LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej
tresc##############
Dodaj swoją odpowiedź

Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejąco ↓ - Rosnąco ↑
Stary68
IP:178.42.195.160

2016-11-11 14:28:23
Mario
Rzeczywiście wyniki są zakodowane, gdzieś od połowy lotów (nie wiadomo na kogo zlecenie) musisz szukać na lotach okręgu. Fakt, że roczniaki siadały czołowo - w minutę piątki nawet z maratonów i nie tylko za nich, ale na pięć sekcji tylko w jednej i nie wszyscy dają temu wiarę.

piojer
IP:79.191.218.37

2016-11-10 21:16:34
Aron
Drogi Krzysztofie__mnie interesuje,pierwsza część twego postu____reszty o chlewikach__to nie domnie bo o czymś takim nie pisałem?

piojer
IP:79.191.218.37

2016-11-10 21:13:24
Flower
To co ty jeszcze chcesz (inne aspekty lotu)moim zdaniem to jest adekwatne (nie pisze o lotach trudnych).3 loty co tę granice przekroczyły. Janssen,to się ma do ogółu. Poz

flower101
IP:83.29.105.70

2016-11-10 20:54:52
piojer
To ile w Twoim oddziale było lotów w tym sezonie , gdzie spadek szybkości między pierwszym , a ostatnim gołębiem w konkursie (20%) nie przekroczył 100 m/min ? W moim znalazłem tylko trzy ,ale np u tegorocznego ( chyba) Mistrza Polski GMP z Prudnika - na 16 lotów żadnego ... Czy mam z tego wyciągać jakieś jednoznaczne wnioski ? Wydawać ocenę siły oddziału opierając się tylko na spadku szybkości - nie uwzględniając innych aspektów lotu - jest dla mnie nieporozumieniem ...

Hodowca74
IP:188.146.19.128

2016-11-10 20:52:37
Warzecha.
Wiem, że są takie okręgi, bo parę dni temu rozmawiałem z hodowcą z Okręgu Opole Południe i powiedział mi, że oni mają swoją kabinę, to se mogą loty układać jakie chcą, puszczać sami gdzie chcą, a GMP mają gdzieś. :-( Gdzie, jak gdzie, ale żeby w Opolu tak myśleli. :-(

Aron1
IP:91.231.24.52

2016-11-10 20:51:07
piojer
Na Twoje pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi.Jeśli ktoś uważa,że ją ma to albo nie ma pojęcia o gołębiarce albo ma jakiś w tym interes. Wydłużony konkurs może być spowodowany uwarunkowaniem: od pogody na trasie,warunków podczas wypuszczenia,zagrożeń ścinkami,od ilości wypuszczanych gołębi,ale równie dobrze od jakości i przygotowania gołębi czy też stopnia równości poziomu oddziału. Tak więc nie znając osobiście sytuacji, trudno jednoznacznie ocenić.Idąc dalej powiem Tobie,że mistrz(mistrzowie) tych -Twoim zdaniem- słabych oddziałów o długich konkursach mogą nie dorównywać Mistrzowi Twojego oddziału,mogą być na tym samym poziomie albo znacznie wyższym.Średni poziom oddziału nie ma bezpośredniego związku z poziomem jednostki.Te wszystkie nasze wątpliwości,pytania,dylematy świadczą wyłącznie o bezsensie "papierowych" rozgrywek o mistrzostwo Polski.I jeszcze jedno-ktoś tu pisał o chlewikach itd. Na tym forum czytałem o hodowcy lotującym w ponoć silnym ,ok. 100-u osobowym oddziele śląskim w którym zajął ok. 20 miejsca w lotach gołębi młodych.Jak sam twierdzi, szkoda mu czasu na opiekę nad gołębiami,podawanie im jakichś "dupsów" itd.No cóż, ja mimo to mam dobre zdanie o oddziałach z "kolebki" i nie zmieniam swojej opinii na podstawie jednej wypowiedzi... może jednak i te "chlewiki" nie mają nic wspólnego z poziomem prezentowanym przez czołowych hodowców...

Janssen
IP:212.106.161.49

2016-11-10 20:48:35
Piojer
Rozumiem że mówiąc magia błyskotek masz na myśli mistrzów z Waszych śląskich oddziałów czy sekcji którzy nie chcą się łączyć w duże oddziały tylko Wola lotowac w małych ale wypuszczać razem żeby każdy miał się czym pochwalic tak ?

piojer
IP:79.191.218.37

2016-11-10 19:06:23
Warzecha
Ty wiesz dlaczego? ___Ja też wiem!____a jedni piszą że się nieda!!!__I tu powinien ingerowac Pan Prezydent,ale magia błyskotek ,jest silniejsza!Poz

wzkapsa
IP:83.22.73.136

2016-11-10 18:56:52
Drogi Piojerze.
Tu, na forum, nigdy się nie dowiesz, dlaczego oddział od PP026, blokuje swoje wyniki, albo oddział Arona1 lotuje systemem: pierwsze 5/z50! To jest ta "Polska Mentalność"!

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2016-11-10 18:51:55
Hod74
Ja bym jeszcze dodał że są okregi,które mogą razem wypuszczać ale niektóre oddziały wchodzace wskład tego okregu tego nie chcą.

piojer
IP:79.191.218.37

2016-11-10 18:49:43
Wzkapsa
Aż tak to mnie nie interesuje?.Pozdrawiam serdecznie.

piojer
IP:79.191.218.37

2016-11-10 18:48:04
Mario
Z nikim się nie przepycham?każdy ma jakieś przemyślenia?___tylko jak piszecie o sile oddziału, to nikt mi nie umie odpowiedzieć? w jednym konkurs konczy się na 100m/min__miedzy 1 a ostatnim ,na bazie 20% i to praktycznie co lot!a w innych te 100m/min__jest sporadycznie___to moze ty się do tego odniesiesz?.Pozdrawiam serdecznie.

wzkapsa
IP:83.22.73.136

2016-11-10 18:36:45
To mówisz Piojer, że nie widzisz list od PP026?
I nie zobaczysz!

Mario-
IP:37.47.23.87

2016-11-10 18:34:12
piojer
Bardzo sie ciesze,ze moglem dostarczyc Ci odrobine dobrego humoru.Mistrzowie tych jednostek-bo oni wyznaczaja ta gorna granice,pozostali do nich daza-wiec mam nadzieje,ze juz rozumiesz.Z mojej strony koncze te przepychanki.Pozdrawiam.

piojer
IP:79.191.218.37

2016-11-10 18:13:42
Mario
Tak to ujął Pp026__w poscie!;Tylko mistrzowie mogą mówić o sile oddziału (poziom), a nie ci co są 5,10,15____Ale się uśmiałem? __To te forum będzie w zaniku!__Jakoś nie widzę wyniku kol Pp026___a też się wypowiada___może źle szukam?(Z tego co widzę, mają kodowane)__to wiec jak to jest?Dl.

Mario-
IP:37.47.23.87

2016-11-10 17:40:52
H74
Oczywiscie,ze widzialem natomiast w zasadniczej czesci byla to forma rewanzu.Sam przyznasz,ze taka dyskusja do niczego nie prowadzi i czas juz ja skonczyc.Ostatnio natomiast kilka razy udezales w klawisze w ten desen,przy aprobacie kol piojer.Najlepiej moim zdaniem ujal to Pp026 w ktoryms ze swoich postow -poziom ewentualnie moga oceniac mistrzowie danych jednostek,a czesto czynia to koledzy ,ktorzy w swoich oddzialach maja jeszcze sporo rywali przed soba-nie wiem ,czy chca przez to powiedziec,ze w swoim oddziele jest 5,10,15 a tam bylby majstrem?No bo skoro poziom kiepski.Jeszcze raz podkreslam posluzyles sie bardzo chybionym przykladem ,na ktorym oparles klu swej wypowiedzi.Brnales dalej i dalej mimo tak oczywistych blednych skojazen z tym hodowca.Pzdr.

Hodowca74
IP:188.146.19.128

2016-11-10 17:28:33
Mario-
Dobrze Kolego Mario, ale czy Ty zapomniałeś, jak nie tylko Śląsk, ale cała południowa Polska była nie raz atakowana, że gołębie szybkie, ale miękkie barachło, które leci kupowo w jeden punkt, że hodowcy nie plasują się w GMP, itd. itp. To nie było podważanie poziomu hodowlano-lotowego na południu ? --EDYT.-- Po to loty u nas są organizowane ze wspólnych startów rejonu, czy okręgu, żeby odejść od korespondencji, a wyniki można było porównać. Mistrz jest tylko ze wspólnego startu i to od sekcji, poprzez oddział, rejon, aż po okręg. Reszta jest tylko korespondencją, ale zaraz dodam, żeby nie być znowu atakowanym, że nie każdy tak może. Pozdrawiam.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-10 13:48:30
H74
Widze,ze znowu mieszasz watki-przypominam,ze To min.Ty regularnie podwazales poziomy hod-lot na innych terenach.Na reakcje innych nie trzeba bylo dlugo czekac i sam przyznasz ,ze slabo to wyszlo.Stawianie sie teraz w roli ofiary nic nie zmieni,natomiast przeczytaj sobie jeszcze raz post flowera dotyczacy hejtu-bo mam wrazenie ,ze ponizszy wpis takze wpisuje sie w ta konwencje.Tylko dlaczego dalej w to brniesz-nie wiem.Proponuje zakonczyc ten watek.Pozdrawiam.

Hodowca74
IP:188.146.27.211

2016-11-10 11:48:01
Piojer
Piojer napisał: ________ piojer IP:79.191.217.236 postów:1303 2016-11-08 22:37:14 _____ " Mario Za dużo odemnie oczekujesz?_z tymi ścinkami z tobą się nie zgadzam!__hm co do reszty (Pogoda ,teren ,przygotowanie)to już dłuższa polemika?__co do strat to ja niewiem?Starszych utraciłem 7szt ,młodych_ jednego na próbie! drugiego na lotach____więc trudno mi się wypowiadać co do strat!Poz " _____ Piotrek, tak nie pisz ! lepiej napisz, że starych straciłeś 20-30 sztuk, a młodych podobnie, ;-) bo wtedy będziesz mile tu widziany. :-) W przeciwnym razie, to inni zazdrośni Ci napiszą, że masz miękkie gołębie, bo nie doświadczają ścinania tylko lecą w jeden punkt. Nie wiem tylko, dlaczego zdarzają się nam takie loty, kiedy gołębie startują z północnego zachodu, a przylatują z południowego wschodu lub z południa ? skoro u nas ma nie być ścinek. Pozdro.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-10 09:32:47

Przepraszam poprawna nazwa slask-wschod.Teraz dokladnie sprawdzilem,choc jesli chodzi kontekst wypowiedzi wczesniejszej to niewiele zmienia.Dzieki za sprostowanie.Edyt.

W_0118
IP:83.10.113.210

2016-11-10 09:20:51
Mario-
... jestes pewien ze to w Okręg Katowice?

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-10 09:03:10

Sp.Pawel Marasek(speed)rzeczywiscie osiagal dobre wyniki gniazdem,mial przez to nieraz pod gorke na forum.W tym roku jak hodowca w okr.Katowice wylatal 18 z haczykiem w C gniazdem-od razu wrocilem pamiecia do tamtych czasow.Pamietam tez o rocznej nakr.chyba z dobrymi wynkami w M-w galerii na ZS zdaje sie,ze jeszcze jest.Roczniaki tak jak mlode daja pierwsze sygnal ,ze cos nie tak z lotem-dlatego z checia bym zobaczyl te wyniki-bo ciezki sezon i roczne tak blyskotliwe...Sam mam zakodowana strone ,ale nie jestesmy w stanie jednostkowo podejmowac pewnych decyzji.

radecki_77
IP:37.248.157.80

2016-11-10 08:40:42
W 2014r
Kilka miesięcy zimowych aż do wiosny spędziłem w Idzikowicach.Czyli kilkanaście km od Przysuchej.Pierwsze listki już były na drzewach zjeżdżać na weekend a u nas ni śladu wiosny.I tak ze dwa tygodnie różnicy.A dla rocznych te kilka tygodni robi różnicę na rozbujanie się przed pierwszymi lotami.Także niby nie daleko a różnica jest.

radecki_77
IP:37.248.157.80

2016-11-10 08:27:10
0399
To Przysucha, Okręg Kielce a to już nie to samo.Naprawdę te 100 parę km w jedną czy drugą stronę robi różnicę.Kolega z lubelskiego i sam wie że tam inaczej było że stratami jak tu.Nawet te same gołębie mu się nie sprawdziły.Drugi leciał w Kozienicach czyli w tym samym okręgu co obecnie i też jakoś nie może się otrząsnąć.Obaj wiedzą że nie da się porównać. W Przysuchej leciał znany wam napewno Śp Paweł Majątek(speed) Od niego miałem ptaki i leciałem jego programem również z gniazda.Wszystko się sprawdzało leciały fajnie ptaki tylko jedno było inaczej.On rocznymi maratony latał nawet miał zdaje się na wystawie w kat M roczną,a ja parę razy pokusiłem się wkładać roczniaki wychowane z jego gołębi i nic.

w.i.e.s.l.a.w
IP:37.47.9.173

2016-11-10 07:36:45

No nie widać wynikow z 2016r na Ich stronie.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-10 07:18:24
karlos
Mozna gdzies sprawdzic ten przebieg sezonu oddzialu,bo z 2016 nie widze nigdzie?Pzdr.

karlos
IP:178.42.159.15

2016-11-10 07:01:39

W oddziale 399 mistrzostwa wywalczone dla pierwszych hodowców głównie przez roczniaki, pomimo ciężkiego sezonu i super leciały, a z maratonu to prawedziwy popis siadały co kilka sekund i w kategoriach też pierwsze, prawdziwa dominacja i też centrum.

radecki_77
IP:37.248.153.198

2016-11-10 00:03:01
Mario-
Okęęg Warszawa czyli środek a raczej wierzchołek Trójkąta Bermudzkiego

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-09 23:44:35
radecki_77
Gdzie lotujesz?

radecki_77
IP:37.248.153.198

2016-11-09 23:09:11
Czy kożystał ktoś
z map lotów?Np na stronie ZS. Ja wzięłam tam datę lotu którejś lipcowej niedzieli jak również maja.W obu przypadkach najwięcej linni lotów idzie w kierunku południa jak i na północ(choć zapewne mniej).Za to na wschodzie od Białegostoku po Lublin pustka.Oczywiście na owej mapie nie ma lotów wszystkich oddziałów wiele z nich leci być może w sobotę ale napewno daje dobry obraz gdzie i w jakim zagęszczeniu. Jak dla mnie sprawa staje się jasna dlaczego bywają loty przy pogodzie gdzie zapowiada się łatwy szybki przylot a ptaki niedość że siadają w dużych rozrzutach to większość kolegów mówi że siadały z południa.Gdy są telefony po takim locie t również większość z tamtąd. Mieliśmy kiedyś lot z Oranienburga i tu też nic nie zapowiadało złego lotu.A ptaki siadały puźno jak i w dużych odstępach.Kolega po kilku rozmowach dowiedział się że kilka czy kilkanaście kilometrów od naszego miejsca wypuszczenia puszczane były ptaki z kilku kabin z południa.Jeśli puścili a nasze nadeszły mogło te nasze 2-3 tyś( z 5 oddziałów) pociągnąć. Oczywiście każdy może teorie mieć swoje.Tylko pasowało by choć jeden sezon tu zaliczyć.U nas nawet niektórzy domniemają że te nasze to muszą mieć tzw"korytarz" którym zawsze lecą skoro przeważnie zachodzą z południa.Ale na to nakłada się też parę czynników o których by jeszcze długo pisać.edyt

piotr154
IP:91.233.69.251

2016-11-09 18:33:50
Jurek114
Jurek114 CZESĆ - ja zaś słyszałem ze lotnika i dobrego ptaka to trzeba umieć się wychować .

Jurek114
IP:37.248.153.249

2016-11-09 10:16:08

Dawniej miałem teorię że stary gołąb zdrowy nie ginie. Może się spóźnić ale wróci. Ale to były czasy gdy oddział w sezonie miał 2 loty solo. Reszta z rejonem i okręgiem. Dzisiaj musiałem zweryfikować te poglądy. Giną wszystkie i stare jak i roczne. Wystarczy że słońce zajdzie za chmury i wiaterek nie z tej strony co potrzeba. Nie liczy się zmysł orientacji tylko siła. Sądzę że jest to skutek wypuszczania od wielu lat solo. Namnożyliśmy barachła to i giną. Najlepszym dowodem na tą teorię jest pół-typler który wracał 5 razy z lotów. Następną teorią co do jakości gołębi jest taka że co się sprowadzi gołębi z tzw. dobrych gołębników to jest gorsze dziadostwo niż to co się posiada. Wychowane to jest na różnych medykamentach i gdy tego braknie na nowym miejscu to choruje i ginie przy pierwszej okazji. I tak z 10 zostaje 1. Co niektórzy mówią że to i tak dobry wynik.

piojer
IP:79.191.217.236

2016-11-08 23:03:22
Mario
Nie chcę być nie miły, co do twoich"ścinek "jak jesteś taki przekonany?to przez mój teren przechodzą gołębie_ __wyż wymien okręgów (nie będę się powtarzał) ale i Czechów, Słowakow nawet Rumunskie?_____i czy my piszemy że przez to sa straty?,a co do tych "hord:gdzies to bylo pisane__nie chce mi sie szukać.Poz. Dobranoc.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-08 22:45:20
piojer
Po Twoim ostatnim wpisie juz zglupialem.Trudno Ci sie wypowiadac o stratach ,choc temat scinek-ktorego nie znasz z praktyki podwazasz(w sumie wydaje sie to logiczne i dlaczego mialoby byc inaczej).Nic innego nie potrafisz jednak zaproponowac.Bardzo malo ,choc niektorym to wystarcza jak ostatnio widac na forum,aby zajac twarde stanowisko.Dobranoc.

piojer
IP:79.191.217.236

2016-11-08 22:37:14
Mario
Za dużo odemnie oczekujesz?_z tymi ścinkami z tobą się nie zgadzam!__hm co do reszty (Pogoda ,teren ,przygotowanie)to już dłuższa polemika?__co do strat to ja niewiem?Starszych utraciłem 7szt ,młodych_ jednego na próbie! drugiego na lotach____więc trudno mi się wypowiadać co do strat!Poz

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-08 22:26:15
piojer
Z checia jednak wyslucham Twojego zdania-a wiec jakie sa przyczyny takich strat w lotach mlodych jak i u roczniakow.Konkretnie prosze-ja swoje stanowisko przedatawilem..Edyt.A i nie lece w Gorzowie ,tylko okr.Gorzow (-tak dokladnie pisalem )jakies 50km nizej.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-08 22:21:43
piojer
Przytocz mi laskawie moj wpis o Waszych hordach?Bo sugerujesz ,ze tak pisalem ,zaczyna mnie juz meczyc taki kogiel -mogiel..Ja wcale nie mam potrzeby do niczego Cie przekonywac,jezeli uwazasz ,ze wiesz lepiej -nawet od tych ,ktorzy tego wielokrotnie doswiadczaja-Twoje prawo.

piojer
IP:79.191.217.236

2016-11-08 22:14:54
Mario
Ja to tak ująłem__ty masz prawo to widzieć inaczej__ja tego nie neguje!__ale z twoimi ścinkami to bym się głęboko zastanowil___jakoby lecisz w Gorzowie____gdzie nasze hordy,jak piszesz idą zdecydowanie niżej? A wschód ,to jak piszą 300~900 ptaków_ __to co one mogą zrobic,więc twoja teoria na co się zda?możesz paść nawet na oba kolana__lecz mnie nie przekonasz?.Poz

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-08 09:58:59
piojer
Wybacz,ale sam powinieneś mieć jakąś teorię-analizując wiele danych.Natomiast nie chcę wchodzić w głębszą dyskusje o poziomach hodowli i lotowaniu.Tak jak pisałem miałem rozeznanie na PD,PN,W -są spore różnice w warunkach samych tras.Mi to w głowie się mieści bez problemu,nie wszystkim jednak.Wprowadzacie terminologię -nie będę się cyrtolił razem z H74, za cichym przyzwoleniem innych kolegów z waszego terenu...mit o trudnym terenie ,mit o ścinkach...itd.Za chwilę wpisujesz coś takiego o dużych stratach ,ogłupieniu materiału selekcjonowanego przez lata,rękami największych fachowców przy zmianie kierunku...sorry,ale kolana są tylko dwa ,więc czasem warto się dłużej zastanowić.P.S Przy okazji ,pisałem wielokrotnie-należę do okr.Gorzów Wlkp-zachód kraju.Trzym się.

piojer
IP:79.191.217.236

2016-11-08 09:45:23
Mario
Kol_Czy ja piszę o waszym transporcie(kabina)itd.Czy coś neguje;odniosłem sie do tych ,jak piszesz "ścinek",a czy to jest z 120,200czy 300km.Jak wiesz w 2014r__mieliśmy Władysławowo ,Chodziez__no i masa naszych ptaków była na wschodniej scianie,nawet 100km za Kijowem,w szczególności roczne(starsze tez)to czym twoim zdaniem to było spowodowane?Co do reszty;to się nie będę wypowiadał_ _niechce być wciągnięty ,tak jak Franek(H74)_____choć też mam kol;niekoniecznie lotujacych na Śląsku, a teraz na wschodzie?.Wiec może to oni ;taki" kit"nam wciskaja_Bo teraz jestem w kropce.Bede na kom po 22.00___Poz

w.i.e.s.l.a.w
IP:37.47.0.112

2016-11-08 07:13:37

kolega był nie dawno u Ks.Żyłki. Straty jakie ponosi przy lotach gołębi młodych mają się nijak w porównaniu do tego ile golębi młodych ginie u nas. Najprawdopodobniej związane jest to z ilością gołębi wracających w jeden punkt.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-07 22:30:50

Widzisz na polnocy i poludniu kierunek lotu ,jest przy Twoim zalozeniu ten sam i tu sie zgadza.Natomiast srodkowy pas na plaszczyznie PN-PD jest chwiejny.Nie wiem dlaczego uczepiles sie tych 120km..nasz drugi lot to ponad 200km,trzeci ponad 300...

selo
IP:188.146.168.190

2016-11-07 22:23:33
mario
nie do końca rozumiem... ja tylko neguję możliwość "ścinek" przy lotach 120 km z tego samego kierunku niezależnie od rejonu kraju. powód jest prosty - fizycznie nie ma możliwości przecięcia linii lotu przez ptaki oddziałów znacznie oddalonych od siebie

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-07 22:16:47
piojer
Widzisz piojer....nie znacie tego ,wiec pozostaja domysly...pamietaj ,ze czesto tyczy sie to srodkowego pasa Polski...na polnocy i poludniu ,poza bardzo incydentalnymi przypadkami na przelomie lat -nie widac problemu.Jakies wnioski?Dalej niski poziom hodowli,za mocne przygotowanie-co to znaczy?moze kabiny dziurawe,a moze jeszcze cos...Tu nie chodzi tylko o roczne ,choc u nich to najbardziej widac...do tego straty w mlodych w srodkowym pasie Polski...dalej bedziesz twierdzil ,ze to tylko wymysl?

piojer
IP:79.191.225.9

2016-11-07 22:10:30
Panowie!!!
Tak czytam te wasze dywagacje?__scinki i takie inne pierdoły ,przy 120 km__przeważnie wszyjscy leca z zachodu czy północnego zachodu__to o jakich scinkach piszecie?Pogoda może wpływać,wiatr____mnie się wydaje że te roczne mogą być za mocno przygotowane__i wtedy jak przyjdą, to idą w świat. Poz

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-07 22:09:56
selo
Widzisz selo i to jest ta roznica -teoria i praktyka-chodzi o konkretne zjawisko.Podalem przyklady golebi ,ktore zalapaly sie na one way ticket...ale roznymi drogami powrocily do domu,by latac wysmiecicie przez kolejne lata.

selo
IP:188.146.168.190

2016-11-07 21:59:54
nieśmiało
chciałbym zauważyć, że przy lotach 120 km na początku maja kiedy wszyscy lecą podobny dystans z podobnego kierunku mówienie o "ścinkach" to jakieś nieporozumienie. nawet jak się "ścięły" to nie powinny być dalej od gołębnika niż kilkadziesiąt kilometrów i to raczej bliżej niż dalej. młode głupie trenowane "na małpkę" to się nie ma potem co dziwić rocznym...

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-07 21:24:39
manix
Powodow moze byc mnostwo ,wiec ciezko wrozyc z fusow.Sam powinienes juz wiedziec...analiza listy konkursowej pewnie w tym pomogla.Natomiast jezeli pogoda byla dobra ,na calej trasie...to tak dlugi konkurs musial byc spowodowany podzialem golebi.Predkosc pierwszych golebi moze dac odpowiedz,czy mialy problem z odejsciem zaraz po starcie...Kolejny watek ,to jak spisywaly sie Twoje najlepsze mlodziki ,w lotach rocznych z innych rocznikow.Jak zachowywaly sie na tym locie roczniaki u kolegow...itd.Z pewnoscia masz jakas teorie...jezeli nastapila scinka to czy juz po starcie-gdy ptaki jeszcze nie zdazyly obrac kierunku i zostaly wchloniete przez przelatujace ptaki z obranym azymutem.Tu te golebie najszybsze,moim zdaniem najbardziej mogly ucierpiec...Kazdy ma swoj rozum i odpowiednie wyciaganie wnioskow z takich sytuacji robi roznice podobnie ,jak posiadanie dobrych golebi- w lotach -nie tylko na papierze;)

manix
IP:83.238.92.111

2016-11-06 23:33:33

Mario 1 Maja 2013r.po dość długiej zimie jak nigdy mieliśmy pierwszy lot z 120.km lot ciężki konkurs trwał 3h.57s.30ss.pogoda była w miarę z tego lotu nie mam do dziśiaj 12rocznych z tego połowa miała na loty młodych 5 konkursów na pięć lotów wszystko doszło tylko brak rocznych.i dlaczego akurat te pękły a maruderzy podochodziły

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-11-06 22:27:23

Używanie inwektyw i samodowartościowanie się w taki prymitywny sposób świadczy tylko o niskim poziomie nic nie wnosząc merytorycznego do dyskusji, po prostu żal czytać takie słabe.

michal1111
IP:94.254.227.172

2016-11-06 22:12:46

troche mi ciebie szkoda bo widac ze glupi jestes i jeszcze taki ktos chce komuś doradzac

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-11-06 22:00:49

Co sie przejmujesz pisanie nawet pod dziesięcioma nickami nie jest karalne tym bardziej że to inne forum tylko po co pytać w tym samym czasie i tu i tam o to samo ?

michal1111
IP:94.254.160.88

2016-11-06 21:51:07

vel jan?to taki jak Ty vel weterynarz pomylka

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-11-06 21:41:45

Michał wel Jan dałem ci już odpowiedz na forum PZHGP bo o to samo pytałeś

Janssen
IP:212.106.161.49

2016-11-06 21:20:26
Michal1111
Niech tylko Warzecha to zobaczy Powodów mogło być wiele młody gołąb jest nie przewidywalny zbyt ciężki okazał sie lot finalowy

michal1111
IP:46.112.215.22

2016-11-06 18:48:57
jaro106
kliknij link
co tam sie stalo pomyliles dawki czy natura 100%?

flower101
IP:83.29.93.248

2016-11-06 06:36:27

Jeżeli nie specyfiką danego terenu , to czym można wytłumaczyć takie oto różnice w lotowaniu , czy ogólnie - podejściu do lotowania gołębiami rocznymi w różnych częściach kraju ... Najlepiej widać to na lotach 500 km ... Kilka przykładów . Wybrzeże i oddział Krzyśka ( Arona) . Przeglądając listy konkursowe można zauważyć na nich stosunkowo dużo gołębi rocznych . Wziąłem pod lupę ( chyba się już zaraziłem tym od Kapsy :) ) dwa ostatnie sezony i ilość roczniaków w pierwszej setce listy konkursowej . Średnia ich ilość z siedmiu lotów na tym dystansie to 26 sztuk na lot . Teraz południe i dla przykładu dwie jednostki lotujące . Rejon lotowy Radzionków . Również dwa ostatnie sezony . Było osiem 500 -tek . Średnia ilość rocznych gołębi , które plasowały się w pierwszej 100 listy konkursowej to 18 sztuk na lot . Drugi przykład z południa - okręg Śląsk Południe. Tu ostatni sezon ( poprzedni bez możliwości zweryfikowania gołębi rocznych ) . Cztery okręgowe 500-tki z których to średnio 21 gołębi mieściło się w pierwszej 100 listy konkursowej . Na koniec środkowa Polska i rejon ( 5 oddziałów ) . Dwa ostatnie sezony , osiem wspólnych lotów - średnio 8 gołębi rocznych na lot znajdowało się w pierwszej setce listy konk. Pytanie - z czego wynikają takie różnice ? Ktoś powie - mniej roczniaków wkładanych , to i mniej ich na liście konkursowej . Może tak być . To nasuwa się następne pytanie - dlaczego hodowcy z jednych terenów tak się ograniczają we wkładaniu rocznych , a z innych podchodzą do tego zdecydowanie odważniej ...?

Aron1
IP:91.231.24.52

2016-11-05 10:32:06
jaro0106
Zgodzę się z Tobą,że określenie "trudny teren" jest nadużywane w sytuacjach nieuzasadnionych.Jednak nie zawsze.Podobnie jak Ty znam hodowców z różnych części kraju,rozmawiam z nimi,mam do nich zaufanie bo bronią ich osiągane wyniki.Niejednokrotnie mogłem się przekonać,że przy identycznej pogodzie i zbliżonym dystansie przebieg konkursu był zupełnie odmienny od naszego.Rozrzut gołębników i ścinki w połączeniu z bocznym wiatrem mogą zdecydować o skali trudności lotu.Ani Wy ani my tak naprawdę niewiele możemy o tym powiedzieć,choć pojedyncze ,nieoczekiwanie trudne loty powinny nakazywać ostrożność w ocenie... Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć,że poziom hodowlany w Polsce jest równy.

w.i.e.s.l.a.w
IP:37.47.0.237

2016-11-05 07:06:13

Te straty minimalne to z widzenia czy ze słyszenia bo tu mogą wystąpić spore różnice?

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-11-05 06:50:54

Aron z tym już przysłowiowym trudnym terenem to już są legendy. Prawda jest taka że znam hodowców z całej Polski także z tych przysłowiowych trudnych terenów i uwierz mi że są tacy którzy mają starty minimalne gdzie reszta konkurencji w oddziale gubi 80% ptaków w sezonie.

manix
IP:83.238.92.111

2016-11-03 20:42:29

W roku 2015 leciałem młodymi katastroficznie zmiana pracy i brak czasu .2016 r. te same gołę bie przeleciały loty od.100km. do.550km. straty 1 gołąb i tak mówi stare przysłowie jak dbasz tak masz DL ps.roczne z każdego lotu do 500+ były pierwsze

Hodowca74
IP:188.146.81.25

2016-11-02 21:36:30
Mario-
Jest tak, jak napisałeś. Niejednokrotnie tematy hodowlane skręcają na boczne tory i robi się zadyma, :-( ale trzeba to przeczekać z nadzieją, że zima to zmieni. ;-) --DL.--

Aron1
IP:91.231.24.52

2016-11-02 19:46:53

Przydatność,a co za tym idzie,sens lotowania roczniakami jest ściśle związany z "terenem".Nie chodzi wyłącznie o ukształtowanie terenu czy panujący tam klimat.Przede wszystkim chodzi o położenie gołębników względem krzyżujących się tras gołębi.Zupełnie inaczej wygląda to na południu czy północy niż w centralnej Polsce po linii wsch-zach. Do tego dochodzą czynniki czysto ludzkie,czyli podejście do decyzji o wypuszczeniu ,ludzi za to odpowiedzialnych.Często słyszy się o oddziałach gdzie przekładanie lotów jest rzadkością.Regularne dziesiątkowanie roczniaków wymusza określone decyzje.Przede wszystkim w takich rejonach nie można na młodych ptakach budować wizji sukcesu,a raczej należy "kombinować" by ich nie stracić.Szanse na sukces nikłe a ryzyko duże. U nas jednak jest inaczej.Wtopy wśród roczniaków są na tyle rzadkie ,że spora grupa hodowców podejmuje ryzyko ostrego ich lotowania. 5/50 jak wszyscy wiedzą to system szybkościowy,dlatego uważam że na spisie trzeba mieć od 10 do 15 roczniaków.Praktycznie w każdym sezonie jest przynajmniej kilka lotów w których na listach dominują roczniaki.Wyeliminowanie ich z drużyny jest bardzo ryzykowne ponieważ straty punktowe potrafią być całkiem spore...nie do odrobienia.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-02 17:25:23
H74
Myslisz ,ze szczery wpis bez zbednego cyrtolenia musi byc efektem parcia na szklo?Daj spokoj-niech to forum ma swoja wartosc hodowlana-bo juz strzepy z niego powoli zostaja-polityka ,bzdurne porownywanie-nieporownywalnego i naparzanka,koszenie wszystkiego jak leci rowno z trawa-destrukcja w czystej postaci.Coraz mniej ludzi wypowiada sie w tematach hodowlanych,przyciagnieci zwyklymi prowokacjami wskakuja w to klebowisko na zlamanie karku,by pozniej powiedziec mam juz dosc,bo z tej golebiarki nic nie zostalo.

Hodowca74
IP:188.146.98.168

2016-11-02 11:25:47
Ces, Mario-
Po części macie obydwaj rację, ale daleki jestem od wywyższania się, czy szukania na forum popularności, którą można znaleźć w popularnych programach telewizyjnych show, ;-) ale nie na forum. Na forum nie tylko można zostać obrażonym, a nieraz za małą "doradę" można dostać zapłatę tzw. "pyskiem". :-( Pozdro___wienia. :-)

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-11-01 22:15:18
Ces,H74
Mam nadzieję,że masz rację -w trosce o przyzwoitość tego forum.Może źle to odczytałem...Jeżeli tak H74-to przepraszam.DL.

Ces
IP:188.146.16.155

2016-11-01 22:00:18
Mario
Myślę,że H74 nie chodzi o jakieś tajemnice, a raczej brak możliwości wyjaśnienia wszystkiego w paru zdaniach.DL.

Mario-
IP:37.47.177.87

2016-10-31 10:50:13
H74
Moze warto wprowadzic nowe standardy?Bo po Twoim ostatnim zdaniu czesc kolegow,przynajmniej tych piszacych bez tajemnic- moze sie lekko wk-rwic na taka postawe?Pomysl.Pzdr.

Hodowca74
IP:188.146.155.172

2016-10-28 23:19:32
Ces
Ces IP:188.146.94.62 postów:1177 2016-10-26 21:38:04 ______ Czesław, napisałem poniżej, ile razy i dlaczego w minionym sezonie, moje roczne były w koszu. Jeżeli chodzi o przerwę rocznych w lotach, to właśnie wynosiła u mnie trzy tygodnie, co chyba rocznym nie przeszkodziło, bo z 22 włożonych 9 w konkursie na bazie 1/5 i wszystkie były w domu. Więc chyba nie było tak źle. Pytasz się: " jak postępujecie z rocznymi, kiedy nie idą na lot? " _____ U mnie roczne, które nie idą na lot są w inny sposób prowadzone, a w czasie wkładania do kosza tych gołębi, które idą na lot, roczne są przenoszone do gołębnika samic, (które idą też na lot) i mają obloty/treningi koło gołębnika, po których wchodzą do swojego gołębnika. Jak czegoś nie zrozumiałeś, to dzwoń, bo tu wszystkiego nie można napisać. --DL.--

jerzy0206
IP:217.99.219.247

2016-10-27 10:07:44

Roczne samiczki które zostają w domu a są w parach ze starymi wdowcami są po moim powrocie z koszowania wypuszczane do przedziału wdów. Samczyki roczne przebywają ze swoimi samiczkami (rocznymi) do zmroku (w celach),samce którym samice wysłałem na lot siedzą same w celi. Zamknięcie , według mnie powoduje że uspokajają się.

wlasota
IP:79.187.9.253

2016-10-27 09:24:46

U mnie odkąd pamiętam, wszystkie wdowce są koszowane, bez względu na to czy idą na lot, czy nie. Te które pauzują, noc spędzają w specjalnym koszu(stara nieużywana klatka z kabiny). Rzadko mam czas je wywozić, więc są wypuszczane po powrocie uczestniczących w locie, dokładnie tak, jak napisał Mariusz. Nie wiem, czy to jest metoda optymalna, ale nic lepszego nie udało mi się wymyślić dla podtrzymania normalnej dyspozycji lotowej. Muszę też potwierdzić, że straty rocznych na początku sezonu są o wiele częstsze niż w końcówce, acz zdarzają się bolesne wyjątki.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-10-26 22:49:37

Tak jak wczesniej zaznaczylem loty roczne z uwagi na specyfike terenu traktuje jako przygotowanie do pelnego lotowania w latach nastepnych.Kilka lat temu ,a moze dalej roczne byly bardziej eksploatowane.Natomiast stabilizacje wynikow juz dlugoletnia, dalo traktowanie roczniakow jak pisalem ponizej i tu nie bedzie wiekszej zmiany.Jezeli chodzi o obawe zwiazane z przerwami w startach i byc moze w zwiazku z tym ze zbyt duza dawka nagromadzonej energii z ktora to mlodziak(roczniak)moze sobie nie poradzic zwlaszcza we wdowienstwie-karmiony czesto jak aktywny zawodnik -namawiam do lotu symulowanego i zakoszowanie razem z wlasciwa druzyna.Wypuszczenie na drugi dzien zaraz po przylocie lotnikow z wyscigu-nawet bez wywiezienia daje lekko w kosc,brak wody(w zaleznosi od warunkow przetrzymywania) i jedzenia rowniez.Wrocilem do tego po latach.Straty w drugiej czesci sezonu i tak sa duzo mniejsze-poczatek jest najwazniejszy i wejscie w zawody w maju.Pzdr.

Ces
IP:188.146.94.62

2016-10-26 21:38:04

Jak widać z poniższych wpisów nie ma jednomyślności.Jedni lecą rocznymi cały program, inni 8-9 lotów.Odnoszę wrażenie, że to drugie podejście jest bardziej powszechne.Mam pytanie jak postępujecie z rocznymi, kiedy nie idą na lot? Plany lotowe w zdecydowanej większości oddz. są tak układane, że od 5-ego czy 6-ego lotu wchodzą 500+ naprzemiennie z 300+, czy wkładanie co dwa lub niejednokrotnie co trzy tygodnie nie wpływa negatywnie np. powoduje straty?

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-10-26 19:32:06

Jak sie nie patrzy ,to nie sie nie zobaczy.Nie ma znaczenia ile ich masz,tylko jak do nich podchodzisz.To wlasnie zwracanie uwagi na roczniaki doprowadza do tego ,ze nie ma dla nich miejsca w 50stce-zwiazek przyczynowo -skutkowy.Tak prowadzone roczne lataja wiele lat-wzmocnia sie z wiekiem psychicznie i fizycznie ,blokujac nastepnie miejsce,kolejnym pokoleniom w 50tce,czy jak w Twoim przypadku 10tce,20stce trzeba zainwestowac w ten sezon lotowy na poczet kilku kolejnych.To wszystko jest proste,tylko zalezy od tego czy ktos tu chce pogadac bez wzgledu na sens ,czy zrozumiec.Pzdr.

wzkapsa
IP:83.29.69.18

2016-10-26 18:57:19
DROGI pIOTRUSIU154
Jak sie ma 12 na gołębniku, to zbytnio nie patrzysz, cz to roczne.

piotr154
IP:91.233.69.251

2016-10-26 17:34:15
wzkapsa
wzkapsa CZESC tak masz racje bo w tym roku 2 x wiało w ogon w zeszłym roku też 2 x je pocisło do domu wiec pewnie dałeś roczne na lot !!!

wzkapsa
IP:83.29.69.18

2016-10-26 08:00:34
Rzeczywiście, Mario dobrze pisze.
Ale On pisze tylko dla tych, którzy "dla roczniaków nie mają miejsce 50-ce". Ja od siebie bym dodał, że dzisiejsze pseudo maratony, nie są groźnie dla roczniaków, bo one są "w słoneczku". Taki roczniak, jak "minie się z klapą" (nawet z 100 km) to to jest groźnie, dla niego!

Marek Trzaska
IP:94.254.145.210

2016-10-24 18:35:34

Mario, dobrze piszesz!

kumado
IP:37.201.242.55

2016-10-24 18:16:17

A Mnie interesuje w metodzie totalnego wdowieństwa to kiedy są parowane pierwszy raz gołębie roczne, czy chowają młode,czy prowadzone są metodą obiegową i czy samice są pokazywane samcom przed lotem bo to przy gołębiach rocznych robi dość dużą różnice,mam na ten temat swoje spostrzeżenia ale jestem ciekaw innych opinii.;)

hen151
IP:188.0.33.70

2016-10-24 17:59:20

Lotowanie rocznymi jest uzależnione od metody lotowania danego gołębnika. Ja lotuję totalnym wdowieństwem i odnotowuje w tej metodzie duże straty w rocznych samczykach, pomimo tego, że są oszczędzane. Natomiast samiczek rocznych nie oszczędzam lecą wszystkie 500 i praktycznie straty są minimalne. Każdego roku te samiczki lecą dobrze w póżniejszych latach. Z samczykami jest gorzej jak trochę przyciśnie na locie to rocznego już nie ma. Sam nie wiem od czego to zależy . Próbowałem samce inaczej karmić ale nie dało to żadnego efektu.

jerzy0206
IP:83.5.107.251

2016-10-24 15:27:09

Od czasu gdy zacząłem lotować wdowieństwem (12 lat) moje roczniaki nie były wkładane na loty 500+ kończyły loty na 365 km.Jedynie na ostatnią pięćsetkę były wkładane wszystkie. wydaje że dzięki temu ptaki 6 i siedmioletnie dawały radę .W tym roku przeszedłem na emeryturę i uznałem że nie mam już czasu na cackanie się z rocznymi. Były ciśnięte na każdy lot, niektóre i zaliczały maratony, po pierwszych lotach było ok ,i powoli zaczęły pękać. Samiczki trzymały się dzielnie ale samczyki nie wytrzymywały tempa .Po tym sezonie wracam do cierpliwości z roczniakami.

winimax
IP:91.239.152.18

2016-10-24 15:02:59

Moje roczne idą od początku do końca .Kiedyś próbowałem je zatrzymywać i efekt był gorszy.Zdarzało się że roczny miał 7 na 7 zatrzymany na 9-tym locie zaginął.Dlatego teraz tego już nie robię i nie wybijam ich z rytmu lotowego.

schlepi01
IP:46.112.32.238

2016-10-24 12:48:39

U mnie roczne od 2012 roku czyli odkąd zacząłem lotowanie lecą wszystkie loty do odległości 500+ nawet jak mieliśmy 4 pod rząd 500+ to gołębie wszystkie były koszowane bez wyjątku, oddział wtedy zorganizował na tygodniu dodatkowy lot żeby roczne za długo nie pauzowały bo prawie wszyscy hodowcy w oddziale nie dawali rocznych na 500+ moje leciały wszystkie pięćsetki i bardzo dobrze sobie radziły, fakt że ginie mi dużo gołębi ale te co zostają to przeważnie wszystkie są ponadprzeciętne i każdy ma na swoim koncie od 5 do 15 dyplomów za czołowe konkursy w sekcji i oddziale. Zresztą nie tylko u mnie giną gołębie, lotuję w oddziale gdzie co roku są bardzo duże straty i to u wszystkich nawet u tych co oszczędzają roczne, co roku oszczędzają a po 6 lub 7 locie już ich nie ma na wkładaniu i na ostatnie loty zostaje nas garstka hodowców i ciężko utrzymać limit gołębi i hodowców. Z moich obserwacji mogę powiedzieć że są szczepy gołębi które dobrze sobie radzą jako roczne na dystansach 500+ i potrafią siadać nawet czołowo nawet jak jest lot ciężki ale są też gołębie u mnie przeważnie z gołębi Koopman które jako roczne dobrze lecą loty 300+ ale na lotach 500+ szczególnie tych cięższych szybko się załamują i giną.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-10-24 11:32:46
jaro106
Na terenie którym lotuje roczniaki nie mają łatwo.Wpływ na to ma specyficzne położenie gołębników hodowców w oddziele- PN-PD przy lotach z zachodu.Dodatkowo ptaki są odciągane przez spora ilośc przelatujących gołębi=szczególnie lekkie odchylenie na PD myli roczniaki -potwierdzają to wyniki roczniaków z lotów jak i miejsca na liście lotników po sezonie.W związku z tym roczniaki metoda-to oszczędne lotowanie,obserwacja warunków pogodowych itd.Wracajac do błędnego zalożenia-przyczyna-skutek- jakie wielu z nas zakłada-takie lotowanie roczniakami doprowadziło,że nie ma dla nich miejsca w 50tce-lub zaledwie kilka się zmieści,bywało to dla nich zgubne,szczególnie dla tych które się pokazywały z dobrej strony.Dla pelniejszego obrazu- mlodych co roku ok.50 szt.bez rejestrowania przylotu.Do lotu starych na przestrzeni lat mysle,ze srednio ok.75 szt.Wyniki satysfakcjonujace.

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-10-24 11:20:46

BŁĘDNE KOŁO.Warto zadać sobie pytanie,dlaczego ciągle buduję stado na nowo-często od x lat?Dlaczego nie ma bogactwa i wyrównanego stada umożliwiającego oszczędne,mądre lotowanie roczniakami,co jest przyczyną,a co skutkiem?

Najczęstszą przyczyną jest brak cierpliwości u hodowcy.Pozbawieni trzonu lotowego hodowli doprowadzamy do tego ,że w roczniakach pokładamy zbyt wiele nadziei,dostają zbyt wiele na swoje wątłe barki,a już niech się jakiś wybije...ten roczniak ma najtrudniejszą przeprawę w lotach ,często po sezonie pozostaje po nim tylko wspomnienie i smutek bo cała kariera przed nim jako starszego ,bardziej doświadczonego lotnika.W związku z tym warto myślę przez ok.3 lat budować stado-moim zdaniem po takim czasie potencjał przy odpowiednim prowadzeniu - powinien sięgnąć ok 80-90% możliwości stada.Później z uwagi na coraz wyższy poziom w czołówce ta pozostała rezerwa może rozłożyć się na kilka kolejnych+ ewentualne wzmocnienia , transfery.

Jak lotować roczniakami?Myślę,że dużo zależy od uwarunkowań na danym terenie.zawsze namawiam do analizy list konkursowych -zero-jedynkowa wiedza ,najlepiej z trzech ostatnich lat.Jak wyglądały loty majowe,jakie były na nich straty,jak siadały roczne u hodowców...itd.Po sezonie lotowym warto sięgnąć po listę lotników i sprawdzić jak roczniaki wypadły...tu będzie odpowiedź jak minął sezon,jak radziły sobie roczniaki.Po tych analizach można stwierdzić czy na danym terenie roczniaki radzą sobie,czołówka itd.czy z uwagi na rozmieszczenie gołębników (spory rozrzut),ścinki z gołębiami innych jednostek mają duży wpływ na przebieg sezonu.
Dzięki takim analizom możemy podejść do sezonu.Wybór metody-myślę,że ma drugorzędne znaczenie.ważne żeby weszły w sezon lotowy bez nowego,dodatkowego obciążenia psychicznego tzn.jeżeli gniazdo to już po odkarmieniu młodych i z jajek,jeżeli wdowieństwo to już jako ułożone wdowce ,bez zmiany metody w trakcie sezonu-chodzi tylko o uniknięcie dodatkowego czynnika stresogennego,już same loty dostarczają sporej dawki stresu.Podobnie jak kilku wypowiadających się hodowców uważam ,że największym zagrożeniem są loty majowe-z obserwacji do ok.4ego konkursowego.Niesprzyjająca aura,wiatry,przelot deszcz,gołębie z wielu hodowli połączone w jedno stado(start) to spory stres dla młodego organizmu.Dlatego moim zdaniem lepiej włożyć roczniaka 1,2a i o ile nie będzie pogody zaczekać na 3 setkę -gołębie także stare złapią rytm,ustabilizuje się aura niż ryzykownie wsadzać nawet na dużo krótszy lot.Dodatkowym elementem jest opóźniony powrót roczniaków z lotu-kilkudniowy,tydzień.Jeżeli przyszedł skrajnie wyczerpany niestety o ile łatwiej odbudować jego fizyczność o tyle z psychiką jest trudniej i często giną na lekkich lotach.Jeżeli to się zdarzyło w drugiej części sezonu,po kilku jego startach lepiej mu odpuścić i zaczekać aż wzmocni się przede wszystkim psychicznie jako dwulatek.Z doświadczenia wynika ,ze nawet 4-5 startów jako roczniak,choć nie na szeroką skalę wystarczało żeby jako dwuletni ptak -pokazać swoje możliwości i zaliczyć cały sezon lotowy.

piotr154
IP:91.233.69.251

2016-10-24 10:54:35
jaro0106
jaro0106 Gołebie gołębiami wiadomo ze trzeba mieć ale jak one do 3 lotu pompują młode to nie ma co liczyć na kat. A - tak mi się wydaje . Rozwiązanie dobre przedstawił kolega Radecki 77 z wcześniejszym parowaniem ale ja bym się skłonił do podziału gołębnika na polowe ale bym nie dzielił na stare i młode tylko wszystko wymieszał , tylko czy to będzie takie proste z tymi oblotami ... Ps. ALe na rocznych mieliśmy się skupić ;-)

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-10-24 09:56:39

Piotr Markowi chodziło raczej nie o sposób prowadzenia a o typ gołębi więc musiał być mieć przy 50 szt cześc gołębi na krótki dystans , średni i daleki.

radecki_77
IP:37.248.157.24

2016-10-24 08:56:41
Piotr154
Czy trzeba być emerytem do podziału o jakim wspomniałeś? Do obsługi dojdzie Ci raptem jeden karmik więcej i jeden pojnik.Może również dodatkowy oblot,by starsze które są jeszcze w parach nie rozwalały oblotu rocznym gdzie latają już jako wdowce. I myślę że warto te 2-3 tygodnie poświęcić na ten dodatkowy jeden oblot.Później spędzasz tyle samo czasu przy gołębiach jak byś miał tylko jeden zamiast dwóch przedziałów. Ja rozwiązałem to jeszcze inaczej.Roczne parowane są o 2 tyg wcześniej tak by szły na loty jako wdowce. Starsze gdy młode mają około 14 dni jeden z nich idzie z samicą na podłogę woliery drugi zostaje z samcem. Czyli od pierwszego lotu i stare i roczne wypuszczone są na oblot jednocześnie ponieważ oba przedziały są rozdzielone w tym samym czasie. A uważam że dla niedoświadczonego roczniaka lepiej jest gdy młode ma już za sobą.Na pierwszych lotach aura bywa różna.Po wychowie młodych szybciej dochodzą do formy jak również nie są tak obciążone przez młode w momęcie kiedy to jeszcze kuleją z formą. Jak dla mnie roczne które lecą już bez młodych pierwsze loty są pewniejsze niż te od młódka. I nie jest to bzdura bo lecąc jeszcze gniazdem to największe straty rocznych miałem wtedy kiedy młody na pierwszy lot miał około 7 dni a najmniejsze wtedy kiedy był już odsadzany po pierwszym locie.

piotr154
IP:91.233.69.251

2016-10-23 22:41:45
jaro0106
jaro0106 wystarczy gołębnik podzielić na połowę jedne sparować wcześniej drugie później i być emerytem żeby sobie wszystkiego dopilnować . Kto wie czy by nie szło wtedy dobrze polecieć do A i B oraz C i M

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-10-23 22:17:00

Marek miałem na myśli to że nie da się w ten sposób lecieć jak opisujesz mając 50 gołębi z tego połowy rocznym i nie wypróbowane stado. A tu pewnie wiekszość chciało usłyszeć jak mają lecieć rocznymi żeby było optymalnie. Poza tym mając 50 szt nie da się mieć gołębi na krótki średni i daleki dystans.

Hodowca74
IP:188.146.95.251

2016-10-23 21:23:09
Roczne
W minionym sezonie miałem na spisie 12 rocznych samców i 13 rocznych samiczek. Prawie wszystkie roczne były na 7 lotach, a miały być na 8 lotach do +350, ale w połowie sezonu gołębie przywlekły "coś" z kabiny i trzeba było nie tylko roczne wyhamować. :-( Niektóre z tych rocznych miały obiecane +500, ale kiedy sytuacja się zmieniła i sprawdziłem w zeszytach, jak to wyglądało w poprzednich sezonach, jak roczne były na +500 i miały nawet z tych lotów konkursy, ale cóż z tego, skoro w następnym sezonie nie były lepszymi od tych, co na +500 wcale nie były. :-( Natomiast roczny samczyk bez konk. który po czwartym locie przyszedł bosy w poniedziałek i miał być usunięty, ale przez "cufal" przeżył zimę (jako rezerwa) i został włączony do drużyny lotowej, bo jastrząb zabrał innego dwulatka. I właśnie ten dwulatek, który jako roczny był tylko cztery razy w kabinie, to jako dwulatek siadał w konkursie też z pięćsetek. :-)

Marek Trzaska
IP:94.254.145.77

2016-10-23 20:55:32

H258. Wszystko się zgadza, napisałem że 50 jest ok dla hodowców którzy robią to w tgzw międzyczasie; czyli pracują, mają rodzinę itp. Nie pisałem, że ja mam 50. Do lotu przeznaczam 50-60 starych oraz 60-70 rocznych, razem 130-140. Rozplod to 45-50 par.... mam człowieka do pomocy, lubię hodować i lotować, testować....sporo sprowadzam więc i muszę lotować większą ilością... oczywiście zapraszam, ale liczenie chyba jest nie taktownie...

hodowca0258
IP:178.37.214.1

2016-10-23 20:28:42
Marek Trzaska
Wprosiłeś się na wizytę do Kapsy.Ja bym prosił ,abyś zaprosił mnie do siebie ...po selekcji.Ja bym chciał policzyć ilość Twoich ptaków...na następny sezon,razem z rozpłodowcami,czyli całość.

hodowca0258
IP:178.37.214.1

2016-10-23 20:19:13
Marek Trzaska
To po co masz 2 drużyny młodków,co daje 150 sztuk?.Jak z takiej ilości zostawić na zimę około 80 sztuk razem ze starymi np.60 sztuk.Nie wspominam o rozpłodowych.Coś tu ktoś miesza.

Marek Trzaska
IP:94.254.145.77

2016-10-23 20:07:23

Jarek 50 szt jest ok, 10-15 na maraton, 20-25 na 500km i 25 rocznych na 8-9 lotów do 350-380km. Super mix! Dla hodowców robiących to w tak zwanym międzyczasie

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-10-23 19:55:51

Marek tylko gdy wiekszość ma 50 do lotu z tego połowa rocznych to trzeba czymś lecieć. Druga sprawa jak ktoś ma wyrównane stado i cierpi na nadmiar bogactwa to może sobie pozwolić na koszowanie rocznych na kilka lotów. Ale jeżeli ktoś buduje stado a takich hodowców jest większość, bo tych co odnoszą sukcesy jest garstka co ma zrobić trzymać i ciągnąć ? Znam takich kolegów którzy rocznymi w ogóle nie lotują lub lotują sporadycznie bo im młode giną i nie robią żadnego wyniki, z doświadczenia wiekszość tych gołębników jest w głębokim regresie. Jest też ciekawa zależność większość hodowców którzy ostro lecą młodymi przeważnie lepiej leci loty dalekie, nie mają sprinterów. Ci co bardziej oszczędzają znacznie lepiej lecą loty krótkie.

Marek Trzaska
IP:94.254.145.77

2016-10-23 19:45:44
Roczne
Właśnie z rocznymi jest tak jak napisałem w innym poście"nie wkłada się wszystkich jaj do jednego koszyka" lotujac do 400 leci wszystko bo i na takich lotach zwłaszcza roczne trzeba przyuczyć do "fachu" na 500km roczne zostają w domu, bo gdy lot nie idzie zgodnie ze scenariuszem i np trzeba dzień odczekać, lub warunki są względnie i lot można odbyć to dla niedoświadczonych rocznych może być problem. Więc na 500km idą bardziej doświadczeni zawodnicy, 2,2+, na 700+ idą w znacznej mierze starsze, doświadczone gołębie oraz kilka na "przyuczenie". I tak jak na 700jest jakiś problem to doświadczeni zawodnicy w większości wracając (nie wiem czy zgubiłem 1-2 szt na 3 maratonach) na 500+ oczywiście idą wszystkie 2 letnie samice oraz reszta starszych (zostawiam jedynie Perełki które mają coś do wygrania w A. I jak taki lot 500+ będzie trudniejszy to ucierpią może 2 łatki, natomiast starsze rzadko (podobnie 1-2 szt zgubiłem na 3 lotach). Reasumując mając roczne w domu na lotach 500-700 mamy pewność że za rok będziemy mieli czym latać gdyby jeden z takich lotoyokazak się katastrofą! Ci co grają całym gołębnikiem miga 2-3 lata dochodzić do siebie.

Marek Trzaska
IP:94.254.145.77

2016-10-23 18:28:03

H258.Zawsze udzielam szczerych odpowiedzilub nie udzielam ich w cale

hodowca0258
IP:178.37.214.1

2016-10-23 18:19:41

Dzięki.Myślę że ,za szczerą odpowiedz

Marek Trzaska
IP:94.254.145.77

2016-10-23 18:16:05

No widzisz H258, a ja uważam, że dzięki takiemu postępowaniu wiele zyskałem. W 2014 roku miałem 86mlodych 6/6 konk, i wydawało by się, że będzie stado świetnych roczników; a nie ma ich więcej jak zazwyczaj. Zeszły rok leciały byle jak 3-4 x , natomiast mam 38 rocznych ktore zamknęły kat G,H lub A.Roczne kilka razy otwarły listę oddziałową. Co zrobiłem? Zostawiłem je w domu 03.05 gdzie zapowiadalo się zimno pochmurno, mocny boczny wiatr. Kilka rocznych leciało 1-2 x 700+ ale to rodzina daleko-dystansowa

hodowca0258
IP:178.37.214.1

2016-10-23 17:47:55
Marek T.
Ja już pisałem,ze Ciebie nie poznaję,ze to nie Ty,kiedy wypowiadałeś się na temat młodych.Nie uzyskałem odpowiedzi.Teraz wypowiadasz się w podobnym stylu na temat roczniaków.Nie wiem dlaczego robisz się taki "miękki",skoro miałeś na tych szczeblach czym się chwalić.Ja tylko chciałem Cię sprowadzić na "ziemię",aby nie było z Tobą to, co ostatnio ze mną, bo będą" podśmiehujki"

Ces
IP:188.146.11.125

2016-10-23 16:41:01
Lotowanie roczniakami
Załóżmy, mamy osobny przedział dla rocznych. Jaką metodę lotowania wybrać w kontekście zminimalizowania strat i przygotowania ich do dalszej kariery lotowej?

Marek Trzaska
IP:94.254.145.77

2016-10-23 16:23:23

Panowie, też miałem sezony, gdzie roczne leciały wszystko poza maratonami i doszedłem do wniosku, że może i na przyszłość są to pewniejsi i dojrzalsi zawodnicy, ale jakość ich konkursów nie była zadowalająca. W pierwszym roku życia gołębie nie mają dobrze zbudowanego systemu motywacji,l łatwiej się załamują, mają małe doświadczenie,(to psychiczne aspekty) fizycznie również nie są w pełni rozwinięte, mięsień jest słabszy, przez co łatwiej ulega "spaleniu". Oczywiście mówię o golebiach allround. Jeśli chodzi o gołębie z linii maratinskich to z pewnością roczne dobrze już sobie radzą na 600-700km.

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-10-23 15:57:43

U mnie wszystkie roczne lecą do 500 plus na maratony nie daję. Reguł jest taka jak gołębie są zdrowe to roczne lecą tak jak starsze gołębie na na lotach szybkich nawet przed bardziej doświadczonymi gołębiami. Roczne masowo giną gdy jest problem zdrowotny lub gdy jako młode mocno chorowały wtedy najczęściej z takich gołębi nic nie ma.

Aron1
IP:91.231.24.55

2016-10-23 15:16:16

U mnie wszystkie roczne samice lecą do +500,maratony zapowiadające się na szybkie-również,a na trudne-wolne idą tylko wybrane.Roczne samczyki idą wszystkie do +300,a na 500-ki raczej szybsze,ewentualnie tzw.normalne-bezwietrzne.Na maratony rocznych samców nie posyłam.

piotr154
IP:91.233.69.251

2016-10-23 14:55:22
Ces
Ces patrząc na wyniki p. Marka to ja chyba powinienem wyciągnąć wnioski a nie on ;-)) , ja nie mam rozpłodu nie mam też wielkiego gołębnika musze wiedzieć po czym ptaki mam sobie zostawić . TERAZ NIECH INNI SIE WYPOWIEDZĄ

Ces
IP:188.146.11.125

2016-10-23 14:49:42
piotr154
Ty piszesz, że u Ciebie lecą cały program. Z kolei Marek Trzaska pisze o 8-9ciu lotach które zaliczyły jego roczne. Ciekawi mnie czym się kierował wybierając loty na które koszował(lub nie)roczniaki.

piotr154
IP:91.233.69.251

2016-10-23 14:36:55

Ces Ces CZESC u nas w oddz. od paru dobrych lat chłopaki unikają katastrofalnej i nie sprzyjającej pogody a wiec moje roczne praktycznie od 2009 lecą cały program , ale nie były wkładane na 1000 km. a jak to oni robią musiałbyś ich zapytać . Ps nawet w 09r. Schoningen rocznych nie zatrzymał bo na 20 szt. wkładanych w tym 7 rocznych w poniedziałek było z całości 12 szt. w domu do 2 tyg. 17 się zleciało po roku ostatni doleciał

Mario-
IP:37.47.211.189

2016-10-23 14:31:00
Ces-z sasiedniego tematu.
W temacie(Cel hodowli)Marek Trzaska napisał Mój coroczny cel to uchronienie goł. rocznych przed wygubieniem na jakimś głupim locie. Mam prośbę do Kol. Marka i pozostałych Kolegów, aby podzielili się swoimi doświadczeniami i sposobami lotowania goł. rocznych aby zminimalizować straty.Jakich lotów należy unikać? Co uważacie z właściwe, a co jest błędem w lotowaniu roczniakami?

Ces
IP:188.146.11.125

2016-10-23 14:28:24
Dzięki Mario
Mam prośbę wklej tutaj mój ostatni post z tematu Ryga.DL.

Mario-
IP:37.47.16.174

2016-10-23 14:23:45

Do dziela.

Mario-
IP:37.47.16.174

2016-10-23 14:22:32
Lotowanie roczniakami.
Mowisz Ces i masz.Zapraszamy do dyskusji;)


Dodaj swoją odpowiedź

[Powrót]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl