LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej
tresc##############
Dodaj swoją odpowiedź

Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejąco ↓ - Rosnąco ↑
wzkapsa
IP:83.30.12.164

2017-03-08 10:05:22
Poczytaj PP026, co Kangurek napisał:
Zdzislaw, Mimo iz absolutnie nie zgadzam sie z pogladami P. Peczalskiego to on byl na liscie adresatow dlatego zeby wiedzial ze kazdy kij ma dwa konce i to co on uwaza ze w Polskim Zwiazku jest w porzadku w Austalii niestety nie jest i jest prowadzone inaczej. Jednak mysle ze on uparcie chce zeby wszystko pozostalo po staremku. Czy ma w tym jakas korzysc nie wiem ale odnosze wrazenie ze wielu nie chce zadnych zmian. Mlodzi sa wystraszeni i wola przytakiwac i podnosic reke glosujac na co co nie jest OK ale po co podpadac. Juz dawno pisalem ze opozycyjna Federacja przynajmniej jedna gdyby powstala to szybko po niej powstawaly by inne i to zamkneloby "tzw. Zlota dekade" u Kawalera. Jesli tego nie bedzie to syn przejmie wladze jak w Korei Pln. Pozdrawiam i czekaj na nastepne maile. Krzysztof ____Od siebie bym dodał, że prawie całkowicie, się z nim zgadzam!

Stanisław
IP:83.22.249.27

2017-03-01 07:32:33

Może u nich tak łapią rosówki, bo z opisu tak ten robak wygląda.Tylko, że nie potrzeba do tego śmierdzących ryb i plaży.

W_0118
IP:217.99.148.97

2017-03-01 07:18:41
z tymi robaczkami
... to jak z tym piwo, seta, piwo, seta, na tasiemca
potem tylko piwo piwo, i tasiemiec wystawia łeb i pyta, a gdzie seta

oj "siekuer" "sierkuer" Zdzisiowa maskotko kangurku u nas jak widzisz tez tak łowią robaczki tyle ze ty o tym nie wiedziałeś przed wyjazdem, myślę że z gołębiami może być podobnie

wzkapsa
IP:83.10.39.229

2017-03-01 06:41:03
A Kangurek napisał
Czesc, Lowilem w Polsce ale tylko troche na Wisle w okolicy Syrenki bo tam na Powislu mieszkalem i to z gruntu. Jednak najfajniej bylo na Mazurach w letnie urlopy i tam szwedalem sie nad Lyna w Dobrym Miescie (gdzie znalem kazdy prawie jej zakatek lacznie z Mala Lyna) a zarazem Ruciane Nida i Mala i Duza Guzianka to byl moj raj. W Australii jest troche inaczej i lowienia ryb podobnie jak selekcja i lotowania golebi trzeba sie uczyc sie od nowa i na filmie do ktorego dam wam link bedzie o zaopatrzeniu sie w przynete a scisle mowiac lapaniu "robakow plazowych" beach worms. Wydaje sie to proste ale wcale nie jest takie latwe a te robaki sa jedna z najlepszej przynety jak sie lowi z plazy. Zanim obejrzycie film wytlumacze na czym caly pic polega?. Nalezy zaopatrzec sie w smierdzaca rybe, lub jej wnetrzosci ale ma to SMIERDZIEC. Ja wkladam to w rozcieta damska rajstope (uzywam jedna noge). Robakow szukamy na plazy jakies 3m od najdalszego miejsca gdzie fale wplywaja na plaze. W momencie jak idzie fala na brzeg to ruchem posuwistym lewo-prawo znaczymy te miejsce gdzie stoimy. Wchodzaca fala zabiera ze soba smrod ryby z ponczochy i jak wraca to te robaki to czuja i co mysla???? Mysla ze fala wyrzucila na plaze szczatki ryby, ktora one sie zywia i wystawiaja z piasku glowe rozgladajac sie. Jak fala wraca to ta wystawiona glowa jak peryskop znaczy gdzie robal jest. Trzeba to zauwazyc i powoli podejsc w to miejsce. W lewym reku powinno sie miec krewetke lub mala czesc tej smierdzacej ryby i blisko tego miejsca gdzie robal wystawial glowe znowu posuwistym ruchem znaczyc smrodem to miejsce. Robal znowu wylazi wtedy trzeba mu podsunac ten kawalek zarcia zeby zaczal lapac a druga reka lapie sie go i wyciaga z wody. Takiego robaka poniewaz jest dosc dlugi dzieli sie na czesci takie jak polska dzdzownica i zaklada na haczyk. Mrozone w sklepach z przyneta kosztuja ponad $1 za szt. Ale najlepsze sa takie prosto z plazy. Trzymano i zycze dobrych polowow. https://www.youtube.com/watch?v=4tvf3PrmW1o Pozdro ps: jakies 30 lat temu wybralem sie z kumplem na lowienie ryb ze skal. Zlapalismy blisko 40kg ryb pod nazwa Luderick. Kazda ponad 1 kg. Przyszedl przyplyw i wiatr Fale rozbijaly sie o skaly i ze strachu bylem sparalizowany. Obiecalem wtedy i sobie i Bogu ze jesli zywy wroce do domu to nigdy moja noga w takim miejscu nie stanie. Zyje i slowa dotrzymuje. Lowie tylko z plazy. Krzysztof

Pp026
IP:83.26.124.32

2017-02-28 18:30:02
Tak w nawiązaniu
Do mnie też Krzysztof pisze.
Czasem ja jemu odpiszę.
Mnie zdumiewa jego pewność w ocenę gołębia przez znawców.
Dla mnie faktycznie tam jest rywalizacja tylko tymi co selekcję organoleptyczną przejdą.
To samo dotyczy też gołębi rozpłodowych. TYlko te ocenione przez "znawców" mają szansę być reproduktorami.

wzkapsa
IP:83.29.63.50

2017-02-27 12:54:34
Kangurek napisał:
Czesc, Wielu zapewne liczylo na wielkie emocje zwiazane z ta licytacja "najlepszych" ptakow ale czy rzeczywiscie byly tam emocje? Na sali widze kilkudziesieciu panow w starszym wieku, ktorzy przyszli tam raczej z ciekawosci i byc moze zeby wypic pozniej piwo i zjesc kielbaske z grila niz checi kupienia. Byc moze przyszli tam zeby w duchu posmiac sie z tych co kupuja ptaki, ktore w dalszej hodowli moga cos dac lub tez dac wielkie GUCIO. Ceny rzeczywiscie zawrotne ale w ich walucie co po przeliczeniu na dolary US to tak w sumie nic wielkiego porownujac ze sprzedaza na aukcjach PIPA (nie biorac pod uwage pierwszego na liscie) i w wiekszosci ptaki zostaly wylicytowane wczesniej on line. Patrze na to towarzystwo zgromadzone na sali i jakos nie moge dopatrzec sie mlodej generacji. Porownalem to z filmem z r.2015 i tam widac sporo ludzi a wsrod nich duzo mlodych i sporo kupujacych. Tu zastanawia mnie czy przypadkiem komercjalizm tego lotu nie polozyl na lopatki tego co kiedys kwitlo kiedy zarzadzal tym s.p. Zandy Meyer choc moze w bardziej prymitywnych golebnikach ale ginelo mu mniej ptakow. No ale "pieniadz robi pieniadz" Zastanawia mnie rowniez fakt kto kupuje takie ptaki? Jesli te pierwsze wykupuje wlasciciel to pewnie z dwoch powodow. Po pierwsze to zeby nikt obcy nie mogl sie pozniej z takiego ptaka krytykowac, lub zeby "cos takiego" miec u siebie i pozniej twierdzic ze wniosl wiele w jego hodowli podobnie jak twierdzi ten hodowca z RPA z 3xJ lofts (poz.31 na liscie w licytacji). Jest jeszcze jeden aspekt, o ktorym nalezy pamietac ze zginelo tam multum ptakow a w ostatnim locie cos ok. 1,000. Zakladajac ze czesc z nich zjadly sokoly a zapewne czesc ktos zlapal i nawet jesli zlapali je tambylcy to zapewne pierwsze co zrobili jesli nie zjedli to starali sie je sprzedac hodowcom chocby za psie grosze. Kto wie czy wsrod tych co zginely nie bylo lepszych okazow do rozplodu niz wsrod tych na tej aukcji. Tak czy inaczej w Polsce i w innych krajach wielu hodowcow juz marzy o tym ktore to "champy" wysle w maju do RPA zeby pokazac ze i on moze cos tam ugrac? Teraz dla przykladu ceny tych ptakow z licytacji. 1# poszedl za R350.100 = $27.029 US a australijski golab z poz. 48 zostal sprzedany za R6200.00 co w przeliczeniu na US dolce daje $478.673 Ciekawe za ile zostana sprzedane te pozniejsze ptaki i czy uzyskane pieniadze choc w czesci zrekompesuja to co zaplacili za transport i udzial w tym totolotku. Pozdrawiam z Antypodow Krzysztof

wzkapsa
IP:83.4.120.238

2017-02-24 14:21:13
A Kangurek napisał:
Czesc, U nas akurat nie ma takich problemow ale sa dzikie koty ktore legna sie gdzies w kanalach burzowych i niestety sa glodne. Niejednokrotnie widzialem takie bydle na dachu swojego golebnika ale mam sprytna pulapke (kiedys opublikowalem fotke na ZS) gdzie jesli za przynete wsadze zywa mysz to kot zlapany na 100% ale nie o tym chcialem dzisiaj. Zeby rozweselic troche was i zarazem pokazac ze nie tylko kuna / gronostaj moze cie odwiedzic to cos z naszego podworka. Rano w wiadomosciach w TV pokazano filmik, ktory znajdziecie w zalaczniku (po otwarciu filmik jest na dole) W restauracji prawdopodobnie chodzi tu o winiarnie produkujaca wlasne wina odwiedzila wielka Goana. Te jaszczurki sa przysmakiem Aborygenow no tym razem bedac nieproszonym gosciem zostala w bezwzgledny a wrecz brutalny sposob wytargana na zewnatrz przez mloda kelnerke. Ta mloda dziewczyna (25) okazala sie Francuzka ktora pracuje w tej winiarni na turystyczno pracujacej wizie i w czerwcu rusza dalej zwioedzac Australie. Obslugujac klientow, ktorys pokazal jej to bydle (1,80cm) i ona na poczatku myslala ze to pies ale jak zauwazyla ze to jaszczura to chwycila ja za ogon i wytargala na zewnatrz. Jedna z klintek ze strachu wlazla na krzeslo. Dziewczyna wraz ze swoim szefem byla dzisiaj gosciem w studio i wszyscy dziwili sie jak profeszjonalnie to zrobila nie majac nigdy przedtem do czynienia z Goana. Zreszta ocencie sami. Ja kiedys moze nawet wieksza widzialem zabita przy drodze a mniejsze to z bliska fotografowalem wysylajac fotki rodzinie. U mnie upal dalej trzyma, golebie na wpol gole i pierza mnostwo, ale zaczynaja sie chlodne noce i nareszcie jak sie ochlodzi to golebie poczuja swoj zywiol. Sasiad zaczal oblatywac mlode ale sokol pilnuje i atakuje. Ja niestety musze zaczac tez bo czas ucieka a w kwietniu treningi. Krzysztof. ____Od siebie bym dodał: "Dobrze mieć takiego Krzysztofa"! Pozdrawiam

jerzy0206
IP:217.99.168.160

2017-02-15 15:05:33

No to może ja kilka uwag na temat tych zawodów o milion dolarów. Kto się przygląda od lat to zauważył że w poprzednich edycjach ptaki lądowały na takim dachu z blachy falistej najczęściej na końcu i miały do pokonania około 50 m. Przeważnie trwało od kilku do kilkudziesięciu minut. Więc co wymyślili : ptaki musiały lądować na ziemi i dało to efekt taki że niektóre siedziały około 3 godzin . Taka ciemna samiczka z takim odstającym piórkiem pod kuperkiem przyleciała około 10 miejsca ,mijały 3 godziny a ona nie wchodziła. Bardzo mnie ciekawi jak oni wypuszczają te ptaki do oblotu ,podejrzewam że czarni wyganiają je miotłami.Ten system i odległość pomiędzy wylotami o gołębnikiem jest nie do pokonania bez miotły .Przedtem ptaki wlatywały górą i korytarzem do swojego gołębnika na skrzydłach teraz jak kiwi z buta.Na zachętę i w nagrodę mogli chociaż postawić pojnik chociaż te ptaki widać było że umiały się same zatroszczyć o siebie. Widać że ten kto wymyślił te pseudo wyloty nie ma zielonego pojęcia o ptakach , lotach,motywacji, wie natomiast jak zgarnąć kasę. 1100 dolarów za sztukę drogą nie chodzi.

Mario-
IP:37.47.54.170

2017-02-15 11:34:45
wzkapsa
Widzisz,jezeli Twoj kolega nie rozumie ,ze selekcja golebia w roznych czesciach swiata oparta jest na roznych parametrach i polskie nie sprawdza sie w Australii ,a autralijskie w Polsce-i to nie ma nic wspolego z tym co jest lepsze -gorsze,tylko zwyczajnie inne.Niech przyleci w tych krotkich spodenkach ,w ktorych kosil wieczorkiem ta trawke i skosi komus trawnieczek przed domkiem-jak juz rzecz jasna -porozgarnia najpierw gruba warstwe sniegu.

A teraz kolejny watek-golebie hodujemy z roznych powodow...a lotowanie golebiem rok ,czy dwa by zrobic miejsca kolejnym zupelnie malo kogo rajcuje,choc biznes niestety walczy z tym ostro,gdy cwaniacy niskim kosztem i checia robienia super wyniku ma mlode chca wbic wszyskim do glowy ,ze to sa asy,a nie efekt tresury.Najwieksza przyjemnosc sprawia mi lotowanie golebiem kilka lat i wszystkie historie z tym zwiazane.Jego sukcesy i porazki-ta wiez emocjonalna.Z czego to wynika.Jezeli bystre oko Twojego kolegi nie zauwazylo jeszcze waznego szczegolu to mi i wielu powaznym hodowcom nie marzy sie uczestnictwo w RPA.Ale Ty wz dla odrobiny rozrywki zlapiesz sie kazdej proby -namawiajac nawet eskimosa by zamieszkal w Afryce,bo co to za sztuka przetrwac na mrozie w grubym futrze...Afryka...to tam dopiero trzeba pokazac klase-tam futro sie nie sprawdzi.I trzeba pobiegac troche za papu,a nie stac tylko z kijem nad przereblem lowiac ryby lub charatnac jakas foke.To tyle.

wzkapsa
IP:83.4.98.68

2017-02-15 10:24:17
Kangurek pisze tak:
"Czesc, Polowa golebi wrocila i tak osobiscie zastanawiam sie jaka satysfakcje maja ci hodowcy ktorych golebie wrocily drugiego dnia lub ci co nadal czekaja na to ze ich ptaki wogole doleca? W Australii (nie biore pod uwage tych co wyslali tam swoje ptaki) ze wzgledu na wysoko podniesiona poprzeczke kazdy kto mysli ze cos ugra szybko dostaje kubel zimnej wody na glowe. Ci z Australii mysle ze i z Polski podobnie marzac o dobrym wyniku i "wielkim splendorze" ich golebi w RPA szybko sie z tego moga wyleczyc a dlaczego to bedzie pare slow z naszego podworka, ktore jest bardzo podobne do tego w RPA. Zacznijmy od tego (to jest moja obserwacja) ze polskie i europejskie golebie sa w wiekszosci na loty sprinterskie i na sredni dystans. Poniewaz sa konkursy to cieszy to ich wlascicieli jesli taki golab wraca i bedac nawet na pozycji 3000 zdobywa jeszcze konkurs co podaje sie w zyciorysie nie uwzgledniajac w wiekszosci ze taki golab to nic specjalnego bo wrocil pozno. W Australii konkursow nie ma i kazdy hodowca jak "trener" trenujac swoje ptaki nawet dwie setki patrzac na ich osiagniecia typuje jaki ma isc na dany dystans. To NAPRAWDE UCZY, a ci co sie nie ucza szybko z tym hobby koncza. W RPA ze wzgledow na specyfilke samego kraju loty moga odbywac sie tylko i wylacznie z poludnia na polnoc i dziwnym zbiegiem okolicznosci wiatr jest ciagle w dziob. Slabszy lub silniejszy ale nie pomaga ptakom a poniewaz w naszych klimatach w ciagu dnia potrafi sie zmieniac jego kierunek kilka razy to sami zrozumiecie co jest grane? Zwlaszcza jak golebie juz wracaja do domu. Do tego dochodza sokoly wedrowne, ktore akurat teraz maja mlode i szukaja mniam-mniam dla nich a golebie sa latwym lupem zwlaszcza przy tej temperaturze i wilgotnosci powietrza. Wczoraj po upalnym, dniu musialem juz pod wieczor kosic trawe bo dzisiaj zabierano te pojemniki i znowu slysze jazgot tych naszych pticow co ostrzegaja golebie. Spojrzalem w niebo i nad moim dachem powolnym lotem przemiescil sie sokol wedrowny. Zdziwilem sie bo juz bylo naprawde ciemno. https://www.youtube.com/watch?v=2tV0OQqWRTM - tak wygladaja te pozyteczne ptaki i zwlaszcza pomocne hodowcom golebi i ich golebiom. Ci ktorym marzy sie udzial w nastepnych edycjach wyscigow o kase w RPA niech wezma pod uwage to co napiosalem bo to szczera prawda. Inna sprawa to ostre traktowanie mlodych u nas a w Polsce jest przekonanie ze nie wolno tego robic bo jak napisal jeden z hodowcow "jak mlody kon za duzo ciagnie to nie uciagnie nic na starosc" Ja twierdze ze to bzdura ale na polskie systemy obliczania wyscigow i lotowania EMERYTAMI to moze to zdaje egzamin. W Australii zwyciezaja mlode ptaki na bardzo dalekim dystansie juz w pierwszym swoim sezonie bo selekcja w rozplodzie (bez pieknych zyciorysow a oparta na obserwacjach jest na lotach golebi mlodych) Tu wsadze wam link do wyniku z lotu dlugodystansowego w 2010 r. gdzie mlody chequer JAKO JEDYNY zameldowal sie w drugim dniu po starcie. Ten hodowca (rozmawialem z nim kiedys telefonicznie) specjalizowal sie w hodowli golebi dlugodystansowych i nie martwil sie ze wysylajac mlodegop golebia na taki dystans to GLUPOTA http://ccfpigeons.com/results/9/87 Zwroccie uwage na to ze jego ptak zameldowal sie po sobotnim starcie gdzie uczestniczylo 230 hodowcow i 2736 golebi w niedziele a nastepny po nim byl w poniedzialek. Lot byl 3 dniowy. Wszyscy ci co sa w kolorze rozowym nie mieli ptakow ktore wrocily w okreslonym czasie ( w Polsce konkurs by trawlal az do upadlego) I tu nasuwa sie pytanie. Czy "przedszkolne" traktowanie golebi daje jakies pozytek w selekcji czy tez isc ostro po bandzie jak w Australii i miec z tego satysfakcje wieksza niz ta w RPA, ktora jest jak loteria lub totolotek. Dawno juz o tym wspominalem ale ci, ktorym to nie lezalo na DL lub ZS zamieniali to w okreslenie ze szkaluje polskich hodowcow i ze nie jestem patriota. Szczery az do bolu. Krzysztof Warto poczytać.

flower101
IP:83.22.9.187

2017-02-09 20:21:02

Tu można zobaczyć przylot pierwszych - przewinąć od 3 godz. 49 minuty. Pierwszy miał wyprzedzenia ponad 4 minuty , a wszedł jako trzeci . To wchodzenie to rzeczywiście porażka ...---kliknij link--- I jeszcze ten sygnał - kur..cy można dostać...

janssen3
IP:89.161.86.11

2017-02-09 19:58:34

Głowy nie trzeba dawać, wszystko jest do sprawdzenia, pierwszy dzień 280-szt na dziś dzień powróciło 1131-szt:kliknij link

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 19:57:39
DZIĘKI
Pytam z ciekawości,żeby wiedzieć kiedy konkurs się skończył.

piojer
IP:83.5.15.226

2017-02-09 19:53:17
Warzecha
Z tego co mi wiadomo__to 2443szt lot finałowy. Poz

aaaaa
IP:185.112.118.27

2017-02-09 19:50:01

stan gołębnika 4600-finał poszło ok 2400 . pierwszego dnia ok 290. Ale głowy nie daje

zuberq
IP:32.211.251.208

2017-02-09 19:49:38
Warzecha.
2334 chyba. W kazdym razie miedzy 2300-2400 :)

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 19:36:54

Ponawiam pytanie;czy ktoś wie, ile golębi startowało w tym locie finałowym?

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-02-09 18:44:21

Sorry- nie wiem.Nie widziałem nawet przylotu czołówki,czyli najważniejszego:(

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 18:42:04
Aron1
Jak możesz i wiesz to napisz ile gołębi brało udział w tym locie.Zgóry dziękuję.

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-02-09 18:38:47
Warzecha
Ja nie zajmuję się gdybaniem,musiałeś mnie z kimś pomylić.Wypowiadałem się wyłącznie w kwestii dużych różnic czasowych między gołębiami.Aspekt handlowy jest mi zupełnie obojętny,decyzja i motyw należy do płacącego...

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 18:27:45
Aron1
Liczą się fakty.Nikogo przy wypłacaniu nagród nie interesuje że jedne leciały bez odpoczynku a inne coś omijały.Wypłacają według wydruku,tam gdybania nie biorą pod uwagę.U nas często po nieudanym locie mistrz mówi tak;coś musiało być nie tak skoro dziady nabiły a moje super przygotowane nie zrobiły konkursu.Czy coś te tłumaczenia pomogą?

hodowca majowy
IP:83.11.38.99

2017-02-09 17:39:51
Tak naprawdę...
... to prawdziwy zwycięzca tych zawodów powinien być inny. Trzeba mieć dużego pecha (inny szczęścia), jak ten hodowca z Holandii, którego ten młody przyleciał jako pierwszy a wszedł chyba trzeci. Dla mnie on jest zwycięzcą i ciekawie czy na aukcji nie osiągnie się za niego większej sumy niż za tego pierwszego z listy - chyba jako jedyny z czołówki wyglądał na całkowicie zajechanego.

zuberq
IP:32.211.251.208

2017-02-09 17:25:14
Dokladnie
Kazdy powinien robic to so sprawia mu satysfakcje i przyjemnosc z golebiarki. Dodam jeszcze, ze zwyciestwa tez nie da rady kupic, ubiegloroczny zwyciezca (ktory rowniez ma w swoim golebniku zwyciezcow kilku poprzednich edycji) wyslal w tym roku 75 sztuk (45 poszlo na final, czyli wiecej niz wszystkich polskich golebi razem wzietych) i niezbyt dobrze wypadl

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-02-09 17:10:58

To oczywiste,że gołębie na tak szczególne WG muszą być selekcjonowane w odpowiednich warunkach,które w Polsce nigdy nie będą spełnione.Inna sprawa,że nie mam ochoty aby naszą gołębiarkę dopasowywać do potrzeb garstki dzianych wielbicieli sportowych zakładów...

zuberq
IP:32.211.251.208

2017-02-09 17:03:25

ja tez to przerabialem. mialem super ptaki z Europy i do 300-400 km bylo super, jednak przychodzila ta magiczna bariera i pryskaly jak banki mydlane. zmienilem linie golebi i jestem bardzo zadowolony. w tym roku mam mlodego samczyka, ktory jako mlody robil 5 x 500km (3 x w 20%). zdaje sobie sprawe, ze jako roczny/starszy pewnie z niego nic najlepszego by nie bylo ale nie byl do tego przeznaczony.

zuberq
IP:32.211.251.208

2017-02-09 17:00:05

ja osobiscie zgadzam sie z Aronem. najwazniejsza jest wydolonosc zeby dotrwac do finalu i go ukonczyc. poprostu typ golebia. pozatym polskich golebi jest duzo mniej od innych wiec i szanse mniejsze. w Stanach mlode selekcjonuje sie glownie pod tym katem 500-600 km na mlode, i to kilkakrotnie w sezonie. pozatym hodowcy z USA wykypuja zwycieskie golebie z RPA.

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-02-09 16:45:18
Stanisław
Mile mnie zaskoczyłeś...

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-02-09 16:42:50
Warzecha
Wiem,że lubisz bawić się w filozoficzną grę słów,dającą Tobie furtkę dla każdej tezy.Kapsa jak widać zrozumiał Cię tak jak ja,ale różni nas ocena sytuacji...

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 16:41:22
kropla w morzu
Czy jak kogoś z nas tu zabraknie to forum upadnie? Życie toczy się dalej.

Stanisław
IP:83.26.233.48

2017-02-09 16:37:26

"Kangurek" sam sobie zarobił na wykluczenie go z forum. Gdyby pisał ciekawie o gołębiach i sposobie hodowli w Australii a nie wdawał się w dyskusje,obrażając Nas Polaków pisał by do dzisiaj. Opisywał nasz kraj jaki był 100 lat temu w czasie zaborów, twierdząc, iż tak jest obecnie. Nie będę cytował, niektórych jego wypowiedzi. Gdyby przeprosił wszystkich pewno właściciel przywrócił by go na forum.

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 16:29:36
Józek
Ja się nie dziwię.Mnie jak ktoś wyprosiłby ze swojego mieszkania to już tam nigdy nie wchodzę.

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 16:27:14
Aron1
W czym nie mam racji?Przecież ja tu żadnej tezy nie stawiam.Czy ktoś kto trafił 6 w totka jest mądrzejszy od tych co nie trafili?Na czym polegała ta zabawa? Na tym żeby mieć piewrwszego.Faktem jest że pierwszy wygrał.A kto to jest ten kangurek?

korek
IP:83.22.251.130

2017-02-09 15:54:40
Zdzisławie!
No i co z tym ,,kangurkiem,,?. Nie chce tu pisać?. Czyżby mój apel poszedł na marne?.

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-02-09 15:44:08

Obaj z Warzechą nie macie racji.Tu nie o mądrość czy głupotę chodzi lecz o tzw.zdrowie,czyli zespół indywidualnych predyspozycji wydolnościowych.Gwarantuję Wam ,że w maratonach czarnoskórzy regularnie lejący białych nie koniecznie są mądrzejsi...

wzkapsa
IP:83.30.74.190

2017-02-09 15:36:54
Poczytaj Warzecha,
jaj kangurek "to widzi": Obejrzalem tak narazie w skrocie powrot pierwszych golebi (niedlugo obejrze to ponownie wraz z kolega ex - hodowca), ktory ma do mnie przyjechac. Widzac ze lista tego dnia zamknela sie na polskim golebiu od Tomasza W., ktorego to samiczka byla niezla w krotkich dystansach ale tym razem niestety taka szybka nie byla. Golebie widac w calkiem niezlej formie tak jakby byly wypuszczone z odleglosci 100km a nie 500. W poprzednich lotach o samochod wracaly w gorszej formie i to z blizszej odleglosci. I tu nasuwa sie pytanie. Co stalo sie z reszta 2,000 golebi, ktore nie dolecialy do wieczora a jest to olbrzymia ilosc? Ten amerykanski hodowca moze mowic naprawde o OLBRZYMIM szczesciu ze ta samiczka pierwsza odwazyla sie przekroczyc magiczna linie i zostac odbita jako zwyciezczyni choc chyba wcale pierwsza nie byla a pozatym niczym spektakularnym w tych poprzednich lotach i treningach sie nie popisala. No ale w tym hobby-biznesie odrobina lub duzo szczescia jest bardzo potrzebne. Obejrzelismy z kolega od nowa ten fragment jak ladowaly pierwsze golebie i tu jest taka nasza opinia. Cale to przedsiewziecie idzie na ilosc a z tym zwiazana kase nie tylko w lotach i golebiach ale tez zwiazanej z ta impreza turystyce. Miejsce do ladowania golebi powinno byc inne. Ladowisko chocby tych samych rozmiarow powinno byc podniesione na wysokosc glowy czlowieka. Trenowanie golebi powinno odbywac sie w ilosci po 300szt i uczyc ich straszeniem dlugim kijem szybkiego wchodzenia do srodka. Potem nastepne 300 szt. Jak nie chca wchodzic to szmata w reke i maja latac. Tam nie ma domow wiec jedyna szansa do odpoczynku to golebnik i szybko by sie nauczyly. Tak uczymy my i nie ma sytuacji zeby golebie wybraly do odpoczynku dach sasiada. Jesli jakis wybierze ta droge kilka razy to niestety glowka leci zeby nie uczyl innych. To co te golebie robia po powrocie to jest SZOK a nie profesjonalne podejscie do sprawy zwlaszcza jak sie organizuje taka impreze. Moj kolega Michael smiejac sie powiedzial Krzysztof jedzmy tam i nauczymy Bialych Afrykanow jak sie trenuje mlode golebie i uczy je ze ich miejsce po locie jest wewnatrz a nie na ladowisku. Michael dodal ze nawet gdyby byl nadziany gruba forsa to nigdy by tam swoich golebi nie wyslal. Jednak w Australii jest sporo takich, ktorym sie marzy ze tam cos osiagna i daja swoje ptaki. Kobieta o ktorej kiedys wspominalem ze uciera nos niejednemu hodowcy i ktora byla najlepsza w zeszlym sezonie w jednej z Federacji niestety potracila tam swoje ptaki i nie brala udzialu w Finale. Z drugiej strony gdybym to pisal na forum to ktos by zapytal o jakosc naszych ptakow jesli tak fatalnie tam sie spisuja? Jest w tym wszystkim jeden problem tzn. obraczki rodowe i czas kiedy golebie do RPA powinny sie legnac. Gdybym ja chcial wziac udzial w tym wyscigu w nastepnej edycji to musze w RPA zamowic obraczki z data 2017 (u nas beda dostepne w czerwcu) i tu trzeba sie zastanowic ze jesli nawet je mam to juz golebie odpoczywaja i nie znosza jajek bo sezon legowy sie zakonczyl a nawet jesli ma sie jakies fajne pary i one odpoczywaja czekajac na ten odpowiedni moment to nie zawsze cos z nich wyjdzie co akurat nadaje sie na to zeby byc wybranym na ten wyscig. Niejednokrotnie z dobrej pary, ktora w sezonie ma 6 mlodych jesli jeden trafi sie, ktorego mozna nazwac "lotnikiem" to juz duzo wiec wybor jest u nas znikomy. Europejskie i Amerykanskie golebniki moga wybierac i przebierac jak chca bo mlode idace na ten wyscig sa wybierane z calego legu jakim w tym czasie dysponuja. To ulatwia taki wybor jesli oczywiscie sie wie czego sie szuka. Dodam jeszcze ze w naszych przypadkach kazdej z Federacji kiedy odbywa sie wyscig golebi mlodych tzw. Young Bird Derby z 500km i gdzie wolno dac tylko 5 golebi, ktore hodowca jako trener musi wybrac ze wszystkich mlodych. To golebie startujac rano maja okreslony czas na powrot. Otwarcie zegarow jest naogol o 18-tej. Dojazd do Klubow ok 30min. Wiec czas powrotu jest ograniczony do ok. 17,3o i jesli komus do tej pory golab nie wroci to niech zapomni o tym wyscigu. Popatrzcie ktory golab na tej liscie byl u nich o godz. 17,3o? Mam kilka przykladow z takich lotow z najwiekszej australijskiej Federacji ale linki moze dam nastepnym razem zebyscie ocenili jak plasuja sie hodowcy jak leci sie co sezon z innego kierunku. W RPA wyscig bedzie trwal jeszcze pare dni az zleci sie troche ptakow zeby kasa nie uciekla. Po dwoch dniac deszczu pozdrawiam serdecznie znowu z upalnego i dusznego dnia w Down Under. Jak zwykle szczery az do bolu. Krzysztof________ Tyle kangurek I jak go nie szanować! Pisze super ciekawie. Lubię gości, którzy mają swoje zdanie i potrafią je konkretnie przestawiać!

wzkapsa
IP:83.30.74.190

2017-02-09 15:11:25
Moja Droga Warzecho.
Jesteś nieoceniona! Także się nad tym zastanawiałem. Nie bój się, stary Kapsa, nie będzie Cię przekonywał, że te głupie przyleciały, a te mądre, trzeba było zbierać! Serdecznie pozdrawiam.

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-09 14:49:54

Ile tych gołębi wystartowało w tym finałowym locie?

wzkapsa
IP:83.30.74.190

2017-02-09 09:05:25
Drogi G_andi, Ty mi tylko napisz, konkretnie!
gdzie ja się pomyliłem i udowodnię Ci, że nie mam się czego wstydzić!

Janssen
IP:188.146.172.151

2017-02-08 23:07:45
Zwycięzca
Tom Schillingkliknij link jak by podobny do golebia

G_andi
IP:188.137.32.215

2017-02-08 22:52:57

kapsa w odpowiedzi na Twoją "zaczepkę "
jedyne co mogę powiedzieć
koledzy -ja kapsa;
myliłem się ,- macie rację
lepiej przeżyć chwilę wstydu
aniżeli żyć w długiej udręce.
Tu moja teoria i nie tylko ta się nie sprawdza.
DL

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 22:33:55
Te gołębie szukały!
Jeszcze musicie sie dużo, dużo uczyć. Więc dobranoc.

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-02-08 22:07:41

Tylko żebyście nie doszli do takiego wniosku:Pierwsze przyleciały te głupie a te mądre póżniej bo musiały coś obchodzic.

Hodowca74
IP:188.146.75.33

2017-02-08 21:58:03

Według mnie, to musiały coś obchodzić lub najzwyczajniej - z jakiegoś powodu przysiadły. _____ Ale najbardziej podobało mi się porównanie Wojtka (W_0118) :-) cytat: ___ "Pamiętasz ta akcje jak kiedyś tobie deszcz zalał ulice, i żeby ci się do butów nie nalało wracałeś do okola to co zes zonie mowił ze ci kompas sie zepsul, czy ze musiales isc dookoła i dlatego jestes dwie godziny pozniej." ____ :-)

W_0118
IP:83.30.54.252

2017-02-08 21:30:00
Aron1
... słusznie Krzysztof
dlatego napisałem Kapsie, są takie gołębie które lecą lecą lecą, aż dolecą

i takie gołebie nadaja sie do tej zabawy

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-02-08 21:27:28

Przypominam, to jest Afryka.Jeśli nawet niema przeciwnego wiatru,czy opadów to temperatura i wilgotność na tak długim dystansie wystarczająco spowalniają tempo lotu, co powoduje konieczność lądowania do wody a nawet odpoczynku.Jak w każdym sporcie tylko nieliczni zawodnicy w tych warunkach wytrzymują bez większych problemów. Co roku ta sama bezsensowna gadka o kompasach...

W_0118
IP:83.30.54.252

2017-02-08 21:16:53
Kapsa i jeszcze jedno
... zanim "dupniesz" kolejnego fleka

gołębie leciały wszystkie do tej samej klapy, żadnych stad gołębi obcych na trasie przelotu. Wiec się ciebie pytam co je miało odciągnąć co im miało zaburzyć ten kompas czyli orientacje

Gdzie niektóre były przez 14 godzin a wracając wesoło gruchały.
Jeśli pierwsze leciały 64 km/godzinę to te ostanie według twojej teorii "Kompasa" błądząc przez 14 godziny pokonały 900 km

wiec albo coś omijały i tych jeszcze nie ma, albo musiały po drodze gdzieś przysiadać i te wracając gruchały

W_0118
IP:83.30.54.252

2017-02-08 21:02:30
Wzkapsa
... albo od długości trasy

Pamiętasz ta akcje jak kiedyś tobie deszcz zalał ulice, i żeby ci się do butów nie nalało wracałeś do okola
to co zes zonie mowił ze ci kompas sie zepsul, czy ze musiales isc dookoła i dlatego jestes dwie godziny pozniej

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 20:57:15
Wojtek, te pierwsze miały
ponad 64 km/godz. A te końcowe, to szukały, szukały! Wszystko od kompasu zależy!

W_0118
IP:83.30.54.252

2017-02-08 20:49:55
Wzkapsa
.... masz rozumieć ze lecieli, lecieli, lecieli, aż dolecieli

te później przylatujące albo omijały jakąś przeszkodę (tych jeszcze nie ma), albo zwyczajnie musiały zmuszone ta przeszkodą przysiąść i stad przylatywały tak późno nie wykazując objawów zmęczenia

nie powiesz ze młódki będąc non stop 12-14 godzin na skrzydłach przylatują i gruchają

W sumie to nie dziwie się tobie że tego nie wiesz jak ty zes dalej jak ze 180 km i z wiatrem młodkami nie lecial

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 20:48:19
Janssen. Jak ja zdradzam żonę codziennie,
a Ty ani razu, to na procenta wychodzi nam 50! Tak to z tymi procentami jest! Ważne jest, kto ten milion wygrał! No i reszta pieniędzy.

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 20:40:26
Jakies dziwne te Twoje
rozumowanie Wojtusiu. To mam rozumieć, że te pierwsze 5, lecieli, lecieli, potem sobie odpoczęli, i potem znowu wystartowali (razem!) żeby na obiadek zdążyć! Cały Wojtuś!

Janssen
IP:188.146.77.95

2017-02-08 20:39:16
Wzkapsa
Statystyki na szybko % Polskie całkiem nieźle wypadły

Austria 2%
Australia 12%
Belgia 17%
Bułgaria 33%
Kanada 6%
Czechy 14%
Dania 33%
Niemcy 13%
Irak 20%
Irlandia 12%
Włochy 55%
Kuwejt 10%
Holandia 11%
Polska 12%
Katar 14%
Rumunia 11%
Arabia Saudyjska 15%
Afryka Południowa 7%
Szwecja 50%
Szwajcaria 11%
Wielka Brytania 12%
Stany Zjednoczone 12%
Skopiowane z ZS więc Twoja teoria znowu nie wypaliła

W_0118
IP:217.99.134.55

2017-02-08 17:21:05
Zdzisław
... nie wierze żeby te gołębie były od 6-stej do 18-stej na skrzydłach

dlatego przylatują w miarę świeże, no i to słabe wchodzenie zwłaszcza niektórych może świadczyć ze coś się po drodze wydarzyło

W_0118
IP:217.99.134.55

2017-02-08 17:13:21
Zdzichu
... ja myślę ze to nie o kompas chodzi

to chodzi o typ gołębia, to ma być taki spokojny typ który wciąż leci, leci, leci, leci tak długo aż doleci

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 16:52:50
O kompasach mam mówić Wojtuś?
Dobrze! Jak widzisz, przyleciały juz 193 gołębie. Konkurs tam już szóstą godzinę leci, a dlaczego polskich gołębi nima? Przyleciały tylko 2! Czy to wina tego, że te nasze kompasu nie mają? Jak widzisz, przyleciało już parę setek i nie widzę tam, ani jednego "zajechanego"! Tyle razy tu pisałem: chłopcy, nie skąpcie! Dajcie tam naszym "na kompas"! Bo konkurs może trwać nawet kilka godzin! Więc nima co liczyć, że się mogą "kupy trzymać" jak to w Polsce bywa! I że "ta kupa" zaprowadzi te nasze, "pod samo klapa"!

W_0118
IP:217.99.134.55

2017-02-08 15:51:36

... acha

choc mysle ze tak naprawde to nie wiecie jak sie tam zalogowac

swoja droga szkoda, bo byscie im mogli oczka otworzyc np o kompasach

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 15:48:44
A poco mam się tam zalogować Wojtusiu?
X Mnie o polskie gołębie chodzi! Bo jestem Patriotą!

W_0118
IP:217.99.134.55

2017-02-08 15:40:52
Wzkapsa czekamy
... zostawcie te Pyrzyce zalogujcie sie na Chat SAMDPR Live do Afryki macie świetną szanse wygłosić całemu gołębiarskiemu światu swoje teorie o wartości współczesnych gołębi pocztowych

Ja juz tam jestem i napisałem ze zaraz sie tam zjawicie

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 15:39:28
Moja rada Piojer Taka.
Chcemy zobaczyć polskie gołębia na takim locie? To zamieńmy Pyrzyce na Suwałki! I po kilku latach, świat się będzie liczył z polskimi gołębiami! „Hough“ – Winnetou hat gesprochen

piojer
IP:83.26.144.169

2017-02-08 15:15:06
Wzkapsa
A co tu porównywać?z Pyrzyc___juz dawno było po konkursie____po takim czasie od pierwszego!Po drugie dlaczego te golebie nie chcą wchodzić? Pierwszy przyleciał,a ktury był to nie wiadomo?Nie wiem czy tak się dzieje na każdych WG____tu naprawde trzeba mieć pierunowe szczescie.Poz

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 15:00:58
Tera porównajcie sobie
ten lot, naszymi Pyrzycami!

wzkapsa
IP:83.29.63.53

2017-02-08 14:54:50
Nie zapomnj Crujser,
że to jest "etap prawdy"! Tu widzisz, jak na obrazku, jakimi gołębiami dany kraj dysponuje!

Cruiser
IP:95.51.170.130

2017-02-08 14:39:50

Dużo Amerykanów i Niemców.

jerzy0206
IP:83.27.88.172

2017-02-08 14:30:30

10 stoi przed wejściem i boją się wejść.

Cruiser
IP:95.51.170.130

2017-02-08 14:28:17

Jest i polski ptak. Pozycja 54.

piojer
IP:83.26.144.169

2017-02-08 13:14:19

Znowu wygrał z USA,są i DV,NL,B__naszych jak na razie brak!dl. No i wygrał nie ten co przyleciał pierwszy.

jerzy0206
IP:83.27.88.172

2017-02-08 13:13:07

Wcale mnie nie dziwi że te ptaki nie chcą wchodzić , powitanie na tym pustym korytarzu to wymyślił człek który z gołębiami ma niewiele ,forsa czy farsa? Chociaż pojnik by postawili, gdzie tu jakaś motywacja?

flower101
IP:83.29.8.177

2017-02-08 12:58:32

Są pierwsze ...---kliknij link--- USA wygrał ...---kliknij link---

irek0114
IP:37.248.38.73

2017-02-08 09:51:52

6,40 wypuszczone.zobaczymy kto w tym roku

janssen3
IP:89.161.86.11

2017-02-08 09:06:41
Finał 2017.
Dziś finał 2017.kliknij link

andrzej0258
IP:93.135.19.217

2016-02-06 18:33:03

Jak już wcześniej pisałem,Zośka może mieć w finale problem.pozdrawiam

janssen3
IP:89.161.87.46

2016-02-01 15:38:39
Finał 2016.
kliknij link

andrzej0258
IP:93.133.62.103

2016-02-01 14:35:16

O ile mnie pamięć nie myli to 06.02.2016.

slawek
IP:79.185.206.138

2016-02-01 10:56:53

Kiedy będzie finał, bo coś nie mogę wejść na ich stronę aby to sprawdzić.

andrzej0258
IP:93.133.62.103

2016-02-01 09:22:27

Jeżeli zostanie najlepszym lotnikiem sezonu to tak.

Ces
IP:94.254.193.160

2016-02-01 09:04:54

Pytanie do znawców tematu. Załóżmy, że Zośka zostanie na tym 1-szym miejscu po wszystkich lotach, czy oznacza to automatycznie wygraną pieniężną?

andrzej0258
IP:93.133.62.103

2016-02-01 08:58:08

Moim zdaniem na finale Zośka będzie na dalszych pozycjach jak to do tej pory bywało na lotach dłuższych.Ale mimo wszystko życzę powodzenia

Ces
IP:94.254.163.68

2016-01-30 23:14:06

Pewnie się pokaże DV lub USA, ale to nie ważne. Liczy się to, że na papierze pokonaliśmy resztę wschodniego świata 13 do 11-stu.

helmut
IP:95.117.52.124

2016-01-30 22:33:27

Przyjdzie ten finalowy lot i pokaze sie ten najlepszy golab.Zycze kazdemu golebiowi zeby ten lot wygral:))Pozdrawiam

irek0114
IP:46.169.176.97

2016-01-30 22:15:57

zośka powróciła na 1 pozycje,oby tak dalej.

stanley
IP:89.22.209.8

2016-01-26 20:27:49

zle wiatry miały albo szczesia zabrakło kiedys sie moze usmiechnie

janssen3
IP:89.161.87.46

2016-01-25 14:52:02

Ostatni najdłuższy trening przed finałem 341-km, ale biało-czerwoni słabo, pierwszy dopiero na 155 pozycji:kliknij link

nismo
IP:91.233.112.105

2016-01-25 00:42:09

zobaczymy co tam dziś na locie pokażą bo ostatnio z lotu idzie im lepiej niż z treningu
kliknij link

janssen3
IP:89.161.87.46

2016-01-09 20:00:30
Polskie Orły.
Przodują w rywalizacji:kliknij link

krstic0393
IP:83.7.232.190

2016-01-09 12:51:23
2 i 3 golab z Polski!!!
Bogdan,Arek gratulacje za super wynik z dzisiejszego lotu

patryk46
IP:178.42.187.46

2016-01-06 11:07:02

Polskie gołębie się rozkręcają,choć jest ich mało pokazują się w czołówce.kliknij link

Proszę zobaczyć na drużynę gołebi hodowców z Holandii,na 150szt dziś powróciło 50 z gołebnika Jan Hooymans - Hu Zhen Yu:)


Dodaj swoją odpowiedź

[Powrót]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl