LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
Dariusz_0426
IP:79.191.70.221

2009-05-27 18:15:43

Bywa, że hodowcy zależy tylko na swoim "ptaku" i jak go postrzegają samiczki (czyt. kobietki), o gołębiu potrafi zapomnieć szybko, sądząc że taki już mu konkursów dawał nie będzie.

xeworm
IP:87.105.51.132

2009-05-27 16:33:19

Według mnie lekceważące podejście właścicieli gołębi jest następstwem doświadczenia z łapaczami.Powiem coś co wynika z własnego doświadczenia,otóż: w sezonie 08 postanowiłem dać naklejki na czipy(chodziło mi głownie o informację gdzie moje ptaki giną).Jak wiadomo,ptaki giną każdemu w większości jest to odpad,ale zdarzają się loty cięższe gdzie dobre ptaki również przepadają.Może miałem pecha,ale moje ptaki trafiały na hodowców którzy robili po prostu wywiad i ptaki w ogóle nie wracały do mnie(poza pojedynczymi wyjątkami),ani w sezonie ani po lotach.W tym roku zmieniłem swoje podejście o 180 stopni i wykazuję brak zainteresowania,lub mówię wprost,że odpad w lotach musi być.I o dziwo ze zgłoszonych ptaków wszystkie wróciły(tylko jeden problem,że nie zawsze z czipem :),ale liczy się efekt końcowy).Dlatego od tej pory staram się nie wykazywać zainteresowania zgubom,jak na razie z dobrym skutkiem.

ROLIO
IP:87.205.241.61

2009-05-24 10:19:09
pomoc zmęczonemu
Witam. Skoro rozmawialiśmy że wypuści Pan gołąbka na drugi dzień to myślę że Pan wypuścił. Powiedziałem że jeżeli gołąb dojdzie to zadzwonię. Niestety gołąbek nie doszedł więc nie było sensu żebym dzwonił. Jeszcze raz dziękuje za zaopiekowanie się moim ptakiem.

sylwek59
IP:83.142.203.99

2009-05-20 20:40:38

Jest to gołąb z mojego oddziału, ale nie mogę po listach dojśc kogo to gołąb, musiałbym zadzwonić to sekretaża, jednak takie zachowanie nie przystoi.

marcin0217
IP:90.129.87.69

2009-05-20 19:18:34

Znam taką sytuacje jak znajomemu wszedł gołąb z chipem i numerem telefonu.Zadzwonił i pytał co ma z nim zrobić i uzyskał odpowiedź " panie zrób sobie z niego rosół" po czym odłożył słuchawkę.Kulturalna osoba.Nasuwa się pytanie po co zakłada naklejki z numerem telefonu?

Marcin D 0352
IP:83.8.164.214

2009-05-20 18:52:30

Witam dla mnie jest to tez dziwna sprawa ja sam młodym dałem znaczniki z numerem telefonu na wszelki wypadek. A jesli chodzi o tego hodowce to przysłowiowo"olac go" ty swoje zrobiłes masz czyste sumienie i przy kolejnym gołąbku zrobic tak samo jesli człowiek nie potrafi byc odrobine wdzieczny za pomoc to mysle ze nie jest on wart jakiego kolwiek rozpamiętywania o nim. Pozdrawiam

pawel 0274
IP:83.29.120.41

2009-05-20 16:31:50

Jeśli hodowca daje swoje dane na tipesa to myślę,że mu zależy na ptaku.Trudno mi zrozumieć dlaczego nie kontaktuje się z tobą.Gdyby to był mój na 100% bym zadzwonił do Ciebie.

Kazimierz411
IP:83.28.111.201

2009-05-20 16:08:59
CZY HODOWCY INTERESUJĄ
SIĘ LOSEM SWOICH PTAKÓW.

kubuś12
IP:88.156.242.181

2009-05-19 21:51:44
pomoc zmęczonemu
w dn 17.05 wraz z moim powracającym z lotu gołebiem wylądował inny i smiało wszedł do gołebnika.Ptak o nr 226.08.3987 nakrapiany z tipesem i nr telefonów,gołąb troche wyczerpany lotem i spragniony picia.Mimo wczesniejszych prób nawiązania rozmowy telefoniczej udało mi sie skontaktowac z włascicielem tego ptaka w godzinach wieczornych.Rozmowa była jak dla mnie troche dziwna,ale trudno przecież podjąłem sie pomocy zmęczonemu ptakowi.Wg ustaleń ptak został wypuszczony 18.05 ok godz 7 przy słonecznej pogodzie.Dziś jest 19.05,pózna godzina wieczorna i nie doczekałem się żadnego zainteresowania hodowcy,czy ptak wypuszczony?,czy ptak doleciał?.Skoro okleił tipesa nr telefonów to chyba w jakimś celu i zastanawiam się w jakim




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl