LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
slawek
IP:88.156.48.63

2008-11-17 15:48:44
Głodówka
Koledzy kiedyś słyszłem od kilku hodowców nawet na starym forum, że w okresie zimowym niektórzy stosuja swoim gołebiom "kuracje przez głodówkę". Podobno ma to na celu oczyszczenie organizmu gołebi z toksym. Czy ktos z was to stosuje jesli tak to kiedy?

slawek
IP:88.156.48.63

2008-11-17 15:49:37
.
.

zorro21
IP:80.54.200.2

2008-11-17 16:11:00

Kolego, w katalogu produktów "Backs" był podany System Tamsena - gdzie opisuje 1.Przygotowanie do lęgów 2.Okres lęgów 3.Młódki w gnieździe 4.Młódki po odsadzeniu 5.Przygotowanie do lotów 6.Loty gołębi starych 7.Loty młódków 8.Wielkie pierzenie 9.Opieka zimowa - okres spokoju, okres wystaw 10.Kilka uwag o witaminach i aminokwasach. Ponadto Harry Tamsen jest autorem ciekawego opracowania pod tytułem ...zastanów się nad ty Tom I i II. Młodzi hodowcy i nie tylko powinni to koniecznie przeczytać. Serdecznie polecam.

orion
IP:83.21.60.217

2008-11-17 16:21:28

Po skończonym pierzeniu czyli sama końcówka grudnia przez styczeń i luty u mnie gołębie nie dostają tylko jeść, bo oczywiście picie jest zawsze, w niedzielę. Stosuję to od kilkunastu lat i uważam, że ma to dobry skutek. Przed sezonem gołąb trochę straci tłuszczyku i przyzwyczai się do stresu głodu co pomoże mu w czasie transportu na lot. Po dwóch, trzech niedzielach praktycznie po kale nie widać, że gołębie miały głodówkę. Głodówka 5 czy 7 dniowa według mnie jest gorsza bo gołębie zaczynają spożywać własne odchody. Możesz w niedzielę kiedy nie podajesz karmy dać gołębią pokrojone warzywa: marchew, pietruszka, buraczki, seler, por, szczypior czy cebulę, na pewno będzie to z korzyścią dla zdrowia twoich gołębi. Tylko nie idź na łatwiznę i nie kupuj krokietów bo to nie to samo, jak nie wierzysz to zamiast sałatki do obiadu w niedzielę weź sobie krokiety to sam się przekonasz o różnicy.

Piotrek0308
IP:83.9.6.81

2008-11-17 23:28:01

Osobiście jeszcze nie praktykowalem glodówki ale sie przymierzam tej zimy do tej kuracji. Będzie ona wyglądala tak, że przez 3 dni golebie będą mialy tylko wode w golebniku a na 4 dzien dostaną lekkostrawną mieszanke w nie wielkiej ilosci. Ma to na celu oczyszczenie jelit, a także golebie które są chore lub bardzo slebe takiej glodówki nie wytrzymają czyli jest to tez rodzaj selekcji.

radek044
IP:83.17.70.182

2008-11-18 08:28:18

najlepsza selekcja dla mnie to loty, trafi się ciężki lot to i tak ,,przeczyści ci stado", poza tym w sezonie lotowym gołebie i tak maja dość stresu, więc po co je dodatkowo w okresie ,,spoczymku" stresować, na koniec trzeba być wydaje mi się ,,twardym", żeby takie rzeczy robić pozdr

Albatros
IP:83.22.75.9

2008-11-18 12:32:37

Ja tez robie głodówkę moim pupilom,ale troche inaczej,a mianowicie ( na tarce potrę wszystkie warzywa ) marchew-seler-buraki czerwone-korzen pietruszki-chrzan-cebula pokrojona drobniutko + kiszona kapusta,to wszystko wymieszam i podaje do spozycia,na to posypuję z firmy klaus WURMPULVER t.j. na odrobaczenie i do tego NESSELPULVER od backsa,podaję to przez 7 dni.Do picia sok z kapusty rozcięczony z wodą na przemian z herbatą.

radek044
IP:83.17.70.182

2008-11-18 13:04:07
albatros
widzę, że bazujesz głównie na naturze:)

piotrek0171
IP:83.28.201.208

2008-11-18 16:06:00

u nas w tym roku robilismy kuracje marchwiowa (z drobnymi dodatkami selera i buraka) ale to nie to ze golebie wcale nie dostaly jesc ale jadly marchew...

Albatros
IP:83.22.70.77

2008-11-18 16:07:32
Do radka044
Nie pytałem cię o zdanie na moją metodę-Napisałem na zadany temat SŁAWKA.Jeden powie ze marchew jest dla królików,a ja powiem,wszystko jest dobre,ale musi być efekt.A dlaczego ty nie napiszesz co sam stosujesz,ach,,szkoda słów

Macko z Bogdanca
IP:83.19.111.122

2008-11-18 16:35:40
Do Piotra 171
powiedz jak w stosunku do lat poprzednich poprawiły się wyniki w 2008 po w/w kuracji..?

piotrek0171
IP:83.28.201.208

2008-11-18 16:52:39

wyniki byly dobre... wiele lepsze w stosunku do lat poprzednich moze nie ale w tamtych latach lataly lepsze golebie... a w tym roku naszym celem bylo ukonczenie sezonu na bezpiecznej pozycji (ok.25) a skonczylismy na 10... i jakby nie maratony (niestety z popoludniowym wypuszczeniem) to pozycja oscylowalaby wokol 5-6 miejsca...

Macko z Bogdanca
IP:83.19.111.122

2008-11-18 18:17:48

Dziękuję Piotrek, że skutecznie mnie odstraszyłeś od podawania marchwi... Pozdrawiam Ps. południowe wypuszczanie z maratonów nie jest najgorsze pozwala oddzielić ziarno od plew...

radek044
IP:83.31.17.203

2008-11-18 19:08:03
albatros
nie śmiem oceniać twojej metody,źle mnie zrozumiałeś, ogólnie chwali się, że stosujesz dużo naturalnych dodatków, sam mam się ciebie o coś dopytać a i mogę podzielić się z tobą moimi spostrzeżeniami tylko miałeś być na chatcie o 19:)

radek044
IP:83.31.17.203

2008-11-18 19:10:37
Macko z Bogdańca
nie wiem czy popołudniowe wypuszczanie jest takie złe, szczególnie z maratonów, do tego jeszcze jak jest silny wiatr w dziób i upał:}

Albatros
IP:83.22.70.77

2008-11-18 19:34:04

Jestem na czatcie,ale radka 044 nie widzę

radek044
IP:83.31.1.116

2008-11-18 21:12:33
albatros
słuchaj daj znać kiedy będziesz nastepnym razem bo nie zdążyłem zapytać się o co mi chodziło pozdr

jansen
IP:83.5.9.123

2008-11-19 01:17:37

Przy nowych maratonach 700km nie potrzebne jest południowe wypuszczenie to loty zdecydowanie jednodniowe. Aha przy kuracji głodówkowej proponuje tak jeśli gołębie dostają tylko wodę my hodowcy też pijmy tylko wodę, jak dajesz marchewkę sam jedz marchewkę jak to takie zdrowe to dbajmy też o siebie. Tak przez 7 dni a może dłużej jak kto woli na oczyszczenie.

tipes
IP:80.51.68.228

2008-11-19 06:33:12

swiete slowa kolego Jansen . Trzeba isc z postepem. a jak sie juz mamy cofac to po tej glodowce proponuje na 10 zdrowasiek do pieca chlebowego. hehehe . powarznie to nie robie nic co powoduje utrate masy golebia zwlaszcza zima kiedy powinny miec spora wage . pozdro.

radek044
IP:83.17.70.182

2008-11-19 08:13:28
jansen
jakie ,,nowe" maratony????? a tak na marginesie, poprzez głodówkę, jak sie podaje tylko wodę to czy przypadkiem oprócz spalania takanki tłuszczowej, gołąb nie bedzie zuzywał też żeby przetrwać tkanki mięsiniowej, a to wydaje mi sie ze jest bardzo niebezpieczne, rozumiem taką kurację, ale przy tym żeby dostawały jakies ważywa lub coś tam innego pozdr

zawadzki
IP:79.185.26.183

2008-11-19 08:47:25

Radku masz racje nie tak łatwo pozbyć się tłuszczu ,wiem coś otym przekonalem sie osobiscie.Chciałem odchudzić kiedys jedno zwierzątko.

tegi
IP:91.94.112.121

2008-11-19 09:32:51
potwierdzam
...lekko nie jest;)

piotrek0171
IP:83.28.232.252

2008-11-19 14:45:29

to "oddzielenie ziarna od plew" przy popoludniowym wypuszczeniu polega na tym ze kazdego golebia na nocowaniu moze ktos lub cos cupnac... to jest wtedy kwestia szczescia... a jak golab leci caly dzien (9-12h w gorze)i siada pierwszy na oddzial czy okreg to mozna powiedziec ze to jest dobry maratonczyk... a przy popoludniowym wypuszczeniu maraton stal sie lotem kat B ( 350km w pierwszym dniu , 500 w drugim)

piter158
IP:83.18.139.84

2008-11-19 17:31:51

Nie stosuje głodówek a wage reguluję przez dodawanie jęczmienia do karmy.Oczywiście u gołebi:)))))))))

irek0414
IP:83.24.239.113

2008-11-19 17:37:00

Dziś usłyszałem coś takiego "ludzi dzieli się na inteligentnych i tych co słodzą kawę" Tak samo jest z głodówkami i karmieniem warzywami. U jednych się to sprawdza a inni pukają się w głowę. Póki co ja kawę słodzę a gołębie karmię warzywkami. Moje zdanie jest takie, im więcej dostaną w dupę podczas takiej głodówki tym lepsze są wyniki w sezonie i tym więcej ich dochodzi po kilku dniach, bo wiedzą że z głodu nie padną. Ja karmiłem zwykle 6 dni tartą marchwią, a potem 6 dni na gotowanych obierkach z cebulą i czosnkiem. Jakoś nie odbijało sie to nigdy negatywnie na zdrowiu, odchowie młodych czy też na wynikach. Przy tym gołebie zawsze były łaskawe, szybko uczyły się jedzenia z ręki i zaufania do hodowcy (zwłaszcza te które wcześniej miały z tym problemy).
Pozdrawiam

jacek165
IP:83.5.48.48

2008-11-20 16:22:53

Ja nie słodzę bo to biała śmierć.

zorro21
IP:80.54.200.2

2008-11-20 17:08:13

Kuracja marchwiowa ma określony cel, jest jednym z elementów przygotowania gołębi /szczególnie samic/ do lęgów. Jak ja to robię: - gołębie są rozłączone około 3 tygodnie, -kuracja oczyszczająca ~ tygodnia, - po kuracji marchwiowej następuje stopniowe przejście na lekką karmę hodowlaną + herbatka codziennie ~ tygodnia, - na tydzień przed łączeniem dostają karmę hodowlaną ful ale tak by wszystko zjadły + wynalazki: jak witaminy, aminokwasy, oleje, drożdże itp. Na 10 dni przed łączeniem dzień jest przedłużony do 14 godzin przez doświetlenie /100W/2m2/. Jeśli mam łączyć 15 par przygotowanych jest 20 par, część gołębi nie spełnia wymogów do łączenia. To dotyczy tylko rozpłodu, wdowieństwo totalne bez wychowu młodych ma inny tok przygotowania. P.S. Kuracja marchwiowa nie jest głodówką, dostają 1.5deko/gołębia i co ciekawe mimo że mają do dyspozycji wodę ale jej nie piją.

siwy58
IP:77.254.15.142

2008-11-20 20:24:30
głodówka
czy ktoś szłyszał o żołędziach podobnie rewelacja[

felek
IP:87.116.231.133

2008-11-20 21:17:19
żołędzie
Kol. siwy 58 na temat żołędzi to musisz z kol Grubym się skontaktować .Gruby jest expertem w tym temacie .POZDR....

zorro21
IP:80.54.200.2

2008-11-22 06:03:05

Nie do wiary, temat mało interesujący!!!
Czyżby zimowych młodych tak niewielu hodowców hodowało, czy też wiedza w tym temacie jest marna???
Na zachodzie wychowanie młodych zimowych jest regułą.
A może to jest za trudny temat dla "amatorów"???
No, najlepiej pisać o wszystkim i o niczym, w tym temacie gratuluje tym z 1000 wpisów gdzie 80% to przysłowiowa woda.......Pozdrawiam D.L.

wlasota
IP:77.115.9.137

2008-11-22 08:04:20

Zorro, za gratulaje dziękuję. Co zaś do tematu, to powiem tak. Nie należę do tych, którzy podniecają się tym, co sami napiszą. Dlatego nie bedę, któryś raz z kolei, wypowiadał co sądze o tych, co wierzą w skuteczność marchewki. Zimowe młode mi do niczego niepotrzebne. Mam kilkanascie par na gołębniku rozpłodowym i nie jestem w stanie wypuścić wszystkich wiosennych młodych, bo po najważniejszych wdowcach też trzeba coś zostawić. Moi koledzy którzy hodują zimą niczego specjalnego nie pokazują, zatem po co mam karmić moje młódki kilka miesięcy dłużej?

hulinki
IP:87.239.197.218

2008-11-22 11:00:19

zorro jesli chodzi o belgow to ciagna zimowe mlode z roznych powodow -sprzedaz -inaczej ustawione loty mlodych -i co najwaniejsze u nich sniega niestety niema

hodowca majowy
IP:83.8.159.23

2008-11-22 17:43:30

A jak oblatywać te zimowe młode, bo u nas lasów zatrzęsienie. Słyszałem, że jak je przetrzymać do wiosny to giną masowo.

irek0414
IP:83.24.255.94

2008-11-23 18:10:30

Witam!@ Jak zrobisz to umiejetnie to nawet przetrzymanie im nie zaszkodzi. Ja oblatywałem od razu ale pilnowałem czy za dużo drapieżników nie ma. Ale młodych miałem 5, puszczałem je z samicami. Obyło się bez strat. Ale miałem też taki rok że otwożyłem 80 sztuk pierwszego czerwca. Z tej paczki zabrakło 9 sztuk a zlatywały się 4 dni. Pozdrawiam

plecak
IP:83.20.222.240

2008-11-23 18:22:33
siwy58
Tak rewelacja dla dzików .

zawadzki
IP:79.185.10.28

2008-11-23 18:27:08

No widac że zaczyna sie nie tylko pora na dziki,ale i na zimowych mistrzów.

zorro21
IP:80.54.200.2

2008-11-24 06:51:22

Oblatywanie młodych zimowych to żaden problem, jednak należy to robić umiejętnie i z rozwagą oraz pod kontrolą. Przetrzymywanie młodych do wiosny to wielki błąd, to lepiej zrezygnować z zimowych.

czess61
IP:83.3.25.218

2008-11-24 08:06:36
głuchy telefon
.. sorry, że nie na temat, chociaż nie całkiem. Kolega Sławek prosił o poradę w temacie: " głodówka". Wpisy ( niby odpowiedzi) w tym temacie zakończyły się na oblatywaniu młodych gołębi i żołędziach a raczej dzikach. DL. :)

hodowca majowy
IP:83.8.138.247

2008-11-24 14:11:00

Nie radziłbym po intensywnej głodówce podawać żołędzie. Może być?

Andrzej0362
IP:79.184.62.79

2008-11-24 14:25:02

Zorro- oblatywałem zimowe młode w czerwcu , straty około 2 do 5 % .Pierwsze dni to masakra ale po tygodniu jest stabilizacja. Pozdrawiam

zorro21
IP:80.54.200.2

2008-11-24 16:08:24

0362 - a jaki miałeś wynik w lotach.
Przypuszczam że marny, bo jeśli siedziały w wolierze przez pół roku to już zmarnowane gołębie do lotów. Przysłowiowy JAŚ przyswaja wiedzę za młodu....... Hoduje młode co dwa lata nie dla wyniku na lotach młodych a uzupełnienie dla ekipy wdowców aczkolwiek ich wyniki są o niebo lepsze od wiosennych i są bardziej odporne na choroby mimo że nie są szczepione /tylko zimowe/, u mnie to zdaje egzamin.

tegi
IP:87.96.68.168

2008-12-26 13:14:18
ciekawe:)
....ciekawsze było by uzasadnienie dlaczego?




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl