LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
Wolfgang
IP:79.163.155.116

2011-06-28 08:28:52
Kapsa
Jak zdobędę jakiś nędzny konkursik to się pochwalę :-)

Aron1
IP:83.238.44.52

2011-06-27 19:12:24
Władek
Zachowanie w powietrzu ,to najprostszy sposób na ocenę formy,chociaż inni wolą bardziej wyszukane , jak ocena upierzenia,waga ptaka czy jego zachowanie w gołebniku.Mówisz,że Twoje nie wszystkie jednakowo trenują i nie przekłada się to na konkursy.Tak, sa gołębie,które niechętnie trenują i nie przeszkadza im to,ale to nieliczne przypadki dla których jest to całkiem naturalne.Gołebie nigdy wszystkie nie będą punktować,tak jak nie wszyscy napastnicy strzelają tyle samo goli.Jednak generalnie uważam,że zdrowe,zregenerowane gołębie powinny chętnie trenować,szczególnie w początkowej fazie oblotu.Co do karmienia powiem Tobie tak:w tej fazie lotów mimo wczorajszego łatwego lotu,ale ze wzgledu na niedzielny maraton od dzisiaj karmię podobnie jak Wolfgang,z tą różnicą,że od czwartku łączę ją z turbo-wdowce z dodatkiem słonecznika łuskanego i rozdrobnionych orzechów.W piątek (dzień wkładania)turbo,orzechy i słonecznik ,bez żadnych diet i ograniczeń ilościowych(co zostanie zabieram).Dobierając karmę na kolejny lot nie trzymam się schematu,zawsze patrze na pogodę,a z tą bywa różnie ...

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-27 18:27:59
Wolf, może byś
podał link do Twoich wyników? Mamy tak na słowo wierzyć?

MILAN
IP:87.206.98.48

2011-06-27 16:40:45

OTA OLIMPIADE TO CHODZILO MI ZE MIAL W DORTMUNDZIE SWOJEGO PTAKA I W POZNANIU OBYDWA Z NAGRODAMI

MILAN
IP:87.206.98.48

2011-06-27 16:38:57

ARON1 WE WSZYSTKIM SIE Z TOBA ZGADZAM TYLKO TRZEBA TEZ ZAUWAZYC ZE WSZYSCY LECIMY Z ZACHODU CZYLI POWINNO BYC TEORETYCZNIE LEKKO A JEST TAK ZE HODOWCOW CO ROKU UBYWA ALE GOLEBI NA PIERWSZE LOTY PARADOKSALNIE PRZYBYWA CZYLI HODUJEMY CORAZ TO WIECEJ PTAKOW ZEBY ISTNIEC NASZ MISTRZ ODDZIALU CO DWIE OLIMPIADY Z RZEDU MOWI ZE WYSTARCZY TYLKO JAKOSC GOLEBI A NIE APSOLUTNIE ILOSC W SOBOTE ZAKOSZOWAL 151SZT POZDRAWIAM

Wolfgang
IP:79.163.155.13

2011-06-27 16:37:41
Panie Władku!
Postaram opowiedzieć jak ja to robię: Jeżeli zapowiada się lot z wiatrem ok 400 km to karmię i wdowce i wdowy prawie do syta karmą lekkostrawną bez oleistych. Dużo je wtedy trenuję a 1-2 dni przed koszowaniem dodatkowo wywożę na 50 km i wypuszczam pojedynczo by zmusić je do myślenia gdyż przy lotach z wiatrem znalezienie najkrótszej drogi do domu jest najważniejsze. Przed lotami długimi lub pod wiatr od początku tygodnia karmię je najbardziej energetycznie na co mnie stać. Dodatkowo konopie, łuszczony słonecznik itp. Chodzi mi o to by gołąb stworzył sobie rezerwę tłuszczu. Nie wymagam wtedy by długo latały ani nie wywożę. Nie pokazuję partnerów przed lotem by maksymalnie ptaki szły do kosza wyluzowane i najedzone. Ostatni posiłek to 50% super diety i 50% drobnych nasionek. Jestem z mojej metody zadowolony i w tej materii nie chce nic zmieniać

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-27 15:24:20
A Aron sobie napisał:
„.Wystarczy popatrzeć na ostatnie loty i co widzimy?Otóż okazuje się,że to z lotów wyjątkowo lekkich na listach pokazuja sie "inne'nazwiska.Dlaczego?Bo w mniejszym stopniu odgrywa rolę przygotowanie,a pojawia się przypadek.”___I jak Go tu nie kochać? Ten wyjątkowo lekki lot, jak pisze Aron, to nie przypadek drogi Aronie, to do głosu doszły gołębie (że tak powiem): "słabiej dofutrowywane", ale o prawidłowym kompasie! W locie podobnym do wyścigu psów lub koni, głowa zwierzęcia nie odgrywa żadnej roli. Ale w wyścigu gołębi, gdy wieje silny boczny wiatr, to na nić silne mięśnie. Tu trzeba gołębi z kompasem. No, chyba, że zablokujecie także loty, o bocznym wietrze (tak, jak żeście to zrobili z lotami przy sporadycznym deszczu!. Pozdrawiam.

wlasota
IP:94.229.83.176

2011-06-27 14:29:00
Krzysztof
Byłoby lepiej, jakbyś napisał na czym polegają te różnice w karmieniu, zwłaszcza w ostatnich 3-ch dobach przed wkładaniem.... Powiadasz, że jesteś w stanie, po rytmie latania na treningu ocenić, jakiej karmy potrzebują? Podziwiam i jednocześnie niedowierzam... Musiałbym chyba przejść na indywidualne karmienie, bo moje jedne latają, inne nie.... Konkursy też jedne robią, inne nie...i wcale jedno z drugim nie ma żadnego związku!

aga1982
IP:87.205.49.206

2011-06-27 12:52:50
speed
niektórzy poprostu cieszyliby się bardziej z cudzej porażki niż z wlasnego sukcesu!!co poradzić taka mentalność...

speed
IP:85.112.203.237

2011-06-27 12:09:51

... wszystko się zgadza. ale niektórym jest to ciężko przetłumaczyć. Albo nie rozumieją tego problemu, udają lub nie chcą zrozumieć.

Aron1
IP:83.238.44.52

2011-06-27 11:51:05
Milan
Tak, coś w tym jest.O przyczynach też była mowa,ale co to zmienia? Sam mówisz,ze po nieudanych próbach wróciliscie na stare szlaki i podobnie jest we wszystkich oddziałach.Nikt nie chce gubić ptaków i niestety nic tu nie ma do rzeczy ZG,który dopiero dostałby po dupie, gdyby zechciał ingerować w kierunki lotów,a tym samym narazał NAS WSZYSTKICH na jeszcze większe straty.Czy sadzisz,że hodowcy którzy dzisiaj mają problem z ukończeniem lotów mieliby większą motywację do "latania".Nie!!! Kol.Kapsa sądzi,że "słabsi"w trudniejszych warunkach prędzej "kopnęli by sobie do bala".Wystarczy popatrzeć na ostatnie loty i co widzimy?Otóż okazuje się,że to z lotów wyjątkowo lekkich na listach pokazuja sie "inne'nazwiska.Dlaczego?Bo w mniejszym stopniu odgrywa rolę przygotowanie,a pojawia się przypadek.Nawoływanie do częstych zmian kierunków,w celu "odrodzenia sie"kompasów,to po prostu szukanie problemów,a nie metoda na rozwój polskiej hodowli.Pozdrawiam.

Aron1
IP:83.238.44.52

2011-06-27 11:00:34

Trochę wyżej, przeczytałem kilka postów pisanych przez poważnych hodowcow, o podobnym karmieniu,bez różnicowania na szybkie czy też wolne loty.Trochę jestem zaskoczony,bo sam postępuję inaczej.Oczywiście zwracam uwagę nie tylko na pogodę i odległosć na najbliższym locie,ale również na formę po ostatnim. W pierwszej kolejności musi nastąpić odbudowanie,które oceniam wypuszczając gołębie na oblot.Nie ma właściwego "rytmu"w powietrzu,to znaczy że proces odbudowy trzeba przedłuzyć.Dopiero wówczas karmę dostosowuje do potrzeb najbliższej "niedzieli".Nie wyobrażam sobie karmienia na wczorajszy lot z wiatrem(370) tak jak powiedzmy na bezwietrzną 600kę czy 800kę.Faktem jest ,że liczą się efekty,ale te zależą również,od specyfiki terenu,no i rzecz najważniejsza...od konkurencji.

MILAN
IP:87.206.98.48

2011-06-27 10:23:36

PRZEPRASZAM MIALEM NA MYSLI POLNOCNY WSCHOD

MILAN
IP:87.206.98.48

2011-06-27 10:21:15

a ja lubie czytac kolege kapse co to by bylo za forum gdyby wszyscy mieli takie sane zdanie pomyslcie troche uwazam tez ze z ta degeneracja golebia ma duzo racji wszyscy leca z zachodu nasz oddzial trzy lata temu po konflikcie miedzy hodowcami postanowil sprubowac polnocny zachod efekt taki za po czterech krotkich lotach szybko zmienili plany i wrocilismy na zachod a jeszcze nie tak strasznie dawno lecielismy SUWALKI a wastepna niedziele HARLINGEN i golebie dawaly rade takze panowie cos w tym jest

Aron1
IP:83.238.44.52

2011-06-27 10:09:07
koralgol
Nic z tego nie będzie,dopóki jest garstka klakierów,ktorzy podobnie nie wyciągają właściwych wniosków ze swoich porażek,bo zdecydowanie łatwiej podczepić się pod malkontenta i winą obarczyć "zawodowców",ZG i inne nieczyste siły...:)D.L

koralgol
IP:83.27.91.226

2011-06-27 09:58:32

Dr.smutas Kapsa napisał"A teraz popatrz sobie Selo, ile to w naszym oddziale przestało lotować, a ile hodowców nie zdobyło ani jednego konkursa. Co ma tych ludzi motywować do naszego „niby to sportu”." Tak to wina mistrzów ,że hodowcy nie łapią konkursu.A może jest tak ,że zbyt wielu słucha takich jak Ty Kapsa.Zamiast popracować w gołębniku.Pogłówkować po i przed sezonem.Pomyśleć co robi się źle i jak można poprawić wyniki,wolą udawać ofiary i obarczać wina wszystkich ,tylko nie siebie.Taka jest twoja filozofia .Smutna ale prawdziwa prawda.Jakbyś Kapsa lotował w centrum to sądzę ,że nie złapał byś nawet półkonkursika.U nas nie ma kolego takiego tematu ,że całe dnie spędzać przed komputerem zaniedbując gołębie a chcesz mieć wyniki.Teren wymagający i z gołębiami trzeba pracować.A jeżeli chodzi o pędziwiatry to ci nie sprzedam.Bo ich nie mam.Takie gołębie utrzymują się u nas dwa loty.No to jak Kapsa-wyłącz komputer,idź do gołębnika pomyśl,pogłówkuj.Jak zmienisz coś na lepsze ,będziesz miał materiał do wpisu na forum.Może przestaniesz zniechęcać innych do korzystania z tego forum.Może przestaniesz zniechęcać młodych do tego jak to piszesz "niby sportu"

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-27 05:47:30
Tak Selo, masz rację.
Pewne jest to, ze jestem stary i głupi. Normalny facet, już dawno by kopnął w ten „niby to sport”. Jesteśmy po dziewiątym locie i co mogę napisać? Ano to, że pomimo lotów łatwych, w kabinie jest pusto! Na pierwszym locie było grubo ponad 6 tysięcy, na dziewiątym ledwie ponad 3 tysiące gołębi. Aż strach pomyśleć, co by to było, jakby przyszedł taki Schoningen 2. A teraz popatrz sobie Selo, ile to w naszym oddziale przestało lotować, a ile hodowców nie zdobyło ani jednego konkursa. Co ma tych ludzi motywować do naszego „niby to sportu”. Pozdrawiam. kliknij link Aha, byłbym zapomniał. Jako, ze jesteś młody i mądry Selo, to bez trudu zawyrokujesz, czy nasz oddział, w tym sezonie, miał trudne, czy łatwe loty (czas trwania konkursu podaję w minutach ): 18, 75, 19, 35, 61, 40, 31, 24, 43. Jeszcze raz pozdrawiam.

selo
IP:93.176.204.53

2011-06-26 21:01:08
i oto przyczyna
dlaczego z takim koniem jak wy się nie kopie... jakby konkursy trwały po dwa dni to byście napisali że prawdziwy lot jest jak się bije tydzień. dlatego serdecznie dziękuję, widzę że rzeczowej dyskusji z wz kapsą nie uświadczysz, żyjcie w tym swoim świecie gołębi bez kompasu i 15 minutowych konkursów. nie lubię ludzi którzy nie potrafią przyznać, że ich wersja nie jest tą jedyną prawdziwą. z przykrością to piszę ale muszę; stary a głupi.

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-26 14:48:14
Selo. Trudny lot, tp jest
taki, że konkurs trwa jeszcze na drugi dzień (w lotach do 500 km). Pozdrawiam

selo
IP:93.176.204.53

2011-06-26 12:11:34
długość konkursu
specjalnie dla wz kapsy oddział 0157 świętochłowice, samo centrum aglomeracji śląskiej i malutki oddział: lot 1 - oława konkurs 13 minut lot 2 - kąty wrocławskie konkurs 1h 39 min lot 3 - krosno odrzańskie 56 minut lot 4 - słubice 35 min lot 5 - magdeburg 2h 11 min lot 6 - cybinka 34 minuty lot 7 - magdeburg 57 minut Dalej wątpisz w moje zapiski pogodowe? tak lubisz fakty więc komentuj. na 7 lotów 1 konkurs powyżej 2h, 1 póltorej godziny, dwa niespełna godzinę przy czym zaledwie 1 poniżej 20 minut. czekam

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-26 09:14:22
Wszystko mi mówi, że
dzisiaj nie tylko miszczowie pobiją (z wiaterkiem, to nawet gazeta przyleci!) Pozdrawiam. kliknij link A może mnie Kolargolek pokochał? Jeszcze raz pozdrawiam.

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-26 08:59:26
A Koralgolek napisał:
„.Obecnie większość sezonów ciężko się zaczyna.Loty pod wiatr i zimno.Wiele gołębi ,szczególnie rocznych gubi się na takich lotach.Wracają po tygodniach.To są te bez kompasu?” ___Hm, co ten gość wypisuje? Ja tu wszystkim udowadniam, że loty (na Śląsku) w tym roku są miłe, łatwe i przyjemni (tylko gołębie do d...!), a Koralgol pisze wręcz coś przeciwnego! Czy Ten Koralgoluś sprzedaje pędziwiatry? A teraz boi się o swoje cztery litery (pisząc nieprawdę o lotach w tym roku)? Dla Kolargolka wystarczającym dowodem na posiadanie kompasu jest to, że gołębie „Wracają po tygodniach”! Ludzie, większej głupoty, od lat tu nie czytałem! Nie Kolargolku, jeszcze raz nie! Przypatrz się ostatniej niedzieli. W tą „Ostatnią niedzielę” trzeba było mieć kompas (i silną wolę), żeby tak krótkim czasie (konkurs 20 min) oderwać się od stada (piszę o gołębiach które mieszkają „daleko od szosy”) i zdobyć konkurs. Osobnym problemem jest to, ile gołębi miało ten kompas, a ile zwyczajnie się tylko doczepiło. Tak na marginesie. Dzisiaj mamy podobne warunki, jak tydzień temu (tylko boczny wiaterek jakby mniejszy). Ciekawe, czy pobiją miszczowie? Pozdrawiam.

selo
IP:93.176.204.53

2011-06-25 22:30:23
wz kapsa
dyskusja z Tobą to jest dopiero kopanie się z koniem, z tym że ty nie jesteś zwykły koń, jak by ci podczepić czterdzieści wagonów to pociągniesz. czuję się obolały. nie chcę się więcej kopać. poddaję się.

hulinki
IP:188.137.88.130

2011-06-25 21:44:28
258
jesli nie bedzie typowych sprinterow to zadna karma nie pomoze

hodowca0258
IP:81.219.7.58

2011-06-25 19:50:51
Napewno
nie karma TURBO albo typu super wdowiec. Mniej energetyczna,takie jest moje zdanie, to przy serii typowanej, bo w przypadku serii paru sztuk z całości ,to można póść na całość, bo z całości zawsze coś wpadnie i nie ma problemu,a jak coś przehuśta , to dojda albo nie dojdą.To ryzyko.

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-25 09:56:40
Koralgol.
Ja to chyba Tobie napisałem, że "nie zawieram znajomości na ulicy!". Podaj nazwisko i link do Twojego oddziału, wtedy podyskutujemy "jak równy z równym".

koralgol
IP:188.33.155.231

2011-06-25 00:13:05
?
Hehe Minął półmetek a Kapsa nadal pisze głupoty,dobrze ,że Polska wygrywa.Ja już kiedyś pisałem.Gołębi uniwersalnych w każdym oddziele jest tyle co kot napłakał.Większość gołębi to gołębie wyspecjalizowane w konkretnej pogodzie.Takie smucenie o braku kompasu i innych banialukach doprowadza mnie do panicznego śmiechu.Kapsa Ty jesteś śmieszny wizjoner.Obecnie większość sezonów ciężko się zaczyna.Loty pod wiatr i zimno.Wiele gołębi ,szczególnie rocznych gubi się na takich lotach.Wracają po tygodniach.To są te bez kompasu?Na dwulatki to podpora gołębnika.Jak ma sie za dużo czasu ,to się wymyśla pierdoły.Z za hodowanie się weź kolego Wiesiołek.W życiu trzeba sobie stawiać cele.Bez względu ile ma się lat.Inaczej stajemy się sfrustrowanymi zrzędami ,którzy wymyślają opowieści ,dziwnej treści.Zdrowia ,życzę kolego Zdzisławie.

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-24 23:36:41
Aleś się zabawił Selo.
Boś napisał pierd...! Tu masz link do mojego oddziału. Było 8 lotów. Pokaż mi Selo, z ilu lotów trwał u nas konkurs dłużej niż godzinę. A czy myślisz, że w większość śląskich oddziałów było inaczej? kliknij link No i jak Selo? Czy trudność lotu będziemy określać wg Twoich notatek, czy wg czasu trwania konkursu?

jareko
IP:31.134.54.221

2011-06-24 23:26:35

...he he he !!...tak se to tłumaczcie...same przypadki...deszcz ;..przypadki , z wiatrem ;...przypadki ;...duszno;...przypadki, burze ;...przypadki ...doszedłem do wniosku ,że jak mistrz nie "nabije" zawsze potrafi sobie to wytłumaczyć ...a jak? ..otóż "nabiły" miernoty...i jak się tu czegoś nauczyć od Was Mistrzowie ...:)))...

helmut
IP:89.13.2.91

2011-06-24 23:04:08

Sa golebie ktore pod wiatr lepsze wyniki osiagaja.Sa golebie ktore z wiatrem sie lepiej pokazuja.A sa i golebie....zawsze albo prawie zawsze robia konkursy.Ja w zyciu bym nie karmil golebi na szczegolna pogode.U mnie zawsze sa przygotowane tak jakby to byl najwazniejszy,ostatni lot(bez patrzenia na prognoze pogody)Mysle ze pod wiatr wygrywaja przewaznie te golebie ktore swoje sily lepiej rozkladaja.To przewaznie bardzo inteligentne golebie,ktore i z wiatrem nie az do granic swoich mozliwosci leca.(chyba ze sa szczegolnie motywowane):)) Pozdrawiam

selo
IP:93.176.204.53

2011-06-24 22:37:30
wz kapsa
jeśli chodzi o warunki atmosferyczne w tym sezonie (na Śląsku) to służę bo prowadzę szczegółowe notatki. jeśli uważasz, że nie było trudnych lotów to jedyne co mogę powiedzieć (a właściwie nie mogę) to: "pier..lisz". wiem że jesteś manipulantem, ale pozwól że i ja się zabawię. dl.

fall450
IP:95.160.131.60

2011-06-24 22:31:16

Moje małe spostrzeżenie odnośnie ostatniego lotu z wiatrem w plecy ,otóz czołowe serie zdobyli hod.(mej sekcji)którzy trenują swe goł.wywożać je na pewną odległośc,może to jest jakies rozwiązanie,kiedy decyduje kilka min wyprzedzenia.

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-24 21:33:09
A Aron napisał:
„Żarty żartami,ale co byśmy nie mówili,są również hodowcy którzy takich przypadków nie miewają,w żadnej pogodzie.Dlaczego???” ___Drogi Aronie. Daj mi namiary, na takich hodowców, a ja (Kapsa) to skomentuję. Pozdrawiam.

wzkapsa
IP:83.238.182.21

2011-06-24 21:17:10
Ja się powtarzam,
ale jeszcze raz napiszę: LOTOWANIE TO NIE M A T I M A T I K A!!! Półmetek został minięty, miały być sukcesy, a co widzimy? Ano to, że nawet na loty łatwe (bo na Śląsku tylko takie były w tym roku) nie mamy gołębi. Trochę bocznego wiaterku i w kabinach luźno! I często konkursy zdobywają gołębie od nieliczących się hodowców! Jeszcze raz powtarzam, uciekanie przed trudniejszymi warunkami atmosferycznymi – to droga do donikąd. Tu futrowanie nic nie da. Tu trzeba mieć gołębie o dobrym kompasie, o silnej woli (taki gołąb musi się oderwać od stada, gdy zauważy, że mu nie po drodze!) I jeszcze jedno! Konkurs ma długo trwać, bo tylko wtedy zwyciężają te najbardziej wartościowe! Co dała ostatnia niedziela? Ano to, że niektórym zaczynają się oczka otwierać. Gołębie lecą z kupą (mości panowie), a na kupę nie ma rady. Tu nawet biją hodowcy ze środka tabeli. Pozdrawiam.

wlasota
IP:95.41.98.87

2011-06-24 21:11:44
Tadziu
Loty eksperymentalne mnie nie interesują. Gdzieś tu byli fachowcy od tych spraw... Jeden na pewno nazywał się Iksnilukr, czy jakoś tak.

achim048
IP:46.204.96.178

2011-06-24 21:09:03

Krzysiek ,a to juz inna sprawa ,sa to TZW FENOMENI ,u nas na takich sie mowi ogolnie ,ze wszystko co wezmie w swoje rece to spierdol......,to juz sa przypadki drastyczne . D.L

Aron1
IP:83.238.44.52

2011-06-24 20:59:39
achim
Żarty żartami,ale co byśmy nie mówili,są również hodowcy którzy takich przypadków nie miewają,w żadnej pogodzie.Dlaczego???

Tadek 333
IP:77.255.10.196

2011-06-24 20:25:19
Jak karmić przed lotami
Panie Władku proszę podać jak karmić przed wkładaniem na Barcelonę żeby były w czołówce.Pozdrowienia.

achim048
IP:46.204.90.182

2011-06-24 20:20:16

Krzysiek ,widze ze za duzo dyskutujesz ostatnio z pewnym Panem z tego forum chyba . Kombinujesz dobrze ,hahahah wiem co chcesz przez to powiedziec ,ale zeby wszystkie lotniki kompasu nie mialy? ,o dziwo same wrocily pojedynczo i to z kierunku a na 7 lotow z nich mialo tylko 6 sztuk po 6 konk . Pozdrawiam D.L

speed
IP:77.112.57.66

2011-06-24 20:10:50

Aron ... albo nie miały siły, żeby przestrzelić i po prostu zrobiły swoje ... jak co tydzień i to wystarczyło ;)

Aron1
IP:83.238.44.52

2011-06-24 20:07:15
achim
Pokuszę się o wniosek:w tych warunkach do głosu w końcu doszli hodowcy posiadający ptaki ze sprawnym kompasem.Te gołębie nie przestrzeliły,nie zwiedzały okolic,nie trzymały się "kupy" itd. Dobrze kombinuję?????????

achim048
IP:46.204.65.189

2011-06-24 19:26:00

Napisze krotko . Unas w niedziele byly serie takie 1 wsza hod z6 niejsca ,2 ga seria hod z 21 wszego miejsca ,3 cia seria hod z 24 miejsca ,reszte wnioskow sami se wyciagnijcie . Pozdrawiam D.L

speed
IP:77.112.112.158

2011-06-24 19:03:12

wlasota napisał:

"Gdy aura jest zmienna, hulają różnokierunkowe wiatry i wędrujące fronty powodują lokalne burze...główną rolę zaczyna odgrywać przypadek"

... i to jest właśnie chyba to, dlaczego gołąb bardzo mocny może z takiego lotu się spóźnić ... on bowiem walczy z tymi warunkami np. stara się omijać burze, podczas gdy ta miernota, swoim tempem "dowlecze" się do gołębnika i często wyprzedzi tego asa, niekiedy nawet schowa się przed deszczem lub burzą, ale i to mu wystarczy

speed
IP:77.112.112.158

2011-06-24 18:52:42

... czyli chodzi nam w sumie o to samo, że w takich lotach często decyduje przypadek, czego nie można już powiedzieć o lotach ciężkich tj. w upale i pod wiatr, tu liczy się tylko gołąb, jego jakość ... i mądrość hodowcy. Takiej odpowiedzi oczekiwałem :)

wlasota
IP:95.41.98.87

2011-06-24 18:49:26

Zawsze twierdziłem, że najbardziej "uczciwymi" lotami sa loty bezwietrzne, lub pod wiatr. Gdy aura jest zmienna, hulają różnokierunkowe wiatry i wędrujące fronty powodują lokalne burze...główną rolę zaczyna odgrywać przypadek. Chyba nie chcesz powiedzieć, że ten słaby hodowca, akurat utrafił z karmieniem, i dlatego jego gołębie znalazły się we szpicy?

speed
IP:77.112.112.158

2011-06-24 18:44:14
Kolego Lasota
... jesteś doświadczonym hodowcą, więc odpowiedz mi na jedno pytanie ... jeżeli na prawdę nie ma różnicy między lotami z wiatrem, a pod wiatr to skąd się biorą niekiedy na szpicowych miejscach "przypadkowe gołębie i hodowcy którzy nigdy się nie pokazują mają nawet względne wyniki, a co niektórzy mistrzowie zaliczają wpadkę ? ... proszę o szczerą odpowiedź.

wlasota
IP:95.41.98.87

2011-06-24 18:35:53
Brak postępów
Jak widać, nie zrobiłem żadnych postępów, nadal nie wiem co podać na lot z wiatrem, a co pod wiatr... Zapytajmy Wiesiołka, w końcu to on jest specjalistą od pędziwiatrów...

speed
IP:77.112.112.158

2011-06-24 18:32:57

... ja może od siebie dodam i jest to tylko moje zdanie (może niektórym się nie spodobać), że należy odróżnić wiatry "przednie" od wiatrów bocznych, chociaż też wiejących z kierunku, ale spychające gołębie w bok ... takie wiatry dla większości oddziałów szykują się w ten weekend, a są to zupełnie inne warunki, niż przy typowym wietrze w ogon ... tu gołąb musi już korygować lot i walczyć z bocznym wiatrem, więc w większości przypadków nie będzie już mowy o typowym locie z wiatrem ... czasami takie loty bywają ciężkie i tu gołąb musi już być w pełni swoich możliwości ... tu już takie jak to się mówi gazety nie powinny być przywiane z wiatrem ... i bardzo dobrze ;)

Hodowczyk Antoś
IP:91.218.156.242

2011-06-24 15:58:40
lot z wiatrem
jakimi ziarnami karmicie i w jakiej dawce na 350

Hodowczyk Antoś
IP:91.218.156.242

2011-06-24 15:56:42

temat starawy ale myslę że na topie, od tamtego czasu myślę że wasze doświadczenie się zwiększyło w lotach z wiatrem, napiszcie swoje spostrzeżenia

wlasota
IP:77.114.38.199

2009-06-24 10:21:23

No, coś mi się widzi, że teraz bardziej w cenie powinni być specjaliści od karmienia na loty pod wiatr....

nismo
IP:83.12.220.106

2009-06-23 12:23:55

jak w sobote będzie krucho z pogodą zawsze można poczekać do niedzieli a pogoda ma być lepsza choć i tak wiatr będzie przeciwny

andrzej0258
IP:77.253.70.237

2009-06-23 11:45:23
koledzy
U mnie właśnie zaczęły zrzucać drugie pióra,choć są też takie które zrzucają 4 pióro,ale jak narazie nie widze w tym żadnej różnicy i jedne i drugie siadają.Jedna samica ma nawet 7 pióro w połowie złamane i potrafi być pierwsza w grupie z 56okm i teraz na 370 km znowu będzie w szpicy...pozdrawiam dobry lot i powodzenia na sobotę bo pogoda nam nie będzie sprzyjała

tegi
IP:87.96.58.230

2009-06-22 23:19:53

"

wlasota
IP:77.115.78.100

2009-06-22 23:01:31

Wybacz Gruby, ale na galenterii cukierniczej(syropek, żelki) nic, a nic się nie znam. Być może preparaty, które podaję, zawierają jakieś środki, wstrzymujace pierzenie, ale w ich "instrukcjach obsługi" nic na ten temat nie stoi. Tak więc, być może robię to nieświadomie...

tegi
IP:87.96.58.230

2009-06-22 22:54:35

n

wlasota
IP:77.115.78.100

2009-06-22 22:35:05
Hodowco
Dzięki za przypomnienie, o co właściwie chodziło. Prawdę powidziawszy, poradę, ktorą "sprzedałem" na forum, dostałem od Księdza Mariana Tatury z Rydułtów. To On uświadomił mi oczywistą oczywistość, że w normalnym cyklu gniazdowym, gołąb rzuca pierwszą lotkę, mniej więcej około 7-mego dnia wysiadywania na drugich jajkach. Należy więc ten cylk przerwać przd upływem tego terminu, bo jeśli pierwsza lotka wypadnie, to później częstotliwość wyrzucania następnych zależy od zdrowia gołębia, od obciążenia go lotami, sposobu karmienia oraz od wrodzonych predyspozycji. Jednak, tego, że 20 czerwca gołąb jest nadal na pełnym skrzydle, nie uważałbym za atut. Owszem zdarzają się, także u mnie takie wyjątki, że taki ptak dobrze leci, ale ja takiemu "przypadkowi" przyglądam się szczególnie uważnie i osobiście stawiam na takie, które lotkę już zrzuciły. Powiem nawet, że u szczytu formy są te, które "ciepią" 2-gie a nawet 3-cie pióro. W tej sytuacji, sezon może okazać się za krótki.

Tomaszek 84
IP:89.228.136.26

2009-06-22 21:43:11

tak jak to kolega jansen napisal z wiatrem nawet g... przyleci my lotujemy z polski co tydzien mamy pod wiatr u nas konkurs z 330km trwa ponad 4 godz i nie placzemy zostaja golebie twarde i uparte pozdro dla farmerow bo lotujac z zachodu liczy sie ilosc a nie jakosc

marcin_
IP:83.5.94.179

2009-06-22 21:25:06

moze nie o karmieniu na loty z wiatrem ale mozna sobie poczytac http://golebiepocztowe.home.pl/15.HTM

sylwek59
IP:83.142.203.99

2009-06-22 20:57:38
Che, che
Myślę, że i tak wszystko rozegra się na maratonach! Zobaczymy jak to wyjdzie. Przepraszam za 2 puste wpisy w temacie pod wrażeniem, ale na razy coś mi komputer fiksuje. Życzę udanych zawodów.

andrzej0258
IP:213.238.111.96

2009-06-22 20:36:31
hodowco 0258
Widzę kolego że chyba w tym roku nawet na maratonach będziesz groźnym przeciwnikiem,mam też nadzieję że wyjdzie Ci to w 100% bo Tobie też się należy wkońcu tytuł mistrza oddziału.Może i kiedyś już nim byłeś ale ja niestety tych czasów nie pamiętam,bo jak ktoś wyżej napisał smara ze mnie!pozdrawiam dobry lot

hodowca0258
IP:213.17.151.30

2009-06-22 19:30:21
Hulinki
Chodziło mi o to,że przechodziłem na total na sucho z drugich jajek.Robiłem to trochę żle i po uwadze Wlasoty wprowadziłem poprawkę-za póżno rozłączałem

hulinki
IP:195.3.202.232

2009-06-21 21:11:17

czy chodzi o ten manewr z parowaniem

hulinki
IP:195.3.202.232

2009-06-21 21:09:47

258 ja to rozumie dobrze tylko chodzi mi o to co uwazasz ze te [przyczyna;prowadzenie ,ten srodek ,ta porada ] ze te golebie nie zrzucily lotki

hodowca0258
IP:213.17.151.30

2009-06-21 12:40:11
Sylwek
Wpis jest w temacie pod wrażeniem.Tak naprawdę,wiedziałem to już wczoraj po porannym treningu,ale bałem się,że pogoda popsuje przygotowanie.Udało się,Bozia nadal czuwa,bo jutro ma padać

sylwek59
IP:83.142.203.99

2009-06-21 12:34:32
Hodowco0258
Niewątpliwie to bardzo ważny atut! Gratuluję takiego utrzymania stada! Powiedz mi jak dzisiejszy lot? Jak chcesz to napisz do mmnie na GG 11444875 Pozdrawiam.

hodowca0258
IP:213.17.151.30

2009-06-21 12:28:38
Hulinki
To znaczy,że jeszcze ani jeden wdowiec i wdówka nie zrzuciły lotki

nismo
IP:83.18.244.138

2009-06-21 08:47:36

hulinki w 100% zgadzam się z tobą że przy lotach gdzie gołąb musi pedałować kilka godzin to zbiornik musi być pełny ale do innych nie mylić tego z dużą wagą ptaka! co do skrzydła to pewnie hodowca ma namyśli że jeszcze nie z rzuciły lotki jeśli tak to chylę czoła moje większość ma po 1 kilka rocznych po dwie ale są i stare co też nie mają puszczonej ani jednej. Ale tu widze że są szczepy co potrafią cały sezon nie puścić lotki oczywiście warunek jest taki że są 15 razy w koszu, jest jeszcze pare naturalnych rzeczy na pióra jak cebula…

hulinki
IP:195.3.202.232

2009-06-20 21:32:41

258 sam jestem ciekaw co ztym calym skrzydlem

hulinki
IP:195.3.202.232

2009-06-20 21:31:46

jesli jest ;lot 600km to musza miec czym machac czy z wiatrem czy bez

wlasota
IP:77.115.78.100

2009-06-20 13:18:16
Hodowco
Pozdrawiam serdecznie. Bardzo sie cieszę jeśli cokolwiek z tego co tu napisałem komuś pomogło, choć prawdę powiedziawszy nie bardzo wiem, o który z moich wpisów Ci chodzi i o jaką konkretną wskazówkę? Co do różnicowania karmy w zależności od spodziewanego wiatru, to tak jak napisałem nie znam się na tym i założylem temat, by sie czegoś ciekawgo dowiedzieć. Podsumowując to, co tu dotychczas napisano, można by sądzić, że z wiatrem lepiej lecą "lekkie" gołębie. Patrząc na te moje ptaki, które zrobiły konkursy w ubiegłą sobotę, nie mam wcale takiej pewności. Myślę, że każdy gołąb ma swoją optymalną wagę, która zwiastuje jego najlepszą dyspozycje lotową, bez względu na to czy lot jest z wiatrem czy pod wiatr. Większa niż optymalna waga, może się przydać tylko na locie katastrofalnym, kiedy korzystać trzeba z zapasów, bo powrot do domu w normalnym czasie okazał się niemożliwy. Z całą pewnością, są jednak szczepy gołębi, które lubią loty "duszne" w skwarze i pod wiatr, oraz takie, któte niczym "ryba w wodzie" czują się przy wichrowej aurze, kiedy wiatr dmucha w ogon. Te które radzą sobie w każdych warunkach to prawdziwe asy.

hodowca0258
IP:213.17.151.30

2009-06-19 22:54:38

Dzięki Twojej podpowiedzi,moje wdowce i wdówki są nadal na pełnym skrzydle,a są już we wdowieństwie od 10 kwietnia

hodowca0258
IP:213.17.151.30

2009-06-19 22:45:52
Wlasota
Założyłeś temat, to dodaj swoje zdanie.Zbyt długo czekasz, aby wyrazić swoje zdanie.Ja ciągle uważam Ciebie za "fachmana".No więc?

hodowca0258
IP:213.17.151.30

2009-06-19 22:40:05

Dlatego nie karma ma zasadnicze znaczenie,a motywacja tzn pokazać samice albo nie,jeżeli pokazać, to na jak długo?Pozwolić na kopulację,czy nie?Wspomniałem wyżej-intuicja i szczęście,no i doświadczenie

adam21
IP:80.54.200.2

2009-06-19 18:59:11
Karmienie z wiatrem
Ponoć na loty z wiatrem jest idealny sposób karm.: - po locie niedziela: dieta z udziałem kukurydzy - poniedziałek, wtorek, środa : karma lotowa - czwartek, piątek: mieszanka dietetyczna - sobota dzień koszowania: do 300km nie są karmione, do 580km otrzymują rano mieszankę dietetyczną z udziałem kukurydzy. Na pytanie czym to jest uzasadnione, otrzymałem odpowiedź że większość karmy lotowej a szczególnie strączkowe są "przerabiane" na energię przez 2 a nawet 3 doby. Natomiast z wiatrem potrzebny jest gołąb lekki o pełnym "baku". A co będzie jeśli jednej niedzieli jest lot z wiatrem a drugiej pod wiatr, mistrz światowej sławy odpowiedział Wy Polacy ciągle coś kombinujecie - na tym się rozmowa zakończyła a ja nadal nie wiem jak najlepiej karmić z wiatrem a jak pod wiatr.

adam21
IP:80.54.200.2

2009-06-19 06:59:52
Jak karmić?
Trzeba być wróżką,
Analizując pogodę od Hannoveru - Magdeburg - Berlin - Zielona Góra - Wrocław - Częstochowa i korzystając z prognozy INTERIA i wp otrzymuję różne informacje,
np wiatr INTERIA - NW do W, wp - NE do E
I co tu kombinować z karmieniem, tylko intuicja pozostaje albo los szczęścia.......
Pozdrawiam zainteresowanych i życzę trafnych wyborów - DL

wzkapsa
IP:85.14.94.154

2009-06-18 06:25:21
Zaczyna być b. ciekawie
Wiatr rozdaje konkursy. Czasy w których Południowy Śląsk bił na głowę resztę Śląska, moim zdaniem, minęły. Teraz wspólnych lotach, coraz więcej do gadania będzie miała pogoda (np. wiatr). No i która grupa czołowych gołębi podporządkuje lot „pod swoje dyktando”. Bardzo będzie ciekawie, jak w następnych trzech lotach ukształtuje się czołówka. Bodaj byś żył w ciekawych czasach – jak powiadają Chińczycy. Pozdrawiam

mariusz1982
IP:83.6.133.104

2009-06-17 20:51:15

ja juz próbowałem na młode systemu karmienia na szybki lot tzn. dieta lekka karma a na koniec tygodnia ostro i wychodziło to super, ale na stare było inaczej i nie wychodziło to tak jak na młode, na pierwsze loty teraz karmię bardzo dobrze gdyż prawie zawsze są to wolne i cieżkie loty tzn. rozruch, gdy już gołebie wpadną w rytm i wiedzą o co chodzi to wtedy podaje diete do srody, od środy karma Wdowiec sport a w piątek wieczór karma oleista i sobota rano to samo i dopiero przy tym systemie gołabki zaczeły druzynowo zdobywać 50% konkursów w oddziale a dopiero zaczynam tak naprawde, tylko ze to karmienie dotyczy lotów do 400km, ale myśle że na szybkie loty i tak decydująca role odgrywa typ gołebia który jest typowym sprinterem i ma we krwi lecieć jak najszybciej do domu

Marek Trzaska
IP:89.79.143.206

2009-06-17 18:28:26

Myślę, że przygotowanie gołębia na lot z wiatrem to nie tylko karmienie. Z pewnością są linie gołębi wyspecjalizowane w lotach z wiatrem, lub pod wiatr. Spotkałem się z teorią, że gołąb uniwersalny powstaje w wyniku krzyżówki gołębi latających "z wiatrem" x latające "pod wiatr", natomiast trudno tego dowieść, bo kierunki wiatru zmieniają się często. Zauważyłem, że hodowcy z okolic nadmorskich karmią raczej lekkostrawną karmą,tam też raczej preferuje się gołębie o większej budowie.Często loty osiągają tam 1600-1800m/min,, gdzie np w mojej okolicy zazwyczaj 1200-1300max. Ktoś słusznie napisał, że nie da się wygrać wszystkiego....osobiście preferuje loty pod wiatr, bezwietrzne, lub z mocnym bocznym wiatrem, wtedy mocno przygotowany gołąb jest w stanie się wykazać. Będąc przekonany, że lot będzie z wiatrem nie pokażę sobie partnerów przed lotem, również piątek wieczór i sobotę rano można podać lżejszą karmę, natomiast trzeba pamiętać o jednym, że jak gołąb już przeleci dom o kilkaset km to musi mieć jeszcze siłę by wrócić. Diametralna zmiana sposobu karmienia spowoduje to, że możemy mieś spore straty. Można też ostrożniej podejść z elektrolitem. Dobry Lot. Marek

piotrek0171
IP:83.28.249.70

2009-06-17 16:33:56

co do wypowiedzi wyzej to mowi sie ze wiatr wypchnal golebie np na wschod... u nas np od 2007 roku w wiekszosci przypadkow prawie z kazdego lotu golebie zalatuja ze wschodu... doszedlem do wniosku ze po prostu obraly sobie taki tor dolotu do domu bo jak np puscilismy na trening w tygodniu bo tym ciezkim locie to golebie szly troche wolniej i siadly jak bylismy juz w domu... i tez siadly ze wschodu... a co do lotow jeszcze jak sie pokaze cos z pln zachodu zachodu lub pld zachodu a nawet z poludnia to jest szansa ze bedzie w czubie... a jak ze wschodu to juz raczej wschodnie dzielnice napraly i czolowka jest ich... PS: co do tematu to u nas karmienie jest uniwersalne ... dostaja jesc tydzien w tydzien tak samo czy spodziewany jest wiatr w ogon czy w dziob nie ma roznicy w karmieniu...

wzkapsa
IP:85.14.94.154

2009-06-17 11:56:51
To był lot pod centrum
Ten lot potwierdził jedno – dzisiejszy gołąb pocztowy lubi latać w bule. Zdecydowana większość tych gołębi miała idealne warunki do lotu w postaci silnego wiatru w plecy. I dlatego była tak duża szybkość i stosunkowo krótki czas konkursu. Moim zdaniem, na szczególne uznanie (w oddziałach które „nie bobiły”) zasługują te gołębie, które umiały się oderwać od zasadniczej grupy i zameldować się w czołówce.

ulan2207
IP:79.65.37.197

2009-06-17 00:08:23

..jak lot pod wiatr to paliwo jak do tanku(a jeszcze 400-500km to jest co ciulac) a jak z wiatrem to ja daje 25%jeczmienia,25%ryz brazowy,25%przenicy i 25%mieszanki lekko strawnej z odrobina kukurydzy.....w czwartek wieczorkiem dodaje 2 garsci kukurydzy (sroda+czwartek 90% karmy jak zjedza to sypne garsc ryzu padi ...a w piatek rano 50 %....wieczorem juz tylko pic okolo 25ml----umnie loty w sobote)...ot takie wypociny mlodego...kol.Wlasota dziekuje za uwage...dobry lot

orion
IP:83.31.190.108

2009-06-16 23:24:45

Kolega Jacek ma 100 % racji. Faktem jest, że wiatr potrafi wypaczyć lot, ale najlepsi i tak sobie jakoś radzą, bo przecież niemożliwym jest, że wiatr wypacza 15 czy 16 lotów, i to zawsze w jedną stronę. Jak to było z tą baletnicą, że ...........

fall450
IP:95.160.144.164

2009-06-16 22:18:21

kol.ZORO chyba sie rozumiemy!

jacekbak
IP:77.253.46.248

2009-06-16 21:24:47

Szanowni koledzy,na temat karmienia nie będe się wypowiadał,ponieważ nie jestem kompetentny w tej dziedzinie.Chciałbym jednak dotknąć innego problemu ,który według mojej opini i zapewne innych kolegów jest decydujący w lotach.Część z moich kolegów po ostatniej niedzieli bardzo narzekała ,że gołębie zostały zepchnięte przez wiatr i wracały z przeciwnego kierunku.Tłumaczenie conajmniej dziecinne ,ponieważ dwóch bardzo dobrych hodowców którzy maja gołębniki na najkrótszym kilometraż u bez względu na wiatr uzyskało wyniki w granicach 50%.Fakt niezaprzeczalny ,że na długim kilometrażu hodowcy bili równie dobrze ale wszyscy ci hodowcy mają conajmniej dobre gołębie i im nic nie przeszkadza ,żaden wiatr ani daleki lub bliski kilometraż.Niestety słabym gołębiom najlepszy program żywienia nie jest w stanie pomóc natomiast dobre zdrowe stado potrafi zdobywać nagrody o pszenicy,kukurydzy i słoneczniku.Niestety koledzy uważam ,że taka jest prawda i jeżeli ktoś uważa ,że jest inaczej to robi sobie złudne nadzieje.Pozdrawiam serdecznie!

krzywer80
IP:95.40.56.20

2009-06-16 20:47:35
wiatr rozdaje karty!!!
nie chce sie do końca wieżyć, ze doświadczeni, z wieloletnim starzem hodowcy- w czasie nie podłączyli systemu, u nas tez -a to antena - a to "byłem na zakupach"-- a prawda taka że typ gołębia i przygotowanie do warunków pogodowych odgrywa główną rolę.

hulinki
IP:195.3.202.232

2009-06-16 19:11:43

fall mysle ze tu jest setno -typ golebia jansenn a co do lotow z wiatrem to trzeba miec wlasnie taki ptaki co umie je wiatr przydmuchac

zorro21
IP:80.54.200.2

2009-06-16 18:59:00
Niedziela 21.06
Niedziela zapowiada się w miarę "normalna" myślę że loty też będą normalne.
Wg prognozy
temp. 8/18
wiatr NNE 12-15km/h
opady jak wystąpią to b.skromne - lokalnie
Karmienie też normalne dla lotów 500 - 600km a dla 300 - 400km też normalnie ale skromnie, lepiej zadbać o drogi oddechowe i dodatki.
Przypominam sobie taki zapis przed paru miesięcy na temat karmienia "2x30gr/goł/dzień" myślę że połowa z tego obecnie to też za dużo.
Będą tacy co stwierdzą - ale upierdliwy....
No cóż taki jestem pamiętliwy szczególnie jeśli próbuje się robić mnie w balona ....
Pozdrawiam i życzę udanych lotów.

wlasota
IP:77.115.14.238

2009-06-16 17:50:43

Nie wystawiasz najlepszego świadectwa tym którzy osiągnęli tak rewelacyjne wyniki w ubiegłą sobotę. Lepiej byś się zastaniwił zanim jeszcze coś napiszesz.

jansen
IP:83.5.7.152

2009-06-16 17:44:32

Prawda jest taka że z wiatrem to i g... przyleci.

Joanna Trzaska
IP:83.5.49.19

2009-06-16 16:22:23

.... zdecydowanie śliczniejsza... :)

jan 44
IP:83.8.223.98

2009-06-16 16:13:12

Jak miło znów poczytać elitę, jednak mnie bardziej interesuje czy Pani Asia jest jeszcze tak śliczna jak była w styczniu:)) pozdrawiam.

fall450
IP:95.160.144.164

2009-06-16 15:59:38

Ja jak wielu tu wypowiadających się nie zmieniam systemu karmienia(do 350km) nieco inny powyżej tego km.do 600km,iny natomiast loty kl.M.Niemniej moim gol. lepiej odpowiadają loty w granicach 1000-1200m/min.loty z większą szybkoscią gorzej mi wychodza,i myśle że powodem lepszego lub gorszego wyniku może byc typ.gołębi bez zwględu na prowadzenie-karmienie.

andi
IP:195.3.200.193

2009-06-16 14:36:58

cały tydzień karmię według 1- systemu nie wiem jaki będzie wiatr w niedzielę -to jakiś zastępczy temat, jestem po fasolce nie wiem jakie będą wiatry , bez obrazy.

Zetka0207
IP:78.8.76.62

2009-06-16 14:26:55

Nismo-dziękuję.

nismo
IP:83.18.244.138

2009-06-16 10:30:58
hodowca
no nareszcie mogę się z tobą zgodzić w 100% intuicja ma w tedy duże znaczenie ale ogólnie wydaje mi się lepiej mniej jak więcej. Osobiście nie lubie ich bo nie jestem specjalistą z takich lotów bo dużo ptaków przechodzi i wraca od tyłu, mam najbliższy pomiar do tego lekko z boku oddziału i wynik jest taki że na takich lotach musze patrzeć na powrót ptaków w przeciwną stronę jak był lot. Dla mnie to trudne loty wole pod wiatr lub bez w tedy lepiej mi idzie więc nie jestem specjalistą od karmienia z wiatrem i sam chętnie poczytam wasze sugestie

nismo
IP:83.12.220.106

2009-06-16 10:10:59
Zetka
to proste prosze http://www.arience.altcafe.pl/golebie/siemce

Zetka0207
IP:78.8.76.62

2009-06-16 09:31:56

Do Hodowca 08-Jak można zobaczyć wyniki Siemianowic ostatniego lotu? Strona oddziału nieczynna na stronie kol.Skrzypka również nie ma.Proszę podaj link gdzie mogę znaleźć te wyniki.Pozdrawiam.

tegi
IP:87.96.5.41

2009-06-16 00:36:37

.

ms741
IP:213.192.108.240

2009-06-16 00:10:02

Koledzy, czy jest sens podawać lecytynę przed lotem 560 km, z tak silnym wiatrem w plecy? Czekam na wasze opinie.

hodowca08
IP:83.5.9.216

2009-06-15 23:34:39

kol. krzywer80 są bez kon.bo nie załączyli w odpowiednim czasie zegarów pozdrawiam

krzywer80
IP:77.114.239.176

2009-06-15 23:18:24

bardzo zagadkowy tenat- jako przykład mogę podać sytuacje z oddz. siemiano. śl. Wielokrotni mistrzowie oddziału, w śród nich przodownicy okręgu przez wiele lat !!!! słynne nazwiska : LEBOCH, WIEDLOCHA, SKRZYPEK(KAZIMIERZHODOWCA)przy locie powyzej 2000 m/s bez konkursów -??????????

hodowca0258
IP:213.17.151.30

2009-06-15 22:42:21

Nie wiem,czy mogę się wtrącić do tematu,ale skoro Wlasota powiedział,że inne wypowiedzi również akceptuje,to powiem tak-jestem tego samego zdania co Hulinki,ale myślę,że olbrzymi wpływ na to,czy gołąb "nie przechuśta",mają dodatki podawane bezpośrednio przed lotem.Ten, kto je poda,bo uważa,że jak nie poda,to rywal będzie miał lepiej,gdy warunki będą inne przeważnie jest przegrany.Następuje moment zawahania,co zrobić i tu ,uważam decyduje intuicja i szczęście

Mariusz
IP:83.17.140.59

2009-06-15 22:33:55

Wiatry Są i wieją skąd chcą ;)

hulinki
IP:195.3.202.232

2009-06-15 22:03:09

wprawdzie nie zostalem do tablicy wywolany ale u na s na golebniku np nie stosuje sie zadnych roznic z wiatrem czy pod wiatr jest opracowany jeden system tygodniowy i rozni sie tylko minimalnie miedzy lotami dlugimi i krotkimi

Turysta2007
IP:82.160.137.70

2009-06-15 21:31:14

Na początek odstawić HMB i Kreatynę :)

zorro21
IP:80.54.200.2

2009-06-15 21:00:45

Skoro zostałem wywołany do tablicy, to powiem tak - im lżejszy gołąb tym ma większą szanse na szybki lot z wiatrem. Uważam, że karmienie na lot 500-700km z wiatrem tak jak na loty do 300km z tym że uzupełnienie glikogenu najlepiej po przez glukozę np miód który zawiera do 40% glukozy nie zapominając o witaminach np. Gervit W.
Tylko jest dylemat jak przewidzieć na początku tygodnia jaki będzie wiatr w niedziele.
DL

wlasota
IP:77.115.14.238

2009-06-15 20:16:29

Szczególnie zależałoby mi na wpisach tegiego, zorro 21, adama 21 i briffa0168, ale każdy głos w tej sprawie potraktuję z należytą uwagą.

wlasota
IP:77.115.14.238

2009-06-15 20:12:17
Jak karmić przed lotami z wiatrem?
Napisałem tu kiedyś, że nie wiem jaka jest różnica w sposobie karmienia przed lotami z wiartem i pod wiatr. Wygląda na to, że nie tylko ja. Chętnie przeczytam coś na ten temat.




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl