Autor | Tresc postu SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑ |
frani IP:87.205.178.43
2012-05-01 15:41:12 | naj47
kol.jaki opolski jak oni nie umią razem jako okręg wypuszczać.DL.
|
flower101 IP:83.22.87.59
2012-05-01 15:33:07 |
" Myślenie to najcięższa praca i pewno dlatego nie cieszy się zbytnią popularnością ..."---kliknij link---
|
0382Tom IP:81.219.64.38
2011-10-25 20:00:58 | Kolego Naj47
Może nie wpadajmy w samozachwyt, bo co za dużo do niezdrowo :) Co do wspólnych startów rywalizacja trzech w/w przeze mnie rejonów z wspólnego startu od 500km jest wystarczająca aby uatrakcyjnić oddziałowe mistrzostwa i wyłonić mistrza z 7 wspólnych startów, no chyba, że powstaną np. takie strefy, o których już kiedyś pisałem.
|
naj47 IP:88.156.123.186
2011-10-25 19:21:14 | Wspólne starty
0382 Tom.Nareszcie doczekałem się przyzwoitej preopozycji z Twojej strony.Jestem z rejonu tarnogórskiego i uważam,że nadeszła pora aby nasze trzy rejony jako pierwsze rozpoczęły wspólne loty już od 500km.Mam nadzieję,że po pozytywnych doświadczeniach przyjdzie czas,że nasze trzy okręgi pójdą w nasze ślady.A gdyby się tak złożyło,że dołączyły by okręgi:bielski i częstochowski oraz opolski to reszta kraju ma pozamiatane.Tomaszu tak trzymaj.Pozdrawiam.
|
0382Tom IP:81.219.64.38
2011-10-25 17:46:55 | Jaro0106
Jaro to co trzeba zrobić, aby choć jeden sezon rejony: radzionkowski, gliwicki i tarnogórski wypuszczały razem gołębie od 500km w 2012 roku? Można by się wtedy pokusić o 7 wspólnych list konkursowych (4 razy około 550km i 2 razy + 700km). Zobaczylibyśmy jak to wygląda potem na "papierze". Może dałoby się łączyć transport w dalekich lotach. Przy 7 lotach na wspólną listę, można by także stworzyć mistrzostwo typowane (15/15 na 500-tkach i 10/10 na maratonach) lub mistrzostwo lotników po wspólnych lotach. Myślę, że i Okręg jakieś środki na nagrody by przeznaczył... :)
|
irek0414 IP:83.24.232.87
2011-09-15 21:20:56 |
Kolega Jerzy (sowilot).
Podał kolega ciekawy przykład. Przed wyjsciem do pracy. Niestety gołębie są pojone przed startem. Niech kolega się napije0,5 l herbaty i przebiegnie 1 km. I to samo bez pojenia. Pojenie ma sens ale na lotach dalekich i koszowaniu wczesnym. I nie w dniu wypuszczenia, no chyba że start za 2-3 godziny. Bo jak łyknie wody to już nie ma tego zrywu. To moje zdanie.
P.S. Jestem przeciwnikiem pojenia młodych w kabinie. Widziałem jak to wygląda pije jedne z 20-25 szt. Rusza kabina i w klatkach na dole bagno bo woda się rozlała. CO za tym idzie jak są żaluzje i daleka podróż robi się ciekawy mikroklimat. Mam przypomnieć jak "pachniało" w kabinie jak Okręg Warszawa zawrócił gołębie z ostatniego lotu?
Są za i przeciw pojeniu. Są argumenty mocne za tym aby poić jak i przeciw aby nie poić. Kwestia ustalenia na WZD co z tym fantem robimy.
Pozdrawiam
|
Macko z Bogdanca IP:194.117.241.158
2011-09-15 20:17:38 |
sukces ma wielu ojców... tylko porażka jest sierotą...
|
Mariusz0289 IP:83.28.93.198
2011-09-15 17:21:53 | hodowca0258
"BYŁEM KONWOJENTEM I MNIE NIE POUCZAJ."
Kolego Józefie przypomniało mi się jak potwierdzający nasz lot z Radomska powiedział: "to ja wychowałem 2 mistrzów Polski i nie będziecie mi mówić kiedy mam wypuścić gołębie"
Po takich stwierdzeniach nasuwa się kolejne; "Uczcie się, bo ja wiecznie żył nie będę" Pomimo tego nie ma ludzi niezastąpionych i trzeba pamiętać o tym, że "nowa krew" to nowe pomysły i innowacje, które często się przyjmują :)
Odnośnie tematu to u mnie na sekcji gołębie poi się w trakcie koszowania i potem całą kabinę przed wyjazdem, osobiście uważam, że jeżeli gołębie są wypuszczone o godz. 7.00. to nie ma sensu ich rano poić.....Co innego jeżeli godzina wypuszczenia się przesuwa.......
|
Mario- IP:81.190.82.28
2011-09-15 16:57:05 | wzkapsa
Takie sytuacje były,są i będą .Nie dopisuj do nich przesadnej ideologii.Teraz troszkę więcej młodych się wychowuje,analogicznie będzie większy odpad.Pozdrawiam.
|
wzkapsa IP:83.238.182.21
2011-09-15 14:20:40 | Poszzedłem rano na
gołębnik i widzę, że mam 5 nowych młodych. Zdrowych, nie zajechanych, z obrączkami olimpijskimi (2szt), i gumowymi. Więc je wyrzuciłem, ale swoich nie wypuszczałem. Po południu, swoje wypuściłem, a te cudze wlazły do mojego gołębnika i biją moje gołębie. Jeżeli tak się zachowuje współczesny gołąb pocztowy, to ja dziękuję. Pozdrawiam.
|
PiotrekLan IP:193.239.100.157
2011-09-14 22:49:34 | hodowca
Bez porannego napoju ( kawy ) nieda się zastartować. Niech Ci się słodko śni ogórek kiszony i przyjemności w każdym posunięciu.
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 22:46:17 | SOWI
BYŁEM KONWOJENTEM I MNIE NIE POUCZAJ.Nowoczesne kabiny mają żaluzje.Kiedy ja byłem konwojentem ,to bylo zezwolenie ,aby najpierw puszczac te kabiny,co nie miały zaluzji.Ludzie są tylko ludzmi.Wszystko można dograć.
|
sowi lot IP:188.146.11.9
2011-09-14 22:39:53 | 0258 napisał
"".Rano,to nie skutkuje,ptaki są zbyt nerwowe i myślą tylko o starcie. CAŁY PROBLEM POLEGA NA TYM,aby ptaki nauczyć pobierać taką ilośc wody,już w domu,aby wystarczyła do porannego startu""".
Ptaki to są nerwowe jak się ustawi koło siebie kabiny i wypuszcza co 15 minut. A przy koszowaniu to co są spokojne a potem się robią nerwowe.
A ptaki to pewnie możesz nauczyć pobierać taką ilośc wody,już w domu,aby wystarczyła do porannego startu, dozując strzykawką do wola. Chyba , że stosujesz hipnozę gołębi. A jak nie wypuszczą o poranku to przy późniejszym pojeniu już się nie będą denerwować??????
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 22:39:47 |
Dokładnie.Dobranoc.Idę spać ,tak przygotawany,abym rano mógł zastartowac bez pobrania napoju.
|
PiotrekLan IP:193.239.100.157
2011-09-14 22:37:52 |
Zasady są proste- otworzyć wyloty i START !!! Wszystko zależy od hodowcy. A i tak będą pretensje.
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 22:32:20 | Sowi
To jest tak ,jak niektórzy przychodzą do pracy.Jedni wypoczęci,drudzy po ciężkim "numerku" nad ranem, a jeszcze inni skacowani. Kto pragnie wody ?
|
Ces IP:82.160.103.196
2011-09-14 22:29:11 | hodowca0258
To podziel się wiedzą o tych środkach. Chyba to nie tajemnica?.
|
sowi lot IP:188.146.11.9
2011-09-14 22:28:44 | 0258
A Ty się lepiej czujesz jak przed wyjściem z domu z rana wypijesz herbatę czy może preferujesz ciężką pracę o suchym pysku.
Pisałem również o wyrównaniu szans. Są hodowcy co "śpią" w gołębnikach i z pietyzmem poją swoje gołębie na punkcie wkładań wodą przywiezioną ze swojej studni. Są również tacy, którzy ledwo zdążają na koszowanie. I co uważasz, że już na starcie mają równe szanse, zastanów się chwilę.
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 22:28:06 | Wolfgang
Cola napewno,bo jest oddzerwiaczem i jeżeli zaczną lać, to Wasza kabina sie rozpadnie.
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 22:23:43 |
Mamy obecnie taki dostęp do środków, co zaspokajają pragnienie,że głowa boli. Niestety,to efekty postępu,a nie wymyślania bzdetów i szukania dziury w całym. Pozdrawiam.
|
Wolfgang IP:83.26.199.22
2011-09-14 22:21:05 | Zdecydowanie
lepszym napojem od wody jest mleko lub dla młodych coca cola. Tylko, czy będzie stać oddziały napoić np.5000 szt tym napojem ???
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 22:19:34 | Sowi
a kiedy będziesz poił,jeżeli wkładanie kończy się wieczorem.Rano,to nie skutkuje,ptaki są zbyt nerwowe i myślą tylko o starcie. CAŁY PROBLEM POLEGA NA TYM,aby ptaki nauczyć pobierać taką ilośc wody,już w domu,aby wystarczyła do porannego startu.To niestety ...praktyka.
|
Ces IP:82.160.103.196
2011-09-14 22:17:19 | hodowca0258
Zgoda, ale jedno drugiego nie wyklucza.
|
PiotrekLan IP:193.239.100.157
2011-09-14 22:15:16 |
Hodowcą niedogodzisz- lot udany, szybki- zajdzie się paru co dostało po dupie to zaraz jest że przepite przejedzone, lot trudny- znajdzie się paru co stwierdzą żę gołębie dostały wszystkiego zamało albo wcale.
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 22:14:24 | CES
Pobieranie wody przez ptaka z kosza należy uczyć ptaki juz w "domu".W koszu ,to już ,za póżno.
|
sowi lot IP:188.146.11.9
2011-09-14 22:09:18 | A jak myślisz 0258
czy gołębie wracające z lotu częściej łapane są na wodę czy na ziarno.
Ponadto pojenie, czy wlewanie wody wyrównuje szanse gołębi nafaszerowanych chemią i gołębi hodowanych powiedział bym metodami tradycyjnymi.
Ponadto do obowiązków konwojenta należy między napełnianie rynienek wodą. A inną parą kaloszy jest czy wszystkie gołębie będą piły czy nie.
Jeżeli napojenie gołębi uchroni chociaż jednego gołębia przed wizytą w pojniku łapacza to uważam, że należy poić.
Bardzo istotnym jest również treść wpisu Ces
|
Ces IP:89.174.189.179
2011-09-14 22:04:39 | hodowca0258
Po to , by nauczyły się pić wodę w kabinie. Na roczniaka jak znalazł.
|
hodowca0258 IP:81.219.4.115
2011-09-14 21:42:33 | sowi lot
A po co ?,kiedy koszowane są po południu.Bez przesady. Chyba ,ze nie ma warunków do wypuszcenia i ptaki są przetrzymywane,to jak najbardziej.
|
jaro0106 IP:87.101.35.209
2011-09-14 10:01:19 |
Raczej chodzi mi o sytuacje gdzie wszystko jest ok a po gołębiach nie ma nawet śladu, najczęściej jest tak że konwojenci z innych oddziałów nie życzą sobie żeby następna kabina wypuściła swoje gołębie wcześniej jak 15 min. Nasza kabina miała przypadek że nie dostosowała się kiedyś do takiej prośby i o mało nie doszło do rękoczynów, żeby tego było mało zarząd tego oddziału wypowiadał się delikatnie mówiąc niecenzuralnie o osobach które decyzje o wypuszczaniu naszych gołębi podjęły.
|
G_andi IP:188.137.84.206
2011-09-13 21:08:21 |
trudno okreslić to w minutach , - są sytuacje że wypuszczone gołębie nie odchodzą , wracają , dzielą się na stada , - nastepni nie wypuszczą do czasu aż nie odejdą wcześniejsze . Przy lotach kiedy odlatują natychmiast nie potrzeba czekać 15 min. a ile ?
|
sowi lot IP:178.180.12.128
2011-09-13 19:05:29 | zasady wypuszczania
Rozszerzył bym temat o pojenie, czy i kiedy poić młode gołębie. U nas cztery kolejne loty ze 140 km, gołębie nie były pojone.
|
wzkapsa IP:83.238.182.21
2011-09-13 15:41:34 | Osobne wypuszczanie
doprowadza do degeneracji gołębia pocztowego. To trzeba wiedzieć, jak mawia Aron. Po jakich gołębiach chcecie "ciągnąć"? Po tych, co się "kupy trzymają"? Pozdrawiam
|
MILAN IP:87.206.98.59
2011-09-13 15:05:31 |
ale ten system tez nie jest idealny moj oddzial w tym tygodniu z powodu sporej ilosci kabin na starcie wypuscil golebie dopiero po osmej przypomne ze przynajmniej u nas byl w tym dniu upal niemilosierny wiatr mocny boczny efekt taki ze straty okolo 30% pozdrawiam
|
jaro0106 IP:87.101.35.209
2011-09-13 13:48:50 |
|
jaro0106 IP:87.101.35.209
2011-09-13 13:48:17 | Zasady przy wypuszczaniu
Powszechnym zwyczajem jest że gołębie na miejscu startu nie są wypuszczane razem, standardowa przerwa pomiędzy poszczególnymi kabinami wynosi 15 min. proszę zwolenników tego systemu o przytoczenie argumentów za takim postępowaniem.
|