LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
opal
IP:46.112.67.42

2011-06-06 07:55:13
Joanna Trzaska
Pani Joanno była kiedyś taka piosenka"Chłop żywemu nie przepuści".I niestety jej słowa są nadal aktualne.Ludzie swoje myślenie o naturze zaprogramowali bardzo głupio.Oni chcą tylko brać od natury a jeżeli natura weżmie od nich to trzeba zniszczyć naturę.Oglądałem kilka programów o atakach zwierząt drapieżnych na ludzi.Niejednokrotnie ofiary ataków odnosiły poważne obrażenia.I bardzo ciekawa sprawa,nikt z poszkodowanych nie postulował by wytępić te drapieżniki.Oni zrozumieli,że to człowiek znalazł się w złym miejscu o złej porze.I dlatego został zaatakowany.Dawniej wielu ludzi myślało podobnie jak nasi hodowcy.Drapieżniki zaatakowały trzeba je zabić.Teraz dużym nakładem środków wprowadza się te drapieżniki z powrotem w ekosystem.Bo to jest jedyna gwarancja prawidłowej selekcji i równowagi naturalnej.Zachwianie tej równowagi kończy się zawsze tragicznie także da zwierząt będących naturalnym pokarmem drapieżnika.Podobna jest sytuacja z pocztowymi.Dawniej pocztowe były hodowane w wolnym oblocie .To pozwalało ptakom na ścisły kontakt z naturą.A natura to także drapieżniki.Ginęły ptaki wolniejsze i słabsze.Te szybkie i silne zostawały i przekazywały swoje geny na potomstwo.Obecne metody chowu to woliera i krótkie obloty.Ptaków jest więcej.Jednak ptaki te nie miały szans by nauczyć się jak unikać drapoli. To idealna stołówka dla jastrzębia.Stołówka gdzie ptak drapieżny bez wysiłku zdobywa pokarm.I dlatego jastrzębie przeniosły się w pobliże ludzkich siedzib.

janssen3
IP:69.231.70.39

2011-06-05 20:49:43
Pani Joasiu
Nie szkodzi ale mam nadzieje jak zawitam w Pani strony to napewno cos od Panstwa zakupie. Bo widzi Pani wracajac za trzy tygodnie do Polski moge zabrac tylko 5-szt na osobe takie sa Polskie przepisy i nie tylko Polskie takie jest prawo zjednoczonej Europy.DL.

Joanna Trzaska
IP:83.4.244.241

2011-06-05 20:29:18
Szanowny Kolego Janssen3…
Niestety, nie mam nadwyżki… ale z jastrzębiem zawsze chętnie się podzielę… :)
A tak poważnie… faktem jest, jak wyżej napisał Kolega MarekS, ze większość widzi tylko swoje hobby, nie zwracając uwagi na zainteresowania innych…
To jeszcze można przełknąć… brak tolerancji jest powszechny w każdym środowisku. Ot, taka mentalność ludzka…
Ale, żeby nie znać podstawowych praw natury? Znęcać się, zabijać lub okaleczać ptaki drapieżne tylko dlatego, że zjadły (i tu ciekawostka)… zawsze tego NAJLEPSZEGO gołębia, to nic innego jak barbarzyństwo…
Trzeba wreszcie pojąć fakt, że to człowiek powinien dopasować się do przyrody… a nie przyroda do człowieka…
Ale o tym wspominałam już niejednokrotnie na innych forach, w tematach podobnych do tego…
Więcej nie będę zabierała głosu… idąc w ślad za starym porzekadłem: „gadał dziad do obrazu… a obraz ani razu”... :)

janssen3
IP:69.231.70.39

2011-06-05 17:54:33
PANI JOASIU!
To moze ja bym cos zagospoadarowal jak ma Pani takie nadwyzki.DL.

Joanna Trzaska
IP:83.4.244.241

2011-06-05 17:22:41
rambo123
Każdego dnia rzucam im jednego ASA na pożarcie... Zadowolony?

ramb123
IP:77.112.88.41

2011-06-05 09:16:40
TRZASKA
to niech sie posilaja u panstwa a nie umnie!!

ciswet
IP:95.48.226.202

2011-06-02 10:03:50
Joanna Trzaska
hehe - pomysł taki był ale upadł :)
a tak nawiasem mówiąc to teraz będe musiał bardziej uważać na słowa :)
nie wiedziałem że mamy do czynienia z osobą zawodowo zajmującą się "obróbką języka polskiego" :) na dodatek bardzo atrakcyjną ;)

Joanna Trzaska
IP:83.5.176.106

2011-06-02 09:46:01
Ciswet...
Hahahaha.... Podeślę Tobie na płytce Photo Shop, żebyś nie był gorszy od Kolegów z "firmy"... :P

ciswet
IP:95.48.226.202

2011-06-02 08:17:33
Joanna Trzaska
A nie było Pani w tamtym roku jesienią w Bieszczadach jak prezydent miał wizytę w Gminie Cisna? Ja jak zwykle przegapiłem możliwość zrobienia sobie zdjęcia z prezydentem- całe koleżeństwo z pracy ma taką fotkę tylko nie MY z kolegą :)

slawek
IP:88.156.19.138

2011-06-01 21:45:35
patryk46
Bielik to rzeczywiście piekny ptak, kilka lat tem krecił sie w mojej okolicy młody bielik przez 2 lata, raz go widziłem z odległości ok. 8-10m robi wrażenie. To były najspokojniejsze lata w mojej hodowli, praktycznie zero jastrzebi, prawdopodobnie odbierał jastrzebiom upolowane zwirzeta i te wyniosły sie w inne okolice. No ale niestety bielik dojrzał i pewnie gdzies dalej załozył gniazdo.

patryk46
IP:83.28.64.205

2011-06-01 21:33:36
bielik
Dziś udał Mi się zrobić fotografie Bielika nad Moim gołębnikiem.Co prawda olał gołębie bo to nie jego przekąska,ale byłem pod wrażeniem jak go widziałem,młódki jeszcze bardziej:))Wysłałem zdjęcie do Ornitologów bo nie byłem pewien co to za drapieżnik,z racji jego dużych wymiarów chciałem się upewnić. a To odp; ..... Witam Sfotografowany przez Pana ptak to bielik. Dorosłe osobniki tego gatunku mają biały, klinowaty ogon. Można wiedzieć, w którym miejscu dokładnie obserwował Pan tego ptaka? pozdrawiam -- Dominik Krupiński Towarzystwo Przyrodnicze "Bocian" www.bocian.org.pl

opal
IP:46.112.50.75

2011-05-27 21:07:49
sokoły
z PKiN to Wars i Sawa.To para wypuszczona z dachu gmachu PZPR W 1996 r.Wychowały już kilkadziesiąt młodych.Gniazdo można obserwować w internecie ponieważ jest zainstalowana kamera.

barkleywr
IP:95.160.203.196

2011-05-27 19:44:56
Opal
Chodzilo mi o to , ze zrozumiales ze to nie natura jest winna , ze jastrzebie poluja na golebie. To czlowiek jest winny tego , ze on robi tak a nie inaczej . - Oczywiscie nie chodzi tylko akurat o golebeirza , o wiele , wiele innych rzeczy rowniez. ---- Jeden czlowiek zle nie zrobi. to bardziej zlozony problem. --- Ale nie ma co sie martwic, juz niedlogo przyjdzie lodowiec , czesc populacji zginie, a reszta przeniesie sie tam gdzie teraz nie sa ciekawe warunki do przetrwania , bo jest za goraco ;) .

Joanna Trzaska
IP:83.5.114.61

2011-05-27 19:42:05
Bartek...
To żadna zagadka... Cała Polska wie, że od lat zajmuję to stanowisko :P

opal
IP:46.112.206.146

2011-05-27 18:29:26
barkley
Dlaczego piszesz,że "lepiej póżno niż wcale".Ostatniego jastrzębia złapałem jak miałem 19-20 lat.Czyli dosyć dawno.Od tej pory nauczyłem się żyć z drapieżnikami w zgodzie.Na strychu przez 5 lat mieszkała sowa a pod podłogą młode wychowywały tchórze.Raz tylko sprowokowała mnie łasica(niech jej ziemia lekką będzie) ale była tak bezczelna,że w dzień przez wylot wchodziła do gołębnika i dusiła młode.Weszła o jeden raz za dużo.

opal
IP:46.113.69.233

2011-05-27 17:20:10
janssen
Niestety nie mam skypa.Z tymi zupami to u mnie dziwna sprawa.Zawsze mi wychodzi na kilka dni i zawsze taka gęsta,że łyżka stoi.

barkleywr
IP:95.160.203.196

2011-05-27 16:50:36
PYTANKO :))))
Wiecie jak sie nazywa Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta ? :))))) . To taka mala zagadka i mile zaskoczenie , powodujace pozytywny usmiech na twarzy ;) .

janssen3
IP:69.231.67.208

2011-05-27 16:31:08
WIDZISZ OPAL.
Czytajac Twoj post przypomnialy mi sie wczesniejsze lata, przez 13-lat ja tu Zona tam czyli w Polsce i tez musialem gotowac tak jak Ty teraz raz na tydzien . Co do szczawiowej przed wczoraj Zona ugotowala po raz ostatni szczawiowa w Kaliforni mam maly ogrodek i trzymam w nim kilka rodzaii warzyw kilka drzewek owocowych jak masz skajpa to Ci moge pokazac jak to wszystko wyglada, pomidory posadzilem przy koncu marca juz sa rowne ze mna.Pozdrawiam.DL .

opal
IP:46.112.84.92

2011-05-27 15:29:12
Joanna Trzaska
Już sobie poradziłem.Nagotowałem tyle,że przez tydzień będzie codziennie szczawiowa.

Joanna Trzaska
IP:83.5.114.61

2011-05-27 15:21:45
Panie Krzysztofie...
... nie wiem jak Marysia, ale ze mnie jest antytalent kulinarny... W sprawie szczawiowej mogę pomóc tylko tak:kliknij link

opal
IP:46.112.84.92

2011-05-27 14:35:52
Joanna Trzaska
Dzięki za miłe słowa.Jednak nie wszystkim moje posty się podobają.Marysia nawet nie chciała mi podpowiedzieć jak ugotować szczawiową.

barkleywr
IP:95.160.203.196

2011-05-27 12:25:48

Kolega opal nie ma chba 5 lat , dlatego tez napisalem ze lepiej pozno niz wcale:) . Ja juz od dosyc dawna doszedelem do tego ze wiekszosc co zle , to przez czlowieka . -- Lasy , zwierzeta a wrecz cale gatunki, woda , ziemia, i wiele innych rzeczy sa skutkiem dzialania czlowieka. --- Kiedys mleko to bylo mleko, chleb byl chlebem a szynka to szynka. Teraz cholera wie co sie je , w czym chodzi i czego uzywa . --- Teraz wymyslono "ekologiczne" samochody na prad haha, gdzie tu ekologia ja sie pytam ? -- Moze jak w 90 procentach energia bedzie z wiatrakow i elektrowni wodnych to owszem. Ale zeby postawic tyle wiatrakow zeby zaspokoic zapotrzebowanie, to bedzie trzeba wyciac mnostwo lasow . -- I tak w kolko Macieju , kolo sie zamyka :) .

Joanna Trzaska
IP:83.4.42.59

2011-05-27 10:01:42
Bartek...
Takie osoby, jak Kolega Opal zdarzają się jedna na sto... Ale zawsze to już coś...
Przeczytałam uważniej wpisy Wściekłego... Rozpoczął od jastrzębia, w dziwnej ilości a skończył na wędrownym, ładnie kopiując informacje na temat reintrodukcji sokoła ze strony poświęconej temu programowi.
Dzięki takiemu przejściu z jednego gatunku w drugi, niesłusznie napisałam, że Kolega Opal nie ma racji w temacie, za co serdecznie przepraszam...

barkleywr
IP:95.160.203.196

2011-05-27 09:08:06

Brawo opal , lepiej pozno niz wcale :) .

opal
IP:188.33.169.204

2011-05-26 15:37:50
Joanna Trzaska
Napisałem też,że niejednego drapola mam na sumieniu.Jednak teraz w pełni popieram to co Pani napisała.Bo dorosłem do tego by sobie uzmysłowić,że jeden jastrząb jest cenniejszy dla środowiska naturalnego niż setki naszych gołębi.To my jesteśmy intruzami ingerującymi w środowisko naturalne nie drapieżniki.Kiedyś byłem głupi teraz zmądrzałem.Może i Wściekły kiedyś zmądrzeje.Kto to wie.

Joanna Trzaska
IP:83.4.42.59

2011-05-26 15:16:34
Opal...
I tu się zgodzę... we wcześniejszym poście (gdzieś tam wysoko) :P napisałam, że przypuszczalna ilość jastrzębia gołębiarza to ok. 10 tys. par w Polsce. I od czasu do czasu musi się posilić. Ale takie są prawa natury...

My też jemy wieprzowinę :)) kliknij link

opal
IP:188.33.169.204

2011-05-26 15:09:09
Joanna Trzaska
Nigdzie nie pisałem o hodowli sokołów i ich przywracaniu do środowiska naturalnego.Przecież robi się to od dziesiątek lat i jest to ogólnie znany fakt.Stanowiska sokoła są nawet w Warszawie.Natomiast sprostowałem bzdurny post Wściekłego o wypuszczaniu i hodowli setek(albo tysięcy) sztuk jastrzębia gołębiarza.To nie jest prawdą.Za pomyłkę w nazwie miejscowości przepraszam.Czytałem też,że w stacjach wykorzystuje się jastrzębie jako mamki przy wychowie innych drapoli.W tym przypadku chodziło o pisklęta raroga górskiego.Samica jastrzębia wysiedziała jajka i odchowała młode raroga.Jednak ten fakt był opisany na forum sokolników .Więc nie wiem czy to prawda.

Joanna Trzaska
IP:83.4.42.59

2011-05-26 14:59:04
Szanowny Kolego Opal...
... żeby nie było obciachu :) to nieco sprostuję początek Kolegi postu. Mianowicie chodzi o miejscowość Czempiń, w której znajduje się Stacja Badawcza Polskiego Związku Łowieckiego... A w niej, między innymi hodowla sokoła wędrownego...
I niestety, nie ma Kolega racji tak do końca z celem hodowli drapieżników...
Sokół wędrowny jest gatunkiem, który prawie wyginął w przyrodzie. Dlatego są hodowane w warunkach wolierowych a potem wysiedlane do środowiska naturalnego...

To co powyżej napisał Kolega Wściekły, jest jak najbardziej prawdą...

wsciekly4405
IP:87.119.34.17

2011-05-26 13:57:32
a to jest trening ;)
W polskich warunkach jest to najczęściej stosowana metoda reintrodukcji sokoła wędrownego. Do jej przeprowadzenia stosuje się klatkę o konstrukcji odpowiadającej miejscu wypuszczenia (skała, drzewo, wieża p-poż., budynek). W przypadku reintrodukcji naskalnych klatka ta posiada urządzenie pozwalające na karmienie sokołów bez kontaktu wzrokowego z człowiekiem. Urządzenie to ma postać długiej rury zamontowanej od niewidocznego dla sokołów miejsca karmienia do dachu klatki. Klatka posiada metalową konstrukcję z częściowym zadaszeniem, chroniącym ptaki przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Do reintrodukcji nadrzewnych wykorzystuje się klatkę o podobnej konstrukcji. Posiada ona również specjalny mechanizm pozwalający na karmienie bez kontaktu wzrokowego z człowiekiem. W dnie klatki znajduje się otwór odpowiadający wielkością średnicy miski, wciąganej i ściąganej za pomocą linki. Również i to sztuczne gniazdo posiada częściowe zadaszenie, a dno jego wyściełane jest ściółką leśną lub też innym miękkim materiałem, odpowiednio zabezpieczonym przed wywiewaniem przez wiatr. W gnieździe tym montuje się gałęzie, na których sokoły chętnie przesiadują. Do reintrodukcji na budynkach oraz na wieżach p-poż. wykorzystuje się klatki o konstrukcji podobnej do konstrukcji sztucznych gniazd naskalnych. I w tym przypadku karmienie odbywa się bez kontaktu wzrokowego z człowiekiem, a jego bliska obecność pozwala na nadzorowanie prawidłowego przebiegu akcji zasiedleń.Wiek wkładanych do sztucznych gniazd młodych waha się w granicach 4 - 5 tygodni. W wieku tym sokoły potrafią już samodzielnie pobierać pokarm, ale nie potrafią jeszcze latać. Po 10 -14 dniach pobytu w sztucznym gnieździe następuje otwarcie klatki za pomocą specjalnej linki przymocowanego do jej górnej części. Sokoły są dokarmiane w gnieździe oraz w jego pobliżu aż do momentu całkowitego usamodzielnienia się, co następuje po ok. 3 tygodniach od otwarcia klatki.

ciswet
IP:95.48.226.202

2011-05-26 10:53:39
opal
miło poczytac coś z sęsem o tym gatunku. To fakt że to dostępnośc pokarmu sprawia że zageszczenie drapierznika jest mniejsze lub większe. Tu gdzie ja hoduje jest jedna para lęgowa na bardzo duzy obszar. a dlaczego? nie maja co zrec- 13-e osób które trzymają gołebie - ja jeden na cała gmine jestem w PZHGP i moje stadko ponad 60ą ptaków wraz z rozpołodem jest największe hehe. Dodam że gmina ma lesistość ok 90% przy powierzchni 28tys hektarów. Rolnictwa prawie nie ma więc i pokarmu dla jestrzebi tyle co tyle. Potrzebuje więc dużego opszaru żeby wykarmic młode. stąd w tamtym roku tyle strat u mnie i u kolegi - w tym roku samca musiał ktoś ubic rozbijając parę - ta jedyna pare która tu była - teraz sa tylko dwie samice - jedna średniej wielkości (to młoda samica) a druga to olbrzym (jest tu juz chyba trzy sezony). na przyszły sezon zwlecze sie napewno inny samiecale do września spokój.

opal
IP:188.33.104.166

2011-05-26 10:34:28
Wściekły
W Polsce rozmnaża się jastrzębie tylko dla potrzeb sokolnictwa(np.Czempiany pod Poznaniem).Nie prowadzi się hodowli po to by je wypuszczać.To ptak chroniony i jako taki podlega pod Ministerstwo Ochrony Środowiska.A wiesz,że informacje z tego Ministerstwa mam z pierwszej ręki.Więc powtarzam nie było w Polsce takiego zasiedlenia jakie opisujesz.Jedyne ptaki wpuszczone to te które były wyleczone w azylach i potem wypuszczone na wolność.Nie było też żadnych odłowów i przenoszenia z miejsca na miejsce.Sprawdziłem u żródła.A bobry trochę się jednak różnią od jastrzębi.Może u Ciebie to bobry atakują gołębie???Przyjrzyj się dokładnie, bobry mają futra i długie zęby,jastrzębie zakrzywiony dziób i pióra.

wsciekly4405
IP:87.119.34.17

2011-05-26 09:08:26
hodowla sokołów
Po złożeniu pierwszego jaja natychmiast zabieramy je sokołom i umieszczamy w inkubatorze. Postępujemy tak samo z kolejnymi, składanymi w 2-3 dniowych odstępach, jajami. Metoda ta, zwana z angielskiego "egg pulling", pozwala na uzyskanie 8 do 15 jaj rocznie od jednej pary.-oczywiscie hodowla ta jest prowadzona w celu odnowienia populacji sokoła w polsce mają 30 par policz średnio po 10 młodych,podobnie hodowano jastrzębia

wsciekly4405
IP:87.119.34.17

2011-05-26 08:51:34
opal
z Litwy,Łotwy,nie słyszałeś o wymianie,o przenosinach z miejsc gdzie jest dużo do miejsc gdzie niema gatunku za wiele,np bobry są u nas wyłapywane i wywożone do niemiec i innych zachodnich sąsiadów,nie słyszałeś o stacjach hodowlanych,dziwne ;0

opal
IP:188.33.30.148

2011-05-26 07:52:04
Wściekły
Andrzejku a skąd oni wzięli te 5 tys czy 500 jastrzębi?Czyżby w Polsce istniała stacja hodowlana tych drapoli ? Bo w azylach w skali roku leczy się kilkadziesiąt jastrzębi ,nie setki ani tysiące.Bajki piszesz mój drogi.

Janusz88
IP:82.177.143.214

2011-05-25 20:22:52

to mnie bardziej przekonuje niż chemia

opal
IP:46.113.60.203

2011-05-25 17:05:49
janusz
Nie jestem oszołomem i zielonym ekologiem.Jestem starym gołębiarzem,który niejednego drapola ma na sumieniu.Jednak twierdzę,że szukacie winnego po omacku.A winni jesteśmy my ludzie,nie drapole.Wszędzie tam gdzie człowiek wsadzi swego ryja ulega zachwianiu równowaga biologiczna.Pryskamy pola,szczepimy lisy a potem się dziwimy,że nie ma kuropatw , bażantów,dzikich gołębi oraz zajęcy.Czyli podstawowego pokarmu jastrzębia.Populacja drapieżników jest ściśle uzależniona od bazy pokarmowej.Jest nawet na tę zależność jakiś wzór matematyczny.Teoretycznie jastrzębi powinno być mało.Jest jednak inaczej.Dlaczego ? My sami to spowodowaliśmy.My i nasze ptaki.Sami piszecie,że hodujecie dużo więcej pocztowych niż dawniej.A głównym selekcjonerem jest kosz i jastrząb.To idealny układ dla jastrzębia.Natomiast coraz więcej hodowców ozdobnych przechodzi na zamknięty chów wolierowy.Wściekły sam stworzył doskonałe warunki dla kilku jastrzębi.A ilu jest takich hodowców jak Wściekły?I nie ma się co czarować .To nie rejon zamieszkania sprawia,że na danym obszarze jest więcej jastrzębi.To dostępność pokarmu powoduje takie zagęszczenie.Gdy pokarmu jest dużo to rejony łowieckie są mniejsze,gdy pokarmu jest mało terytorium jednej pary jest większe.A najlepsze terytoria łowieckie zawsze zasiedla najsilniejszy drapieżnik.Zabijemy jednego,drugi zajmie jego miejsce.A chow i hodowla to Ministerstwo Rolnictwa.Więc ani Związek Łowiecki ani Ministerstwo Ochrony Środowiska Wam nie pomoże.Piszcie do Sawickiego może da Wam odszkodowania.

Janusz88
IP:82.177.143.214

2011-05-25 15:13:25

Ja jednak wiem że kuropatwy,bażanty i inne kuraki już w niedługim czasie zginą i nie zniszczy je biała myszka, też już nie spotkamy piżmaka,a zając jest już tak zredukowany że praktycznie latem go nie zobaczysz,tak się dzieje jak się chroni pewien gatunek ksztem drugiego i nie pisz opalu że to chemia, nie obcinać ręce ale się zastanowić co robić i monitować do odpowiednich władz.Ja nie uważam że wszystkiemu winien jastrząb,ale widziałem jak unosił małego zajączka a matka go nieskutecznie broniła,wiem że jastrzębi jest za dużo ,,ze lisy dzięki szczepionkom zrzucanych z samolotów rozmnożyły się ponad możliwości terenów bytowania.Zobaczcie co robi jenot ,niszczy gniazda ptaków atakuje młode kożlaki i zające.Skutkiem przystosowania się jenotów czy norki kanadyjskiej w nowym dla nich środowisku jest zanik ptaków i zwierzyny drobnej dotąd zamieszkującej te tereny.Podobnie ma się z jastrzębiem

wsciekly4405
IP:87.119.34.17

2011-05-25 14:35:15

jeśli badania robiono na giewoncie lub na wyspie wolin to może tam nielicznie gniazduje ha ha ha DL

slawek
IP:88.156.19.138

2011-05-25 06:50:19
Wściekły
Tą liczebność jastrzebi zacytowałem z Wikipedi, tam jest napisane tak.
W Polsce nieliczny ptak lęgowy i zimujący, miejscami bardzo nieliczny. Całkowita liczebność szacowana jest różnie: na 3500–5000 par (Komitet Ochrony Orłów 2002), ok. 5000–6000 par (Tomiałojć, Stawarczyk 2003) lub ok. 5700–7500 par (Monitoring Ptaków Drapieżnych 2007, 2008). Spotkać go można w całym kraju, również w górach. W Europie Środkowej to ptak osiadły. Do jej południowo-zachodniej części zimą przylatują jastrzębie z północno-wschodnich rejonów.
Nie wiem czy to prawada ale na czymś trzeba bazować, śmieszy trochę ten początek cytatu "W Polsce nieliczny ptak lęgowy"

wsciekly4405
IP:87.119.34.17

2011-05-25 01:01:38

500 szt puścili na rezerwacie,faktycznie pojeb.. mi się,co nie zmienia faktu że poza tymi wróblami to niewiele zostało,no jeszcze srok jest sporo.jakieś 10 lat temu to przez rok gineło mi max 5 szt i to przeważnie jakieś późniaki,gołębie latały cały rok lato i źima,a teraz nawet 50 szt rocznie ginie a na zimę gołębie są zamknięte.Ztym 7500 szt to czy to nie za mało,sam mogę pokazać 6 par w promieniu 5-6 km odemnie

barkleywr
IP:95.160.203.196

2011-05-24 15:39:47
wskiekly
5 tysiecy w jednym miejscu ? Chyba zes pojechal z tym kosem i to rowno po bandzie. -- Bo jezeli poszlo 5 tysiecy, czyli 2,5 tys par, to dzis , zamiast wrobli i sikorek, bylyby jastrzebie :). Jezeli dali tylko samce, to powinno nie byc zadnego lub tylko kilka :) . --- Co do tych kuropatw i innego biegajaceo i latajacego dziekiego drobiu. Sadze ze to nie wina drapeiznikow ze ich nie ma, to raczej ludzie sie do tego przyczynili. Przynajmniej tak sadze. I to wlasnie przez ludzi, drapienziki musza szukac pozywienia coraz blizej zabudowan gospodarczych. --- A to ze niektore przepisy , i zachowania sa nieprzemyslane , to to na pewno nie ulega watpliwosci.

ciswet
IP:95.48.226.202

2011-05-24 13:18:21

no fakt coś musiał Ci sie pomylić z tą ilością jastrzebi. Wierze Ci natomiast w sprawie ilości szt. zjedzonych w tym sezonie, mi w tamtym roku zjadł ok 30szt - koledze ok 70ciu - ten sezon jest wyjatkowo spokojny- mysle że ktoś samca załatwił bo go nie ma - pojawiają sie tylko dwie samice. W tamtym sezonie ptaki wracały z lotu i samiec jastrzębia je ganiał - serce mnie bolało. Biedne wracały zmeczone a ten je próbował upolować. Zjadł mi tak dwa młode.

slawek
IP:213.73.29.100

2011-05-24 12:00:39
Wściekły
To chyba nie możliwe aby w jednej okolicy wypuścić 5000 jastrzębi (napisałeś z błędem 5000 tyś - to znaczy pięć milionów). Populacja jastrzębi w całej Polsce to według szacunków max. 7500 par.
Coś pokręciłeś z ta ilością.
Ale nawet jeśli wypuścili u was 5 sztuk to i tak wam współczuję - wiem co to za draństwo.

wsciekly4405
IP:87.119.34.17

2011-05-24 09:39:07

u mnie od początku marca do tej pory jastrzębie i krogulce pożarły 26 szt gołębi-przyczyna od 5 lat nie spotkałem,kuropatwy i bażanta,a od co najmniej 3 lat kawki,dlaczego moim zdaniem dlatego iż 6 lat temu puszczono w mojej okolicy 5000 tyś jastrzębi,widok piękny ale od tamtej pory straty w gołębiach coraz większe,debilizm na całego w jednym miejscu tyle drapoli puścić.Zimą to normalnie takie głodne to jest,że przez właz do gołębnika wchodziły jak zapomniałem zamknąć,są rejony w polsce gdzie jastrząb nie jest wielkim problemem,i tam właśnie widać wielkie ździwienie że niektórzy hodowcy wprost nienawidzą jastrzębi,jednak są rejony w polsce jak mój,zapraszam miłośników jastrzębi do zakładania tam swoich gołębników DL

ciswet
IP:95.48.226.202

2011-05-24 09:02:34
mariosz91
odezwij się na gg 10788389. Ja tez jestem z Bieszczad. w bieszczadach jest nas mało to może nawet sie znamy :)
odnośnie jestrzebi to nie raz się już tu wypowiadałem. co niektórzy nie wiedza o czym piszą. Jeżeli jastrzab jest bardzo głodny i nie ma wystarczająco pożywienia a teren mu sprzyja (góry, drzewa w poblizu - coś co mu pomoże udezyć na gołębie z zaskoczenia to złapie kazdego ptaka).

ramb123
IP:77.113.135.115

2011-04-15 15:16:38
Robert
a to prawda ze po twoich wymiotuje!

robert304
IP:178.36.87.48

2011-04-14 21:41:36

RAMB123 witaj to prawda że na twoje gapy też siwy się rzuca

KazimierzT
IP:213.146.55.224

2011-04-10 18:02:49
Jastrząb (zwyczajny), jastrząb gołębiarz
W Polsce nieliczny ptak lęgowy i zimujący, miejscami bardzo nieliczny[5]. Całkowita liczebność szacowana jest różnie: na 3500–5000 par (Komitet Ochrony Orłów 2002[potrzebne źródło]), ok. 5000–6000 par (Tomiałojć, Stawarczyk 2003[5]) lub ok. 5700–7500 par (Monitoring Ptaków Drapieżnych 2007, 2008[6]). Spotkać go można w całym kraju, również w górach. W Europie Środkowej to ptak osiadły. Do jej południowo-zachodniej części zimą przylatują jastrzębie z północno-wschodnich rejonów.

ptak540
IP:77.112.251.13

2011-04-10 16:36:09
joanna
PRZRPRASZAM BARDZO a z ktorego roku sa te dane i kto je liczyl!! z lat 70i 80 moze!

Joanna Trzaska
IP:83.4.42.69

2011-04-10 14:02:01
Maroisz91...
Bielik nie jest ORŁEM!!!!!!!!! A 65% jego menu stanowią ryby... Zatem słuszna uwaga, że gołebi nie łapie...

mariosz91
IP:83.9.138.79

2011-04-10 13:10:17
opal
nie pisz głupot że orzeł bielik czy '' kurzaj'' łapie gołębie bo nie łapie bo są to za wolne i za duże ptaki

KazimierzT
IP:213.146.55.224

2011-04-09 19:59:52
U mnie nie bierze
W ciągu roku koło domu ginie od jednego do dwóch gołębi mimo że mieszkam w odległóści 500-1000 m od doliny rzeki Wieprz.

KazimierzT
IP:213.146.55.224

2011-04-09 19:57:04
Ochrona/na to należy zwrócić uwagę/.
W Polsce objęty ochroną gatunkową ścisłą. Od dawna przez myśliwych,hodowców gołębi i rolników był uznawany za szkodnika. Negatywny wpływ na jego liczebność, choć trudno w to uwierzyć, miała również kultura masowa. W okresie PRL-u w produkcjach animowanych takich jak "Przygód kilka wróbla Ćwirka", był demonizowany, a twórcy przedstawiali go jako okrutnego, przebiegłego złoczyńcę żyjącego po to by krzywdzić z reguły osłabione i bezbronne ofiary. Opinia ta przeniosła się do społeczeństwa wiejskiego, które przypisywało mu jak najgorsze cechy obwiniając o znaczne straty w ptactwie domowym i zwierzynie łownej. Znane są przypadki kiedy to mieszkańcy wsi szukali w lesie gniazd jastrzębi, a następnie niszczyli znajdujące się w nich jaja, zabijali pisklęta, a nawet dorosłe ptaki stające w obronie potomstwa. Jest jednym z najbardziej prześladowanych gatunków dzikich ptaków. Badania w tym zakresie pokazały, że poluje nie tylko na bażanty, kuropatwy i zające, ale też występujące liczniej i mające mniejsze znaczenie dla człowieka sroki, wrony, dzikie gołębie, sójki i kosy. Nie należy jednak oceniać jego szkodliwości lub pożyteczności w środowisku tylko biorąc pod uwagę konkurencji z człowiekiem o pokarm.

opal
IP:46.113.65.188

2011-04-09 18:48:51
wklejony post
Post przez opal » Pon 07 Mar 2011, 16:35 Witam.Drapieżniki terytorialne mają swoje rewiry.Tam gdzie pokarmu jest dużo, rewir jest mniejszy.Najlepsze rewiry zajmują najsilniejsze drapieżniki.Tam gdzie mało pokarmu, rewir jest zazwyczaj duży.Stworzenie jastrzębiowi doskonałej stołówki w postaci stada(czy stad) gołębi prowadzi do tego,że rewiry nie muszą być duże a populacja jastrzębi na niewielkim terenie może być spora.Przejaskrawiając można przyjąć ,że do każdego gołębnika jest przypisana para jastrzębi oraz ich młode.Ponieważ taki rewir zasobny w pokarm jest bardzo atrakcyjny to niewiele nam da złapanie czy zabicie jastrzębia.Jego miejsce natychmiast zajmie następna najsilniejsza para z okolicy.Ktoś zauważył,że trudno jest spotkać jastrzębia w lesie czy na polu.W pobliżu gołębników nie ma z tym problemu.Narzekamy na jastrzębie ,a sami jesteśmy sobie winni.Sami je zwabiliśmy w pobliże domostw.I są dwa wyjścia.Albo wybijemy wszystkie jastrzębie albo przestaniemy im podsuwać pod dziób papu.Jak to robić ? Napisał o tym Miker.I nie ma co liczyć na Ministerstwo Ochrony Środowiska bo tam pracują urzędnicy,którzy w teren jeżdżą na pikniki integracyjne a mają problemy z rozróżnieniem sroki od wróbla.Nie ma też co liczyć na pomoc myśliwych bo sami piszecie,że w lesie jastrzębi jest mało więc oni nie będą postulowali o zezwolenia na odstrzał.Rolnik jeżeli zwierzyna łowna zniszczy mu uprawy,może starać się o odszkodowanie.Hodowca gołębi nie ma dowodu,że jastrząb zjadł mu ptaka a ponadto kto ma za to mu zapłacić.Koło łowieckie czy Ministerstwo?. Tylko takie działanie jak opisywał Miker,może pomóc. Musimy wiedzieć wszystko o tym drapieżniku ( pory aktywności) by skutecznie chronić gołębie.A łapanie czy zabijanie nie rozwiąże problemu.Bo jastrząb polował i będzie nadal polował na gołębie.Nie bez przyczyny nazwano go jastrząb gołębiarz.Wiadomo,że ptaki lotne czy akrobatyczne potrzebują treningu.Jednak można ten trening prowadzić w godzinach mniejszej aktywności jastrzębi.To tylko ptak a człowiek ma po to rozum by "drapola" przechytrzyć.Pozdrawiam.

Joanna Trzaska
IP:83.4.42.69

2011-04-09 18:33:36
Ptak...
Nie będę się odwoływała do matematyki, gdyż wątek ten poruszyłam kiedyś na innym forum.
Dla przypomnienia dodam tylko, że zrzeszonych hodowców jest ok. 42 tys. Gdzie średnio każdy hoduje ok. 50szt... A przypuszczalna ilość jastrzębia gołębiarza, to ok 10.000 par.... Nie trzeba być geniuszem aby zobaczyć różnicę w rachunkach...

A ile gołębi rocznie ginie lub zostaje okaleczonych z rąk łapaczy?

ptak540
IP:77.113.222.150

2011-04-09 18:27:39

Pewnie mial 500 watowe glosniki ten holender

kamill03
IP:188.146.120.157

2011-04-09 17:36:32
Puchacz
kliknij link Mozna tez sciagnac kliknij link

opal
IP:46.113.65.188

2011-04-09 17:10:21
Czytałem
wywiad z holenderskim hodowcą pocztowych.Miał spore problemy z jastrzębiami,kupił płytę CD z nagranym krzykiem puchacza.Jastrzębie wymiotło z najbliższej okolicy.

barkleywr
IP:78.88.249.185

2011-04-09 16:47:07
Kazimierz
A ten link , to jakos tak do czego przypiac ? Na cos szczegolnie zwrocic uwage ?

ptak540
IP:77.112.62.55

2011-04-09 16:03:19
KAZIK
Mi akurat nie musisz przedstawiac tego holerstwa pare.... sztuk mialem w reku wiem dokladnie jak wygladaja gdzie wystepuja itp. Ja niejestem za calkowitym wyniszczeniem jastrzebi ale za zbadaniem liczebnosci i ewentualnym odstrzalem Niemcy jakos przyszli po rozom do glowy a polacy odstrzelaja zubry gdzie liczebnosc zubra jest stosunkowo niewielka

opal
IP:109.243.117.221

2011-04-09 12:18:02
MarekS
Witam Marku.Bardzo miło będzie mi z Tobą znów pogadać.Co u Ciebie słychać? Bo mnie przez ostatnie lata życie mocno waliło po pysku.Jednak się nie poddałem i hoduję nadal.

KazimierzT
IP:213.146.55.224

2011-04-08 20:36:36

kliknij link

mareks
IP:31.60.255.78

2011-04-08 20:18:17
Witaj Opal
Zjawiłeś sie na forum znowu po długim czasie,widzę. Daremny trud takich wpisów. Większość czyta po łepkach i z wielką lubością potrafi się czepiać nie do całości zagadnienia tylko do jakiegoś wersu wyrwanego z kontekstu. A najbardziej przerażający jest jakikolwiek brak tolerancji do innego podejścia i innego niejednokrotnie hobby. Większość widzi tylko i wyłącznie swoje gołębie pocztowe ,cała reszta się nie liczy. No oczywiście oprócz pani Joanny. Napisałeś dużo prawdy,niestety takie skutki są naruszenia ekosystemu przez człowieka i jego cywilizację. Wszystko a przynajmniej większość robi wszystko pod siebie nie oglądająć się na tego skutki uboczne które pokazują się po jakimś czasie,niejednokrotnie nieodwracalne niestety. Liczy sie tylko dzień obecny i zysk z tych działań niekt prawie nie patrzy na to co nam przyniesie przyszłość. Pozdrawiam Opal i p.Joannę.

mariusz1982
IP:83.6.127.81

2011-04-08 17:58:24

ja tam, chetnie bym zlikwidował jastrzebia z mojej okolicy... zabrał mi ostatnio jednego gołabka a ukolegów bierze zawsze coś w tygodniu a latające po osiedlu gołebie zdziczałe lub pozostałe z lotów dają sobie rade i nauczyły sie przed nim chronic.....

kamill03
IP:188.146.161.203

2011-04-08 15:21:14
Ramb
Moglbys zajrzec na poczte?

ramb123
IP:77.113.161.204

2011-04-08 15:14:51

tak na marginesie to ja niewypowiadam sie tylko w swoim imieniu ale i za kolegow sekcji jak i oddzialu gdzie jastrzebie dziesiatkuja ich stadka, apropo bez zlosliwosci zycze pani by w tym sezonie jastrzebie czesciej odwiedzaly panstwa [golebniki]

hodowca0258
IP:195.114.179.173

2011-04-07 21:25:05

Teraz wiem, o co chodzi .Nie tak dawno temat ptaków drapieżnych pani poruszała.Pozdr.

Joanna Trzaska
IP:83.5.111.31

2011-04-07 21:15:24
Panie Józefie...
Akurat trafiło na temat, który mnie interesuje. Zawsze będę stawała w obronie "drapoli" choć pewnie z tego powodu przyjaciół mieć na forum nie będę. :)

Poza tym każdego dnia przybywa tutaj kilkadziesiąt wpisów. Nie zawsze jestem w stanie ogarnąć to wszystko...

W_0118
IP:83.29.115.189

2011-04-07 21:14:19
za prosiaczka ...
http://www.youtube.com/watch?v=Fq-yU5xFJyo

hodowca0258
IP:195.114.179.173

2011-04-07 21:07:24

Widzę,że pani Joanna na bieżąco śledzi forum, bo na pytania pod jej adresem stara się szybko odpowiadać.Tak powinno być,ale wydaje mi się,mając taką władzę,to te żółte kartoniki powinna pani częściej wyciągać z kieszeni.

Joanna Trzaska
IP:83.5.111.31

2011-04-07 20:59:39
Ramb...
Zjadły niejednego i sensacji z tego powodu nie robię...
Każdy drapieżnik, w tym też człowiek, musi jeść aby przeżyć.
A czy Ty Kolego Ramb, choć raz pomyślałeś o tej biednej śwince, jedząc schabowego?

To działa w obydwie strony....

ramb123
IP:77.113.138.186

2011-04-07 20:43:26
OPAL
chlopie niepisz!!!!!!!!! bo niewiesz co piszesz!!!!!!!!!!! przynajmniej w tym temacie,ok.

ramb123
IP:77.113.138.186

2011-04-07 20:34:04

do pani JOANNY I tym podobnych te piekne ptaki z tej waszej strony startowej pieknie by jastrzebie zjadly ciekawe jakie wtedy mielibyscie podejscie do sprawy poprosu chcialbym by te jastrzebie z mojej okolicy by uwas sie zagniezdzily. tak pisza ci co niemaja duzych strat wokól golebnika

marek13
IP:188.47.15.158

2011-04-07 19:28:54

jak czytam te wpisy "O" to tylko jeden gość do głowy mi przychodzi

michal1111
IP:178.56.17.159

2011-04-07 19:07:34
Opal
to co piszesz to gdybanie masz silna wiare w siebie a wiesz kiedy bylbys kozak?gdybys teraz pierdolnal butelke i powiedzial wiecej nie pije alkoholizm to nie choroba-to nasrane pod kopula

aaaaa
IP:83.25.225.48

2011-04-07 18:41:13
Opal
Jednak ostro dawałeś , wóda niestety powoduje niezłe zamieszanie pod czachą , a już teraz jestem pewny że nie jedną wannę wypiłeś , no i z tą szarą komórką u ciebie to jak na lekarstwo . A tak na marginesie to twój cytat.

opal
IP:109.243.247.77

2011-04-07 18:32:07
aaaa
"Los świata w rękach idiotów tkwi"

aaaaa
IP:83.25.225.48

2011-04-07 18:17:36
Opal
kolego skąd ty jesteś , przestań się tu wysilać bo większość ma z ciebie niezłe jaja, lepiej już naprawdę sobie golnij jednego głębszego może przypomną Ci się lepsze chwile sprzed 15 lat no chyba że moje aaaaa lepiej do ciebie pasuje.:)

opal
IP:109.243.247.77

2011-04-07 18:03:07
Myszka
A masz chęć postawić?Niestety, wypiłem w życiu kilka wanien i starczy.Od 15 lat nie tknąłem nawet piwa.

Mysz_ka
IP:77.254.9.187

2011-04-07 18:00:16
opal
Wódę pijesz??

opal
IP:109.243.247.77

2011-04-07 17:58:02
zboj
powiedziałbym trudno.Zginął pocztowy i zginie jeszcze miliony.Dlaczego akurat ta ? Była pewnie zmęczona lotem,przez to słabsza,z gorszym refleksem.To ryzyko ,które hodowca musi mieć wkalkulowane.Oglądam programy gdzie wypowiadają się ludzie zaatakowani przez jakieś drapieżniki(rekiny,lamparty,niedżwiedzie).I wszyscy stwierdzają zgodnie.To nie jest wina drapieżnika.To ja znalazłem się w złym miejscu o złej porze.A rozumując tak jak Wy to wszystkie te drapieżniki trzeba by było zabić.To filozofia Pawlaka i Kargula.Nie będziesz latał po moim niebie.

zboj79
IP:80.51.214.117

2011-04-07 17:51:38

nigdy sie nie zgodzę że jastrząb bierze tylko słabe gołębie i chore..

zboj79
IP:80.51.214.117

2011-04-07 17:49:33
opal
mój dobry kolega do przedwczoraj miał takie samo zdanie na temat jastrzębi i gołębi jak ty. Mieszka w miejscowosci która jest otoczona lasami las zaczyna sie 20 m od jego posesji.. Przedwczoraj wybrał sie z córkami na spacer do lasu i znalazł gniazdo jastrzębia a pod nim kilka obraczek wsród których była obraczka jego najlepszej lotniczki, która zagineła w ubiegłym roku podczas jednego z pierwszych lotów,nadmienie jeszcze że tydzień przed zaginięciem miała I miejsce z lotu,, do przedwczoraj miał nadzieje że powróci z rąk łapaczy a tu sie okazało że zgineła niecały kilometr od swojego gołębnika w szponach drapieżnika.. Co bys zrobił w takiej sytuacji po stracie swojego najlepszego pupila który był okazem zdrowia...

opal
IP:109.243.247.77

2011-04-07 17:20:51
W0118
Moja mama pochodziła z okolic Czerwińska nad Wisłą.Tam mieszkał mój dziadek,tam trzymałem i trzymam obecnie(u kuzyna) swoje ptaki.Wisła to łachy i kępy pełne drapieżników.A zaraz za Wisłą Puszcza Kampinowska.Jastrzębie to pikuś tam były nawet rarogi(nazywane na wsi kurzejami) i są nawet teraz obecnie siedliska bielika.Więc to nie była pustynia bez drapoli.Jednak to było typowe wiejskie gospodarstwo z kurami ,krowami itd.Ponadto obok były dziesiątki wysokich topoli na których gawrony(gapy) miały swoje gniazda.Miedzy gołębiami z wolnego oblotu a ptactwem dzikim i domowym powstała swojego rodzaju więż.Gawrony atakowały każdego drapieżnika podnosząc wrzask,jaskółki to samo,stary doświadczony kogut to była najlepsza syrena alarmowa.I wystarczył jeden z tych sygnałów a stado lotnych startowało w górę,kury zmykały do stodoły lub kurnika a rysie za nimi.I nieraz nie musiał ich gonić pod drapola hodowca.Wolne stado było częścią natury a ginął tylko słaby lub ten bez refleksu.To był niezapomniany widok.Stado podczas ataku dzieliło się na pół potem z powrotem łączyło i szło coraz wyżej i wyżej.To był piękny a jednocześnie okrutny widok.Bo w grę wchodziło życie.Powtarzam ginęły tylko te słabe.Zdrowe silne ptaki mają w nosie jastrzębia bo gołąb to najszybszy w locie poziomym ptak na świecie.Pozdrawiam.

W_0118
IP:83.29.115.189

2011-04-07 17:01:29
wolny oblot ...
... tu Opal ma racje
za wyjatkiem tej zimy (bylo to odemnie niezalezne) od paru sezonow trzymam swoje golebie poza sezonem lotowym w twz "wolnym oblocie" ,
tego roku od 1 marca sa otwarte non stop dosypuje swiezej karmy i zmieniam wode ... karma praktycznie lezy do swobodnego pobierania ... golebie sa szczuple w odpowiedniej wadze
maja 24 godziny na dobe wolny oblot
... jak dotad nie stracilem ptaka w ataku jastrzebia (sa pomalowane samce)
sadze ze to zasluga wolnego oblotu ...
.

opal
IP:109.243.247.77

2011-04-07 16:46:45
michał
W tym problem,że ten podział na wystawowe kaleki i lotne to wynalazek ostatnich lat.Gdy ja praktykowałem wolny oblot to wolier nie było.A moje gołębie były zawsze z najwyższej półki.To woliera ,brak lotu i zła selekcja(tylko na pokrój z pominięciem zdrowia),spowodowała degenerację ras.Dawniej były piękne gołębie i nikt ich nie trzymał w zamknięciu.Wolny oblot i drapieżniki pomagały hodowcy w selekcji na zdrowie.Słaby ginął silne i zdrowe zostawały.A dobry pokrój to wiedza hodowcy.Nic więcej. Co do hodowli pocztowych to odpowiem Ci tak.Kilka lat temu na DL jeden z hodowców(o ile dobrze pamiętam miał nick Tęgi) napisał tak:'Opal w wielu sprawach się z Tobą nie zgadzam ale wiem jedno.Gdybyś zaczął hodować pocztowe to w krótkim czasie byś dołączył do najlepszych".I to jest prawda.Bo dobry hodowca to wiedza,cierpliwość i znajomość genetyki.A czy to są ozdobne,czy pocztowe to jest bez znaczenia.Tyle tylko,że selekcja jest inna.

michal1111
IP:91.94.90.5

2011-04-07 15:43:55
kol.Opal
srebrniak moze byc za 2zl i za 2 tys ja myslalem ze rozmawiamy o tych drozszych ja hoduje pocztowe niecale 2 lata a kilkanascie bawilem sie w golebiarke sprobuj sie przerzucic na pocztowe to kilka lig wyzej pozdrawiam

opal
IP:109.243.247.77

2011-04-07 13:16:31
michał1111
Ile masz lat i ile hodujesz ptaki?Ja hodowałem lotne srebrniaki,sroki angielskie,perłowe,mewki,wyszfance ,szeki polskie oraz kariery.A wszystko w wolnym oblocie.Kariery,mewki,szeki szły w górę i chodziły wyżej i dłużej niż PDL-e.A o gonieniu pod drapole ten chłopiec usłyszał ode mnie.Na początku nie wiedział czy to prawda a potem postanowił sam spróbować.i okazało się,że u niego też to działa.Ja trzymałem lotne przez 35 lat.A przedtem trzymał mój ojciec ,dziadek i pradziadek.To byli moi nauczyciele i od nich nauczyłem się wszystkiego o gołębiach.O gonieniu pod drapole także.

michal1111
IP:91.94.157.148

2011-04-07 12:26:44
kol.Opal
to zalezy znam takich co moze i maja mniejszy mozg ale nie pisz takich rzeczy ze karier jak zobaczy jastrzebia to pojdzie w gore jak strzala bo zanim go zobaczy to juz go bedzie skubal to wszystko i tutaj nie ma co dyskutowac o porze dnia a ten kolega co piszesz to albo kit wciska albo trzyma te ozdobne w miescie i one nawet nie wiedza jak jastrzab wyglada pozdrawiam serdecznie

opal
IP:109.243.247.77

2011-04-07 12:16:49
Każdy
drapieżnik ma określone pory żerowania.Przeważnie rano i póżnym popołudniem.Wystarczy o tym wiedzieć by ograniczyć liczbę ataków.Jastrząb ma trochę mniejszy mózg od hodowcy.A może się mylę.Może jest na odwrót?

mariosz91
IP:83.11.159.111

2011-04-07 11:59:36
jastrząb
jak ktoś mieszka na równinach i w promieniu 10 km nie ma lasów to może i nie ma problemów z jastrzębiami. ja mieszkam w Bieszczadach i las mam 500 m od domu odwiedza mnie codziennie nie znacznie od pory roku dziś był o 8 rano i po południu znowu będzie pewnie. nawet na wolierę siada jak gołębie nie latają

michal1111
IP:31.60.207.15

2011-04-07 11:32:52
kol.opal
mewek czy karier bo chyba nie piszesz o pawiach to nawet nie zdazy sie poderwac jak jastrzab go zlapie pocztowy zeby uciec jastrzebiowi musi isc w gore nie pisz takich rzeczy bo ja mieszkam przy lesie i wiem co to znaczy jastrzab a swego czasu to mialem i ponad 400 tych niby ozdobnych ale skasowalem te darmozjady bo jest takie przyslowie dotyczace tych golebi-:)pozdrawiam

opal
IP:46.112.174.55

2011-04-06 23:31:59
jastrząb
Jest ptakiem chronionym.Na starym forum też była ożywiona dyskusja.Według Was to człowiek jest Panem świata i może robić z dzikimi zwierzętami co chce.Tak wyginęło wiele gatunków.Zwłaszcza Afryka jest tego najlepszym przykładem.Myślałem jednak,że mieszkam środku Europy.Widocznie się myliłem.Ktoś pytał czy wypuszczam swoje mewki.Woliera to kilka ostatnich lat.A całe moje życie to wolny oblot.A jednym z treningów stada przez starych hodowców było ganianie pod drapola.Stado musiało mieć wyrobiony nawyk,że w momencie zagrożenia idzie momentalnie w górę.Przy zdrowych silnych ptakach,drapol nie miał szans.Ostatnio napisał do mnie młody chłopak,że zaryzykował i zaczął tak trenować swoje pocztowe.Przez całą zimę ptaki były atakowane wiele razy.Strat żadnych.Nadleśnictwo nic nie pomoże.Bo decyzja należy do Ministerstwa Ochrony Środowiska a nie do Dyrekcji Lasów Państwowych.Moja szwagierka pracuje w Ministerstwie.I tam nie planują zdjęcia ochrony z jastrzębia.

Joanna Trzaska
IP:83.5.100.2

2011-04-06 22:28:15
Dispar...
Znasz to powiedzenie, "gadał dziad do obrazu..."? Jak się nie rozumie podstawowych praw natury, to każda próba podjęcia polemiki w tym temacie, z góry skazana będzie na niepowodzenie...
Za kłusownictwo i zabijanie ptaków drapieżnych powinno się ręce ucinać...

dispar 0385
IP:178.213.56.4

2011-04-06 21:54:21

W Polsce nie żadnej stacji hodowlanej ptaków drapieżnych mającej na celu wypuszczanie ich. Są jedynie ośrodki rebalilitacyjne ptaków chorych które po wyleczeniu wypuszcza się na wolność. Sam słyszałem już kilka razy bajki o wypuszczaniu dzięsiątków jastrzębi na jakimś terenie ale zawsze opowiadał to jakiś hodowca gołebi :-). Przez trzy lata nie miałem przypadku żeby jastrząb wziął mi jakiegoś gołębia. A tak ogólnie to nie po to Bozia stworzyła jastrzębie żebyście się teraz zastanawiali po co one są :-).

michal1111
IP:31.60.113.18

2011-04-06 18:31:58
opal
a Ty te swoje mewki i wyjszwance z imionami w ogole wypuszczasz zes taki madry?

barkleywr
IP:78.88.249.185

2011-04-06 18:25:52

Jeden zeby zakonczyc hodowle, drugi by wytepil wszystkie drapiezniki . --- Czy ktos kiedys probowal pismo pisac w imieniu zwiazku ? Pisze wtedy prezes oddzialu , lub jakis pelnomicnik w imieniu calego zwiazku. najlepiej do najblizszego nadlesnictwa. -- Prawdopodobnie trzeba by bylo policzyc czy populacji na danym terenie nie jest na duzo . Gdyby tak kilka pisemek poszlo z roznych regionow Polski , moze cos by sie zmienilo . Ciezko powiedziec, ale czy ktos kiedys probowal ? --- Jakos w tych tematach nie wyczytalem tego ,lub mi umknelo. -- Ja tak z ciekawosci poczytam czy jest jakas mozliwosc .

aaaaa
IP:83.25.232.171

2011-04-06 18:22:55
brawo kol OPAL
Brawo . ptaki drapieżne w bardzo dużej mierze są w dzisiejszych pogmatwanych czasach hodowane w specjalnych stacjach i następnie wpuszczane przy większych aglomeracjach i w pobliżu lotnisk przez tak zwanych twardo myślących ekologów ornitologów.Dlatego kol.Opal proszę sie trochę zastanowić nad swoimi teoriami albo przestać chodzić podczas mocnego słońca bo w przeciwnym razie z opala zostanie suchar. pozdrawiam :)

mariosz91
IP:83.11.175.177

2011-04-06 17:59:33
opal
wg twojego myślenia to trzeba zlikwidować gołębie i nie będzie problemu z jastrzębiami. trochę to nie logiczne nie prawda?

ramb123
IP:77.114.47.139

2011-04-06 16:05:53
opal
alesz kolega AAAAA ma racje blad jest w logice twojego myslenia, wiem cos na ten temat bo raz mieszkam na wsi w srod lasow, dwa mam kolegow mysliwych ,mam sporo informacji na ten temat to tyle pozd.

barkleywr
IP:78.88.249.185

2011-04-06 07:51:23
:)
Nie ma sie co martwic, juz niedlugo bedzie koniec swiata , a pozniej wszystko wroci do normy. Jak to mowia, NIE BYLO NAS - BYL LAS, NIE BEDZIE NAS - BEDZIE LAS . Mozna tez dodac w srodku , ze JESTEMY MY - NIE MA LASU haha. Zeby tylko ME w polce sie odbyly, a potem niech sie dzieje. Tylko szkoda by byla jakbysmy wyszli z grupy i bylby koniec swiata, jedyna szansa i szlak wszystko by trafil haha.

opal
IP:109.243.249.141

2011-04-06 07:28:15
aaaa
Błąd w logicznym myśleniu.To nie jastrzębie wyniszczyły kuropatwy,bażanty czy zające.To zrobił człowiek i jego chemia .To nawozy i opryski.W normalnych układach jeżeli jest mniej pokarmu to zmniejsza się populacja drapieżników.Takie są prawa natury.Tu jednak jest inaczej.Dlaczego.I znowu to wina człowieka.Bo to my go dokarmiamy swoimi gołębiami.Nie zobaczysz jastrzębia na pograniczu lasu i łąk.A to były jego naturalne rewiry łowieckie.Jednak w pobliżu gołębników jest ich od groma.Czyja wina ? Człowieka.

aaaaa
IP:83.25.228.119

2011-04-05 21:27:16

Przez pewne poczynania człowieka odbiegliśmy już dawno od naturalnie przebiegających praw w naturze.Jastrzębie wytępiły już inne ptactwo dziko żyjące nie widac na polach dziko żyjących grup kuropatw czy bażantów . Jastrzębi jest o wiele za dużo , nie żebym popierał dzikie likwidacje gniazd ale nie dziwię się hodowcom i ich rozgoryczeniu w niektórych rejonach kraju gdzie przez prawie połowę roku głównym pożywieniem drapieżników są nasze pupile.Parę lat temu żołnierze spod jednego gniazda przynieśli mi ponad 40 obrączek.Ja nie mogę zrobic oblotu od listopada do końca marca. I proszę nie pisać że łupem jastrzebi padają słabe sztuk.DL.

barkleywr
IP:78.88.249.185

2011-04-05 15:49:12
ptak
Ja Ci rowniez moge napisac , nawet tutaj . ------- COS ---- :))) .

ptak540
IP:77.115.114.141

2011-04-05 15:37:49
przemas
Tak trymac!! napisz mi cos na poczte ptak540@wp.pl

dispar 0385
IP:178.213.56.4

2011-04-04 22:32:41
plprzemas
To może naucz te jastrzębie jeść kapustę i będziesz miał spokój. Gość robi sobie jaja lub ma 13 lat :-)).

Joanna Trzaska
IP:83.4.46.121

2011-04-04 20:30:09

Jak to niektórym jest ciężko pojąć, że to człowiek powinien dostosować się do natury, a nie odwrotnie...
Na szczęście jastrząb gołębiarz jest pod ochroną i na tego typu akty barbarzyństwa są paragrafy w Kodeksie Karnym...

barkleywr
IP:78.88.249.185

2011-04-04 19:49:15
Przemas
Po co bedziesz scinal drzewa? Tylko czas starcisz, podpal caly las , bedziesz mial z glowy :D .

golabek_PL
IP:178.180.62.12

2011-04-04 19:28:21

Hmmm kolejny forumowicz robi sobie jaja, przygotuj ptaki do lotów,a nie wypisujesz brednie!

plprzemas
IP:77.114.34.240

2011-04-04 19:06:50
kontrola jastrząbia!
witam. dzisiaj korzystając z wolnego czasu wybrałem się do lasu w celu odwiedzenia gniazd jastrzębi ( są dwa gniazda blisko siebie) są to jastrzębie gołębiarze zamieszkujące las blisko mojego domu. Znalazłem tam jesienią moje zaginione dwie sztuki. Bylo wtedy w okolicy gniazd około 7 jastrzębi. dzisiaj znalazłem pod gniazdami 4 obrączki ofiar jestrzębi...prawdopodobnie łupami padły gołębię wracające z lotu. Ponieważ sprawdziłęm po numerach oddziały i są one z daleka. Znalazłem przez pół roku już 16 obrączek . Teraz czekam aż bedą młode jastrząbki:) wtedy je zlikwiduję...! teraz jastrzębie niosą jajka więc za miesiąc je dopadne. Chcialem zrobic pułapkę na których się znam w pobliżu gniazd ale brak czasu mi nie pozwala niestety na to.jestem starym kłusownikiem wiec takie rzeczy się potrafi. Jestem Ciekaw moich znalezisk którą znajdę po ścięciu obu dzrzew z gniazdami. :D tak trzeba nie? nie po to się opiekuję ptakami które kocham żeby coś je zjadało. jest wiele innych ptaków więc niech naszych podopiecznych zostawią w spokoju:D




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl