Autor | Tresc postu SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑ |
base IP:89.239.76.222
2011-03-19 13:23:48 | Aron1
moje słuzby wywiadowcze działaja działaja....
|
base IP:89.239.76.222
2011-03-19 13:22:44 | barkleywr
z Barkleya bedzie jeszcze hodowca...
pamietaj krzyzoj b.dobry x b.dobry
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-19 12:57:51 | daneil
Upowaznie upowaznia do lotowania , wiec jak zauwazyles , jedziesz do typa i odbierasz ptaka . A jak nie to go w tyte walisz i po sprawie. --- Druga sprawa to taka ze to tez nie jest tak jak myslisz. Bo jak to mowia sa dwie strony medalu. -- Otoz sa hodowcy ktorzy zlewaja na golabka, bo np. twierdza ze jak wszedl do innego golebnika to nic nie warty. Pozniej ktos sobie wyrabia upowaznienie, i jak taki "hodowca" zoabczy ze jego ptak super lata to nagle zaczyna sie nim interesowac. -- Dlugi temat kolego i tyle ile racji po jednej stronie tyle samo po drugiej.
|
danielll11 IP:178.56.130.108
2011-03-19 10:05:52 |
upoważnienie czy dublikat ale i tak mogł im lotowac to chore jest ze ktos moim gołębiem lotuje. Znajomy pokazywał mu w miesieczniku w wynikach ze po numerach znalazł swojego gołębia, ktos im lotuje bez zgody hodowcy tak nie powinno byc. Tylko ZG ma z tego nie złe pieniadze wiec nic z tym nie zrobi.
|
Aron1 IP:83.238.44.52
2011-03-19 09:30:56 | base
Coś kulawe te Twoje "tajne służby" skoro nie dostrzegły ,że kolegi Omegi nie ma już wśród nas...
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-19 09:20:53 | Base
Odpowiem dyplomatycznie, nie zaprzecze ale i nie potwierdze :P .
|
dar IP:81.219.117.78
2011-03-18 22:30:58 |
U mnie 3 dni temu wrócił gołąb na stare miejsce gdzie miałem gołębie po 3 latach który latał ok.5 dni koło domu i został dany do rozplodu gdyż jastrząb wtedy szalał a gołąb był sprowadzony do hodowli z gołebi na długi dystans 2 lata siedział w rozpłodzie od 06r.do 08r. i dałem go koledze jak się przeprowadzałem do nowego domu a ten za chlebem wyjechał i chyba wyrwał się u niego z woliery opiekunowi.Tylko kłopot z tymi pamiętliwymi (odosobnienie profilaktyka dlugodniowa dodatkowa robota i czas którego niema za dużo)
|
base IP:89.239.76.222
2011-03-18 21:28:25 |
i nie tylko... mam swoje tajne zrodla
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-18 21:19:44 | base
Mowiles ze slyszales , wiec pytam od kogo . Nie wspominales ze czytasz z gwiazd :) .
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-18 21:17:21 | daniel
Gosc nie mial duplikatu bo nie mogl takowego miec. Mial upowaznienie , a to calkiem co innego.
|
base IP:89.239.76.222
2011-03-18 21:16:59 | barkleywr
wszystkie gwiazdy na niebie to wskazuja ;)
|
base IP:89.239.76.222
2011-03-18 21:16:25 | danielll11
racja
|
danielll11 IP:31.63.60.111
2011-03-18 21:12:45 |
W tamtym roku wrcila mi samiczka po 2 latach z kontrolka z innego odzialu. Napewno ktos ja lotowal i tak napewno jest z wiekszoscia golebi ktore gina na lotach lub zasilaja u kogos rozplod. powinien byc zakaz wydawania dublikatow na karty wlasnosci golebia
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-18 21:09:58 | base
A od kogo slyszales ?
|
base IP:89.239.76.222
2011-03-18 20:12:54 | barkleywr
słyszałem ze zapisałes sie wkoncu do zwiazku...?
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-18 20:10:46 | ptak
Podobno ludzie sa inteligetniejsi od zwierzat :) , tak samo jest z tym wracaniem.
|
base IP:89.239.76.222
2011-03-18 20:10:28 | omega
Jak juz gołąb latał na mlode i zginął w lotach wczesniej wiedzac gdzie leciec do swego gołebnika to chyba dosć normalne...pytanie jest tylko takie gdzie on siedział w kozie...czy 15 km od domu czy troche wiecej...takie przypadki sie zdarzaja ..DL
|
ptak540 IP:77.113.2.54
2011-03-18 20:01:46 |
Ponoc wszystkie golebie pocztowe wieda gdzie ich macierzysty golebnik choc niebardzo w to wierze , przykladowo takie przybledy wejda do golebnika i siedza tak jak by byli u siebie albo lataja w rozne kierunki i niemoga odleciec czyli niemaja dobrej pamieci
|
hodowca majowy IP:83.23.194.170
2011-03-18 11:49:31 |
U mnie w tamtym roku, w jednym dniu, wróciły z wyciętymi lotkami dwie sztuki, które zginęły na jednym locie. Przypadek?!
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-17 22:43:49 |
Trzymal ja ktos u siebie w zamknieciu . Albo mu zwiala albo zostala wypuszczona, nie pierwszy taki przypadek, nieraz hodowcy po powiedzmy 10 latach daja wolnosc rolodowym ptakow i je wypuszczaja a one wracaja do "swojego" domu :) .
|
matthiasfc IP:83.10.67.233
2011-03-17 22:26:45 | witam
witam na zs wysmiali mnie z ta opowiescia mysle ze tu bedzie inaczej wiec tak w zeszlym tyhodniu przycinalismy drzewka u kolegi ktory chodowle zlikwidowal 6 lat temu zauwazylismy golebia na klapie poniewaz golebniki ma cale razem z wlotami po otwozeniu wlotu samiczka ta sie sploszyla ale po ok 30 min wrucila i weszla okazalo sie ze jest to samiczka kolegi z 2000r ktora zginela na ostatnim locie w 2002r dodam jeszcze z kolega prowadzil zeszyty z chodowli i tam jest wszystko napisane kiedy zginela i po jakich golebiach jest co prawda na swoim koncie miala tylko 2 konkursy jako roczna ale po 9 latach udalo sie jej doleciec ja wnioskuje z tego ze trzymal ja jakis chodowca ktory mial dostep do list konkursowych naszej sekcji i polatch ja wypuscil ze nie miala daleko to wrocila
co o tym myslicie
|
robercik49 IP:91.94.147.221
2011-03-17 21:06:02 |
w 2006 roku mój znajomy likwidował hodowle ze względów zdrowotnych,i z tych ptaków wziąłem samiczkę czerwoną pstrą która u niego fajnie latała,była to wtedy 2 letnia samiczka,4 lata była u mnie na wolierze.Na jesieni przyjechał mój serdeczny kolega który mieszka ode mnie ok 200km i tak mu się ta samiczka pstra spodobała że poprosił mnie żebym mu ją pożyczył na jajeczka i mi ja zwróci,więc pożyczyłem.Dwa tygodnie temu w niedziele dzwoni do mnie i taki skruszony mówi ze pstra mu wypadła z woliery i przepadła...więc myślałem ze pewnie pożywił się nią jastrząb.Jak wielkie było moje żdziwnie,niedowierzanie wspostjak zadzwonił do mnie jej właściciel i pyta mnie czy pstra mi uciekła???,bo we wtorek wieczorem pojawiła się w swoim macierzystym gołębniku,pokonała ok 200 km w ponad 2 dni,niedowiary wprost jak jest pamiętliwa!!
|
hodowca0258 IP:77.253.65.230
2011-03-04 19:04:53 |
Swego czasu,jak nie byłem żonaty i lotowałem razem z ojcem, to wrócił nam ptak,co zaginął jako młódek, po 5-ciu latach \czerwono nakr.\Jako 6-letni- 9 konk. pod rząd, na 10 -tym locie zaginął.To pamiętam do dzisiaj, bo wywodził się z rodziny, co jeszcze dzisiaj mam na gołębniku.a to już ponad 30 lat
|
zawadzki IP:79.185.41.53
2011-03-04 08:39:46 |
Mnie w zeszłym roku wróciła samiczka po 4 letniej tułaczce.Zagineła jako roczna na 3stu km.To był jej pierwszy lot w życiu.Pech chciał ze na jesień ja jastrzab zabił.
|
0382Tom IP:83.238.82.42
2011-03-03 22:55:37 |
Mnie w czerwcu 2010 roku wróciła samiczka nakrapiana pstra rocznika 2002, którą straciłem na locie z Heide (ponad 800km) dnia 10.07.2004r. Co ciekawe jej mama rocznika 1998 wróciła po 6 latach w 2008 roku, a zgubiła się podczas lotu ze Świnoujścia (501km) dnia 16.06.2002r. Wiedziały (matka i córka) gdzie ich "korzenie" :)
|
barkleywr IP:78.88.249.185
2011-03-03 22:42:02 |
To znak kolego ze jeszcze nie jedno Ci zadziwi ;) .
|
omega IP:83.6.252.206
2011-03-03 22:37:36 |
Az nie chce mi sie wierzyc że gołab który zginął jako młódek pamieta swój pierwszy gołebnik po siedmiu latach.Jego wartośc lotowa jest żadna ale chodzi mi o pamięc .Choc jego rodzeństwo-potomkowie u mnie wykazało się w lotach i rozpłodzie .Nie do zdarcia.
|
omega IP:83.6.252.206
2011-03-03 22:32:41 | Pamięc gołebi
Jesienia 2010 roku wrócił mi samczyk po 7 latach z roku 2003 który mi wówczas zginął na młode.Jest on w 100% z gołebi Gryt.
|