LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej
tresc##############
Dodaj swoją odpowiedź

Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejąco ↓ - Rosnąco ↑
hodowca0258
IP:178.37.209.123

2016-04-21 21:00:27
Hodowca74
DZIĘKI za sprowadzenie mnie na odpowiednią drogę.

Hodowca74
IP:188.146.136.251

2016-04-21 20:56:00
Hodowca0258
Józefie, wyhamuj, wyhamuj, bo po Twoich naukach, to se już nie pójdzie piznąć prajza, ale nie dotyczy to tych, co biją z kapsy. :-) I jeszcze jedno Ci powiem, żebyś pamiętał, że za naukę, to dostaniesz zapłatę, ale ......... pyskiem. :-(

hodowca0258
IP:178.37.209.123

2016-04-21 20:33:08

To w przypadku ,jeżeli chcesz mieć drużynę np.10 samic powyżej 9-10 konkursów.Jeżeli na konkursy z"kabzy"..."kieszeni",tylko na kilka sztuk,to to nie wchodzi w grę.

hodowca0258
IP:178.37.209.123

2016-04-21 20:28:42
malutki IP:31.178.61.174
Wdówki lotowane,nie powinne być przyciemniane.Ważne,aby przedział dla nich był taki,aby nie pozwalał na...amory. Czyli ciasno i ODPOWIEDNIO KARMIONE,tak jak pisałem,ze na krótkich lotach, na początku sezonu,połowę dawki, co parner.

hodowca0258
IP:178.37.209.123

2016-04-21 20:11:59
Pers11
Bez ściemy.To pewnie jakiś cud nawiedził Twoją hodowlę.Co dalej robi się w takim przypadku? Pewnie przeciwnicy PISu ,ci szalejący na forum,Ci odpowiedzą.

irek0414
IP:83.28.111.199

2016-04-21 11:13:57
marek
Są dwie możliwości.
Albo to ptaki z rozpłodu który całą zimę karmił młode. Albo lotniki, które celowo miały po dwie lotki usunięte w styczniu i lutym po to aby nie wywalały ich później i lepiej trzymały pióra.
Ale to jego musiałbyś o to zapytać.
Ja obstawiam wersję nr dwa;)

marek21
IP:80.48.185.2

2016-04-20 21:29:26

https://www.youtube.com/watch?v=bUF7ofrWrEk Taki mistrz, a prezentując gołębie widać już nawet po dwa pióra zrzucone Czym to można tłumaczyć?

Pers11
IP:217.99.135.201

2016-04-20 17:21:34
WLasota
dodam tylko że są to roczne samiczki,a jajek nie wyrzuciłem bo byłem ciekaw co się stanie.Dwa młode piękne dwa liche,u innej 3 piękne.Pytałem starych Śląskich hodowców,też byli zdziwieni.

wlasota
IP:79.187.9.253

2016-04-20 15:49:17
Pers
wlasota IP:95.41.15.247 postów:9931 2009-03-19 08:12:09 Po raz kolejny posłużę się wiedzą podręcznikową. Niestety nie pamiętam, kto to napsał. Może De Weerd, może Szul, może jeszcze ktoś inny. Samiczka rodzi sie z dwoma jajnikami i dwoma jajowodami. Każdy z jajników, może w jednym czasie wyprodukować po dwa jaja. Natura tak ukształtowała organizm gołebia, że w okresie rozwoju, jeden z jajowodów(określono nawet który, chyba prawy) ulega redukcji, czyli zamiera. Dlatego samiczka znosi tylko dwa jajka w lęgu. Jednak w niewielkim odsetku przypadków, tak w przyrodzie bywa, drugi jajowód nie ulega obumarciu, lub zamiera tylko częściowo. Wtedy samiczka może znosić w jednym legu, trzy albo nawet cztery jajka. Bywa, że to trzecie i czwarte, są niewymiarowe, bez żółtka, lub w inny sposób zniekształcone, ale mogą też byc całkiem normalne. Wiele lat temu miałem samiczkę, która niosła po trzy jajka, z tym że trzecie było rozmiarów jajka od synogarlicy. Jednak był to jak dotąd jedyny przypadek w mojej, ponad 30 letniej karierze hodowcy, który potwierdzał przytoczoną wyżej teorię

jaro0106
IP:87.101.38.85

2016-04-20 15:17:23

Moje skromne zdanie samice są znacznie odporniejsze psychicznie jak samce są też od nich wytrzymalsze. Samce z kolei można lepiej zmotywować.

Pers11
IP:217.99.135.201

2016-04-20 15:09:18
Dziwne
Zajmuj się hodowlą gołębi kilkadziesiąt lat i czegoś takiego nie widziałem..Lotuję totalnym wdowieństwem ,gołąbki były rozłączone od września, połączone 20.03. U dwóch samiczek w misce po cztery jajka u jednej trzy jajka. Dodam że we wszystkich celach jajka naniesione (25 samczyków,25 samiczek),i co najdziwniejsze wszystkie młode się wylęgły cztery w dwóch gniazdach i trzy w jednym czy mieliście coś podobnego. Dodam jeszcze że nie zauważyłem w gołębniku obcych samiczek.

Hodowca74
IP:188.146.9.25

2016-04-16 22:40:03
Malutki
U mnie wdowy lotowane nie są przyciemniane i mają tyle samo światła, co wdowcy, a czasem siedzą na w wojlerce na dworze. Widziałem u jednego hodowcy, że te wdowy, które nie były do lotów, to siedziały w "ciemnicy", :-( a swiatło miały tylko do karmienia i pojenia. :-(

Hodowca74
IP:188.146.9.25

2016-04-16 22:23:09
Tylko total
Witam. Od samego początku, kiedy zacząłem lotować gołębie, to zawsze mam na spisie samiczki, a niejednokrotnie jest ich więcej, jak samców. To dzięki samiczkom mogłem osiągnąć moje skromne wyniki. Wiem, że z samiczkami jest trochę kłopotu, jak jest się hodowcą pracującym, bo też to przerabiałem. Wydaje mi się, że lepiej ciągnąć młode po rodzicach, które oboje coś osiągnęły, a nie wierzyć w to, co jest napisane w kolorowych rodowodach albo w to, że babcie i dziadki lub prababcie i pradziadki kiedyś dobrze u kogoś leciały. --EDYT.-- U nas główne mistrzostwo jest rozgrywane z "50", więc dlaczego mam hodować 50 wdowców, a do nich bezużytecznych 50 samiczek (50+50=100), skoro mogę lotować totalem i wychodzi mi 50 % taniej, bo 25+25=50.

malutki
IP:31.178.61.174

2016-04-16 19:34:52

Koledzy mam takie techniczne pytanie dotyczące tego czy przedział wdówek lotowanych w totalu jest u Was tak samo naświetlony jak pozostała część gołębnika czy jest w nim ciemniej?

zuberq
IP:32.211.251.208

2016-04-15 22:12:11
dzieki
tak zrobie. moze brak tych drugich jajek nie bedzie mial az takiego wplywu na parowanie. sa w trzech roznych przedzialach, takze w razie parowan miedzy soba bede mogl im zmieniac otoczenie. pozdrawiam

Aron1
IP:91.231.24.55

2016-04-15 21:54:26
zuberg
H-0258 ma rację.Nie kombinuj bo w okresie wzmożonych treningów,wywózek,zmian w karmieniu wszystkie Twoje obliczenia się rypną i na pierwszy lot nie wsadzisz połowy samic...

Aron1
IP:91.231.24.55

2016-04-15 21:48:51

Lat ileś wstecz Kolega Gach mógł sobie tak myśleć,dzisiaj samice w wielu hodowlach odgrywają dominującą rolę obalając te teorie.Prawda jest taka,że nie płeć lecz jakość gołębia decyduje o jego przydatności...

zuberq
IP:70.215.16.62

2016-04-15 21:39:11
hodowca0258
czyli nie dawac im niesc drugich jaj wogole?

zuberq
IP:70.215.16.62

2016-04-15 21:33:17
wlasota
sam podjalem taka decyzje. samcami chyba nie potrafie lotowac bo zawsze lepiej wypadaja samice. szczegolnie w dlugich, ciezkich lotach. a te latwe, krotkie mnie nie interesuja.

hodowca0258
IP:159.205.97.127

2016-04-15 21:24:58
wlasota
To nie tak do końca.Samicę potrzeba ujarzmić,tak jak żonę-zadowolić,to da z siebie wszystko i nie będzie biegać za innymi

wlasota
IP:188.146.140.3

2016-04-15 21:20:34
Zuberg
Powiedz, kto Ci to doradzil? Moj zmarly kolega śp. Jozef Gach,zwykl byl mowic, że samice są dobre ale do łóżka.

hodowca0258
IP:159.205.97.127

2016-04-15 21:08:30
zuberq
PRZESTAŃ.Jest już krótko przed lotami .Będzie robić się wywózki Po takim locie\wywózce\ samiczki wracają i zastają samczyki i młode.Po krótkim spotkaniu,samczyki odłączamy i dalej są z młodymi i tak do momentu samodzielności młodych .Ńie kombinuj,bo wyjdziesz,jak Zabłocki na mydle.

zuberq
IP:32.211.251.208

2016-04-15 21:02:42

a druga opcja to wogole im juz nie pozwolic drugich jajek zniesc. my tutaj lecimy 10 lotow na stare wiec moze nie bedzie tak zle z parowaniem sie miedzy soba.

zuberq
IP:32.211.251.208

2016-04-15 21:01:08
hodowca0258
mlode sa ok. karmia je tak jak powinny. jak zaczne wpuszczac samczyki codziennie za pare dni to bede mial samiczki z jajkami na pierwszy lot. a co jakbym np. puscil je razem w niedziele 24 kwietnia. w sobote mialy by pierwszy lot, kolo srody by zniosly jajka. i z drugiego lotu wrocily by juz do pustych misek. ma to jakis sens?

hodowca0258
IP:178.37.220.189

2016-04-15 20:20:02

TERAZ pozwolić im dokarmić młode, jeszcze parę dni i zrzucić je na podłogę.Samczyki wpuszczać tylko na krótko i znów je rozdzielać.Od pierwszego lotu na wdowieństwo samic,a młódki do gołębnika młodych

hodowca0258
IP:178.37.220.189

2016-04-15 20:14:36
zuberq
Popełniłeś błąd.Trzeba było zmiennie dopopuszczać do młodych.Pewnie i te młode są nie takie jak powinne

zuberq
IP:73.167.76.20

2016-04-15 20:11:05

ps. mlode maja okolo 20 dni

zuberq
IP:73.167.76.20

2016-04-15 20:10:12
jakies rady?
mam pytanie. zrobilem blad i nie wiem jak najlepiej wybrnac z sytuacji ;) moze ktos ma jakies rady? lotuje tylko samicami, pierwszy lot 30 kwietnia. oddzielilem samce ponad tydzien temu tak zeby samice skonczyly karmic po jednym mlodym. teraz jak chcialem puscic zeby poszly na pierwszy lot z 4-5 dniowych jajek okazalo sie, ze samce tych mlodych "nie toleruja". co teraz moge wykombinowac? ominac te drugie jajka i leciec od pierwszego lotu osobno? czy moze dac im zniesc miedze 1 a 2 lotem? z gory dzieki za rady

hodowca0258
IP:178.37.220.189

2016-04-15 20:09:53
Merckx
PEWNIE MASZ RACJĘ.Sam się przekonałem,ze samica może poczekać.Samczyk natomiast musi mieć parnerkę w celi \wg mnie do pół godziny,od momentu przybycia\.Jeżeli jej nie ma,to podsuwam mu...przepraszam...ku..ę .

Merckx
IP:178.43.154.108

2016-04-15 11:03:27

Jest kilka czynników pewnie wszystkich nie znam. Samica po przylocie jak kilka razy nie zastania samca nic wielkiego się nie dzieje z samcami jest wrecz odwrotnie w totalu. W klasyku samica czeka na samca.

wlasota
IP:79.187.9.253

2016-04-15 10:41:12
Merckx
O czym to świadczy, jak samice na tym samym gołębniku tak deklasują samce?

Merckx
IP:178.43.154.108

2016-04-15 09:15:30

Kolega Wlasota od jakiegoś czasu zawsze z taką ironią.

wlasota
IP:188.146.135.159

2016-04-14 19:31:28

Dobrze, że ja przez ostatnie 10 lat nie lotowalem wogole samic, bo bym bez przerwy byl mistrzem....

Merckx
IP:83.30.86.95

2016-04-14 18:28:46

U mnie podobnie. Samice trzeba byłoby gonić aby trenowały. Zazwyczaj polataja kilka minut i pchają się do golebnika. Samce natomiast trenują przyzwoicie. W dniu lotu na 10 pierwszych gołębi przeważnie jest od 7 do 9 samic. Też nie pokazuje.

wawel
IP:5.172.233.204

2016-04-14 08:10:25

możesz przeczytać ksiązki o lotowaniu wdowieństwem autorstwa Zb.Balisia.

Pp026
IP:83.30.68.94

2016-04-11 18:46:27
I bądź tu mądry.
Nie trenują.
Nie mają motywacji przed lotem.
A mimo to latają wyśmienicie.

Miroslaw277
IP:87.199.5.130

2016-04-10 07:08:20

Koledzy pieniądze,nie sa tak ważne w hodowli ,na pewno jest łatwiej,i zależy jakie sie ma cele,jak lotuje się do przyjemności,czy chwały . A co do totalu to,np. mnie samiczki chodziły kolo domu raz dzienne po 5 minut a samczyki dwa razy dzienne od 30 minut do godziny w powietrzu i przeważnie 5-10 pierwszych na gołębniku było samiczek z lotu,być tu mądry . Ja osobiście nie mogę pokazywać sobie partnerów przed lotem bo mam słaby lot ,za to są po locie do wieczora ze sobą.Ale to zależy od prowadzenia hodowli i predyspozycji gołębi .Pozdrawiam

Pp026
IP:83.26.149.23

2016-04-09 20:57:51
Co ciekawe
za rok mając partnerów już nie latały tak wspaniale.

winimax
IP:91.239.152.18

2016-04-09 20:22:39

W 2013 roku po czwartym katastrofalnym locie zostało mi 17 z 30 gołąbków mimo to wylatały mistrzostwo oddziału,w kategoriach i super mistrzostwo.Njaważniejsza jest jakość ,nie ilość.

Pp026
IP:83.26.129.218

2016-04-03 21:05:03
Znam przypadek
gdy samice straciły na początku sezonu partnerów.
Mimo, iż były gonione przez inne samice (którym po locie chciały zabrać samca) nawet przy karmieniu nie dojadały.
Nie miały otwartej swojej celi.
Mimo to do końca sezonu nie spudłowały robiąc czołowe konkursy.

drozdek
IP:178.214.30.197

2016-03-31 17:25:30

Jakie pieniądze?...Jeden z kolegów pisał tu przez kilka lat jak to można skutecznie lotować kilkunastoma wdowcami, jak to sie skończyło wszyscy wiemy.

Aron1
IP:91.231.24.55

2016-03-31 14:59:26
janusz88
Zdarzały mi się loty z 3 pierwszymi samcami na oddział,ale też były takie gdzie w gołębniku było 10 samic zanim pojawił się pierwszy samiec.O czym to może świadczyć??? Odpowiedzi może być wiele,ale ja wniosek wyciągam jeden... warto w drużynie mieć zarówno samce jak i samice. Pozdrawiam.

janusz88
IP:88.220.109.157

2016-03-31 11:11:52

Dokładnie to ująłeś Mario Ktoś napisał że aby wygrać wojnę trzeba mieć trzy rzeczy 1 pieniądz 2 pieniądz i 3 pieniądz Pozdrawiam

Mario-
IP:89.77.4.238

2016-03-31 10:31:56
Janusz88
Holduje zasadzie,choc przyznam ,ze nie zawsze z pelna konsekwencja...golab dwuletni i starszy powinien dostac swoja szanse na golebniku lotowym -tak w rozplodzie ,tak w lotach.Ten sposob pozwoli poprawnie zweryfikowac wrodzone predyspozycje i pociagnac hodowle do przodu.Jestem takze zdania,ze wsrod braci golebiarskiej mozemy wyroznic dobrych trenerow,a takze dobrych hodowcow(inne glebsze znaczenie tego slowa).Polaczenie tych cech -gwarantuje sukces.Natomiast jezeli mamy podzial -to mamy tylko lub az duze szanse na dobry wynik.Jezeli chodzi o zagadnienie z koncowki Twojego postu-to zgadzam sie mozna poleciec klasykiem skutecznie jedna z plci-z jednym zalozeniem -pieniadz robi roznice i temat niezbyt dokladnej weryfikacji kazdego golebia na golebniku pod katem pozadanych cech(loty ,rozplod)uzupelniac sporymi nakladami na ...golebnik rozplodowy-korzystajac tym samym z pracy innych hodowcow.W zyciu jest wiele przykladow -mozna cos samemu zrobic ,mozna kupic...Pieniadz robi roznice.Pzdr.

Janusz88
IP:88.220.109.157

2016-03-31 09:52:54

Wielu pisze o totalnym wdowieństwie, ja ciągle lotuję wdowieństwie klasycznym , koledzy się dziwią że nie " wykorzystuję" samic , nie zgadzam się z tym , uważam że dobrze opanowana metoda da sukces i metoda klasyczna i totalną , znani bracia Łepuch lotują do dziś metodą klasyczną a na pytanie czemu nie lotują totalną odpowiadają ze nie umieją , a znam hodowców co zaczęli lotowanie od metody totalnej i nie wiem czy są tak zdolni i posiadają tyle wiedzy abytak litować a Lepuchowie tacy zacofani

winimax
IP:91.239.152.18

2016-03-29 20:14:38

Oczekujecie recepty na sukces ,której tak naprawdę nie ma.Aby dobrze lotować muszą najpierw być spełnione podstawowe warunki.Mianowicie zdrowy gołębnik i wyselekcjonowana drużyna lotowa,dopiero wtedy można rozważać metody karmienia ,motywacji i rodzaju treningu.Niemniej jednak nie wszystko i nie wszędzie zdaje egzamin.Tak więc każdy indywidualnie powinien dopracować metodę do warunków.

zelik2
IP:79.185.105.55

2016-03-28 23:38:19

Sylwku na pewno skorzystam i będę dzwonił :) Ale można zaczerpnąć wiedzy od szerszego grona i dopasować do swojego gołębnika. Lubie czytać rózne fora, ale już mnie nudzi ciągłe polityczne tematy o złych prezesach, złych regulaminach itd itp.

Chciałbym poczytać faktycznie o lotowaniu, karmieniu, motywacji o tym co za miesiąc może dać jakiś plus w punktach konkursach i wyniku. A tego teraz jak na lekarstwo.

sylwek59
IP:109.243.216.250

2016-03-28 21:24:59
Kamil
Każdy mistrz ma swoje metody i mało kiedy ich lustrzane odbicie tak samo poskutkuje na innym gołebniku. Do pewnych rzeczy trzeba dojść samemu. Nie wiem czy ktoś z czołowych hodowców opisze Ci tutaj to wszystko szczegółowo...! Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej oprócz tego co już wiesz:-) jak to wygląda u mnie to dzwoń. Pozdrawiam.

zelik2
IP:46.77.124.166

2016-03-28 18:58:42

Interesuje mnie wasze doswiadczenie w tym temacie

zelik2
IP:79.185.105.55

2016-03-28 14:35:40
Totalne Wdowieństwo porad
Koledzy zbliża się sezon wielkimi krokami. W związku z tym mam kilka pytań do was bardziej doświadczonych kolegów. Wszystko dla metody totalnego wdowieństwa - Karmienie gołębi po przylocie jaki jest u was pierwszy posiłek jaka karma + dodatki i co do wody. -Jaki jest wieczorny posiłek i co do wody? -Trening w tygodniu jaka częstotliwość? Czy lepiej wywozić osobno samice, osobno samce czy razem? Czy po treningu powinny się widzieć w gołebniku czy nie? Czy przy totalnym pokazujecie samice samcom przed lotem czy tylko się widzą po locie?


Dodaj swoją odpowiedź

[Powrót]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl